[B3 2.0 3A] Nie trzyma obrotów jałowych gdy rozgrzany
[B3 2.0 3A] Nie trzyma obrotów jałowych gdy rozgrzany
Odkąd mam to auto jest problem z jałowymi. Gdy kupiłem były problemy z jałowymi na zimnym silniku. Założona była zwykła śruba regulacyjna, a regulator odłączony. Kupiłem nowy regulator, wywaliłem śrubę i jest problem gdy samochód jest rozgrzany. Z tym, że dziwna trochę z tym sprawa, bo gdy jadę np. w 15km trasę rozgrzeje się do 90 stopni to nie gaśnie przy wciśnięciu sprzęgła. Gdy jednak jadę dłuższą trasę na przykład z 80km to pod jej koniec przy praktycznie każdym wciśnięciu sprzęgła silnik momentalnie gaśnie, a temperatura jest też 90 stopni. Tak samo gaśnie gdy pojeżdżę dłużej po dużym mieście, muszę wtedy odłączać regulator, bo inaczej nie da się jechać. Wygląda to tak jakby uzależnione to było od długości jazdy z rozgrzanym silnikiem. Pojeżdżę 20min na rozgrzanym to nie gaśnie, pojeżdżę dłużej na rozgrzanym to już gaśnie. I nie mam pojęcia o co chodzi. Instalacja I generacji, problem występuje na gazie i na benzynie.
Co wysyła regulatorowi biegu jałowego sygnał, że ma zmienić swój stan przy wciśnięciu sprzęgła? Czujnik położenia przepustnicy?
Co wysyła regulatorowi biegu jałowego sygnał, że ma zmienić swój stan przy wciśnięciu sprzęgła? Czujnik położenia przepustnicy?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Nic bo prawdopodobnie nie masz nawet czujnika sprzęgła. Sygnałem że należy regulować obroty jest czujnik zamknięcia przepustnicy ale też na regulacje obrotów mają wpływ czujnik temperatury, potencjometr przepływomierza oraz szczelność, szczelność i jeszcze raz szczelność.dawid91 pisze:Co wysyła regulatorowi biegu jałowego sygnał, że ma zmienić swój stan przy wciśnięciu sprzęgła?
Sugeruję że sterownik łapie jakiś błąd i przechodzi w tryb awaryjny.Coś prawdopodobnie nie wytrzymuje przez dłuższy okres tej temperatury, nagrzewa się i przestaje działać prawidłowo. Co o tym myślisz?
Jeżeli występuje problem z obrotami to i zgaszenie ponowne odpalenie silnika niweluje go na jakiś czas? Sprawdzałeś kiedyś kody błyskowe?
Ponowne odpalenie nic wtedy nie daje. I nie jest to jakieś powolne dławienie, fałowanie itp. Po prostu po wciśnięciu sprzęgła gaśnie tak jakbym wyłączył silnik kluczykiem.
Kodów błyskowych nigdy nie sprawdzałem.
Sprawdziłem czujnik od ECU i wydaje się sprawny. 94 stopnie - 181om, 89 stopni - 222omy, 80 stopni - 280om.
Dzisiaj gdy rozgrzany nie chciał mi odpalić na gazie, odpiąłem regulator biegu jałowego i odpalił za pierwszym razem. Chyba dostaje za bogatą mieszankę.
Spróbuje wybłyskać go na dniach.
Kodów błyskowych nigdy nie sprawdzałem.
Sprawdziłem czujnik od ECU i wydaje się sprawny. 94 stopnie - 181om, 89 stopni - 222omy, 80 stopni - 280om.
Dzisiaj gdy rozgrzany nie chciał mi odpalić na gazie, odpiąłem regulator biegu jałowego i odpalił za pierwszym razem. Chyba dostaje za bogatą mieszankę.
Spróbuje wybłyskać go na dniach.
U mnie to nie to, filtr był świeżo po wymianie i problem występował nadal.
Dzisiaj wybłyskałem błędy, zrobiłem to przez przekaźnik w skrzynce, bo nie mogłem nigdzie znaleźć pod półką kierowcy tych złącz diagnostycznych. Tylko głupi jeździłem bez włożonego bezpiecznika w tym przekaźniku. Wyświetlił się jeden błąd 2343 czyli za ubogie spaliny.
Teraz czytam to ten bezpiecznik jest tylko od czytania kodów błyskowych, więc nie miał wpływu na nic.
Nikt się nie wypowie?
Ten błąd na usterkę czego może wskazywać? Raz, że nie trzyma obrotów a dwa to niekiedy słabo przyspiesza a innym razem całkiem nieźle. Tylko gdyby to był potencjometr to chyba wyświetliłby się błąd?
Dzisiaj wybłyskałem błędy, zrobiłem to przez przekaźnik w skrzynce, bo nie mogłem nigdzie znaleźć pod półką kierowcy tych złącz diagnostycznych. Tylko głupi jeździłem bez włożonego bezpiecznika w tym przekaźniku. Wyświetlił się jeden błąd 2343 czyli za ubogie spaliny.
Teraz czytam to ten bezpiecznik jest tylko od czytania kodów błyskowych, więc nie miał wpływu na nic.
Nikt się nie wypowie?
Ten błąd na usterkę czego może wskazywać? Raz, że nie trzyma obrotów a dwa to niekiedy słabo przyspiesza a innym razem całkiem nieźle. Tylko gdyby to był potencjometr to chyba wyświetliłby się błąd?
Przyspieszanie: nagle dodanie gazu rozpoznawane jest przez urządzenie sterujące jako przyspieszanie dzięki
sygnałom z potencjometru, przez co następuje natychmiastowe wzbogacenie mieszanki.
Pełne obciążenie: przy pełnym gazie - lub mówiąc dokładniej powyżej 72,5° ustawienia przepustnicy -urządzeni e
sterujące zarządza wzbogacanie mieszanki dla pełnego obciążenia. Wynika z tego dozowanie stosunkowo
większych ilości paliwa.
O ustawieniu przepustnicy informuje potencjometr. Przy wzbogacaniu mieszanki dla pełnego obciążenia ignoro-
wany jest oczywiście sygnał sondy lambda.
Nieszczelność jest, wąż ze zdjęcia jest pęknięty i na razie okleiłem go taśmą izolacyjną. Nie mogę go nigdzie dostać. Muszę dobrać jakiś podobny średnicą, ale też nie mogę znaleźć.
EDIT
Powyższy wąż wymieniony, popękany również był wąż od kompensacji którego też wymieniłem. Ale problem niestety pozostał. Dzisiaj po przyjeździe z pracy wybłyskałem błąd i pojawił się 2231 czyli regulacja biegu jałowego, podłączałem jednak z pamięci swój tester i pomyliły mi się na początku styki, możliwe więc że przed tym był jeszcze jakiś błąd. Dlatego przejechałem się teraz jeszcze raz i pokazało 4444 - brak błędów
Zauważyłem, że jest różnica w dynamice auta gdy jadę nim na przykład drugi raz w tym samym dniu gdy zagrzał się na pierwszej jeździe do tych 90 stopni i gdy po niej nie zdążył ostygnąć do końca. Tzn. dzisiaj do pracy i z pracy - muł, a gdy przejechałem się półtorej godziny później to szedł dużo lepiej, lepiej reaguje na gaz i w ogóle. Jutro rano się przejadę i zobaczę co pokaże. Co o tym myślicie?
EDIT
Było 4444, ale podczas jazdy brak problemu z obrotami. Szkoda, że nie ma pamięci tych kodów. Jak zgaśnie mi na mało ruchliwej ulicy to wybłyskam wtedy kod
P.S Widzę, że z pomocą na tym forum coraz gorzej.
EDIT
Powyższy wąż wymieniony, popękany również był wąż od kompensacji którego też wymieniłem. Ale problem niestety pozostał. Dzisiaj po przyjeździe z pracy wybłyskałem błąd i pojawił się 2231 czyli regulacja biegu jałowego, podłączałem jednak z pamięci swój tester i pomyliły mi się na początku styki, możliwe więc że przed tym był jeszcze jakiś błąd. Dlatego przejechałem się teraz jeszcze raz i pokazało 4444 - brak błędów
Zauważyłem, że jest różnica w dynamice auta gdy jadę nim na przykład drugi raz w tym samym dniu gdy zagrzał się na pierwszej jeździe do tych 90 stopni i gdy po niej nie zdążył ostygnąć do końca. Tzn. dzisiaj do pracy i z pracy - muł, a gdy przejechałem się półtorej godziny później to szedł dużo lepiej, lepiej reaguje na gaz i w ogóle. Jutro rano się przejadę i zobaczę co pokaże. Co o tym myślicie?
EDIT
Było 4444, ale podczas jazdy brak problemu z obrotami. Szkoda, że nie ma pamięci tych kodów. Jak zgaśnie mi na mało ruchliwej ulicy to wybłyskam wtedy kod
P.S Widzę, że z pomocą na tym forum coraz gorzej.
No wiem właśnie. Problem w tym, że przeważnie jeżdżę na gazie i wtedy wywali mi więcej błędów?PieterB pisze:hmm, szczerze mówiąc nie wiem, spróbuj abyś stacyjki nie przekręcił bo wtedy odetniesz zasilanie i dupa zbita.dawid91 pisze:Jak zgaśnie mi na mało ruchliwej ulicy to wybłyskam wtedy kod
Najgorzej, że gaśnie wtedy kiedy nie chcę by gasł, a gdy chcę żeby zgasł to nie gaśnie
Jak już zacznie gasnąc za każdym wciśnięciem sprzęgła, to po wjechaniu na np. parking już nie gaśnie i nie mam możliwości sprawdzenia. Nie wiem czy po wymianie tych przewodów dalej gaśnie też na benzynie czy teraz tylko na lpg. Na benzynie jeszcze mi nie zgasł, ale dalej przy wrzucaniu wstecznego spadają obroty do 500 i rosną, dlaczego?