Doprowadzam do używalności moją niedawno zakupioną 80. Obecnie będę czyścił skórzane fotele, które, mówiąc najogólniej śmierdzą menelem. Czyli tak, jakby ktoś się nie mył i nie mył foteli. Całe wnętrze było bardzo brudne. W środku palono, powoli usuwam tego skutki, ale fotele to coś strasznego. Po chwili spędzonej w fotelu czuję ten przenikliwy smród aż zostaje na kurtce, śledzi mnie. Polica odmówiła współpracy

Kupiłem mleczko do czyszczenia skóry Sonax - czy to pomoże? A może znacie sposób, żeby fotele "wyczyścić" od środka? Naprawdę chciałbym się pozbyć tego smrodu a obawiam się że czyszczenie samej powierzchni fotela nie wystarczy.
Pozdrawiam
