[80 B3] przecieka nagrzewnica...
[80 B3] przecieka nagrzewnica...
witam Jak w temacie przecieka mi nagrzewnica... :cry: mam pytanie... czy odrazu musze ja wymienic? jezeli tak to jak to zrobic (zeby za duzo nie roskrecic)? czy moze sa jakies srodki zeby ja uszczelnic...? prosze o szybkie odpowiedzi pozdrawiam :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 03 lut 2007, 22:53 przez brunodk, łącznie zmieniany 1 raz.
przejzyj forum,bylo tego sporo o nagrzewnicy,a nawet chyba jest foto story w downloadbrunodk pisze:witam Jak w temacie przecieka mi nagrzewnica... mam pytanie... czy odrazu musze ja wymienic? jezeli tak to jak to zrobic (zeby za duzo nie roskrecic)? czy moze sa jakies srodki zeby ja uszczelnic...? prosze o szybkie odpowiedzi pozdrawiam
- Kokolino
- Forum Audi 80
- Posty: 3371
- Rejestracja: 17 lut 2007, 12:39
- Imię: Radomir
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Witam. U mnie w niuni też ciekła nagrzewnica. A że, to się stało zimą i nie mam zabardzo gdzie naprawiać autka to poczekam do wiosny. Tymczasowo zalałem jakimś płyne uszczelniającym za 12 zł i muszę powiedzieć że spisuje się rewalacyjnie. Jakie skutki uboczne jeszcze nie wiem ale jak będę wymieniał nagrzewnicę to zobaczę czy jakieś efekty uboczne będą.
hmm...
na foto story pominięto kilka drobnych (być może dla fachowca oczywistych) rzeczy, np. z tego co pamiętam nie jest wogóle wspomniane o konieczności wymontowania dolnych nawiewów na nogi w centralnej części co mi akurat przysporzyło trochę kłopotów inaczej za cholerę nie mogłem wydrzeć całego tunelu, trochę utrudnione jest również sciąganie linek sterujących kierunkami nawiewu w środkowej części, ale je możesz ściągnąć dopiero po "wydarciu" całego tunelu i kilka innych drobnostek - musisz wszystko uważanie robić, to będzie OK :mrgreen:
Cała ta instrukcja foto story jest jednak genialna!!! Gdyby nie ona pewnie siedziałbym przy tym tydzień! WIELKIE DZIĘKI ZA NIĄ!!
Poza tym wymieniałem tę nagrzewnicę sam co jest tochę kłopotliwe w kilku momentach jak np. ściąganie czy zakładanie całego kokpitu wiąc jeśli masz kogoś, kto mógłby Ci w kilku miejscach coś przytrzymać to będzie Ci znacznie łatwiej i szybciej.
Jeszcze raz powodzenia
na foto story pominięto kilka drobnych (być może dla fachowca oczywistych) rzeczy, np. z tego co pamiętam nie jest wogóle wspomniane o konieczności wymontowania dolnych nawiewów na nogi w centralnej części co mi akurat przysporzyło trochę kłopotów inaczej za cholerę nie mogłem wydrzeć całego tunelu, trochę utrudnione jest również sciąganie linek sterujących kierunkami nawiewu w środkowej części, ale je możesz ściągnąć dopiero po "wydarciu" całego tunelu i kilka innych drobnostek - musisz wszystko uważanie robić, to będzie OK :mrgreen:
Cała ta instrukcja foto story jest jednak genialna!!! Gdyby nie ona pewnie siedziałbym przy tym tydzień! WIELKIE DZIĘKI ZA NIĄ!!
Poza tym wymieniałem tę nagrzewnicę sam co jest tochę kłopotliwe w kilku momentach jak np. ściąganie czy zakładanie całego kokpitu wiąc jeśli masz kogoś, kto mógłby Ci w kilku miejscach coś przytrzymać to będzie Ci znacznie łatwiej i szybciej.
Jeszcze raz powodzenia
ja tez ostatnio wymienialem u siebie nagrzewnice jako ze nie mam zaplecza tj garaz narzedzia itp pogadalem z kumplem ktory jest mechanikiem na serwisei fiata czy by mi tych o to rzeczy nie urzyczyl no i sie znalazlo miejsce i klucze 1 dzien ....2.5 godziny wydzuierania wszytkeigo jak leci...co do srodkowego nawiwu na nogi to trzba sciagnac tunel i i odkrecic mieszek i tam sa 2 sruby trzymajace to badziewie potem wywalilem konsole od nawiwo wcale nie odczepiajac linek przepchalem do srodka i wyszlo w calosci po zdemontowaniu deski licznika itp wsadzilem kierownice podpielem pajaka i pojechalem do domu nastepnego dnia od 16-22 ogien z skadaniem wszystkeigo do kupy tak jak koledzy pisali najlepiej we 2 bo ciezko sie celuje nagrzewnica w otworek w komorze silnika to raz a po 2 przerabane jest zasadzic cala deske samemu na podszybie....po walce z milionem srubek nakretek i przerazeniem i po odpowietrzeniu ukladu mam ciepelko troche jest z tym roboty i wyglada to strasznie jak ktos to robi 1 raz samemu ale na spokojnie mozna to zrobic....powodzenia
naczytałem sie postów o super środkach " USZCCZELNIACZACH DO CHŁODNIC"do malych dziurek i postanowiłem ze musze to kupić .... Kupiłem , wlałem i ( jak było w instrukcji 10min) trzymałem właczony silnik 40 min i USZCZELNIŁO . Wiem.. opinie sa podzielone ,jedni chwala inni odradzaja ale ja nie mialem za bordzo mozliwości naprawy tego natychmiast a nagrzewnica mi tak mocno parowała do kabiny że uniemożliwiało to jaka kolwiek jazde nawet przy otwartych szybach , po nagrzaniu silnika i parowaniu miałem saunę i wieczorem to nie widziałem tylniej szyby w lusterku a woda lała sie po szybach strużkami . Nagrzewnicę zamówiłem ( bedzie za pare dni) i jak tylko znajdę dzień wolny to wymienię ją i od razu cały płyn chłodniczy . ALE POKI CO JEST WSZSTKO OK.!!! w sytuacjach awaryjnych chyba warto użyć . Jak coś by się dzało niepokojącego to na 100% napisze tu na forum .
pozdrawiam .
pozdrawiam .