ja tez ostatnio wymienialem u siebie nagrzewnice jako ze nie mam zaplecza tj garaz narzedzia itp pogadalem z kumplem ktory jest mechanikiem na serwisei fiata czy by mi tych o to rzeczy nie urzyczyl no i sie znalazlo miejsce i klucze

1 dzien ....2.5 godziny wydzuierania wszytkeigo jak leci...co do srodkowego nawiwu na nogi to trzba sciagnac tunel i i odkrecic mieszek i tam sa 2 sruby trzymajace to badziewie potem wywalilem konsole od nawiwo wcale nie odczepiajac linek przepchalem do srodka i wyszlo w calosci

po zdemontowaniu deski licznika itp wsadzilem kierownice podpielem pajaka i pojechalem do domu

nastepnego dnia od 16-22 ogien z skadaniem wszystkeigo do kupy tak jak koledzy pisali najlepiej we 2 bo ciezko sie celuje nagrzewnica w otworek w komorze silnika to raz a po 2 przerabane jest zasadzic cala deske samemu na podszybie....po walce z milionem srubek nakretek i przerazeniem i po odpowietrzeniu ukladu mam ciepelko

troche jest z tym roboty i wyglada to strasznie jak ktos to robi 1 raz samemu ale na spokojnie mozna to zrobic....powodzenia