[Audi 80 B3 1.8S 90KM] Czarnula
[Audi 80 B3 1.8S 90KM] Czarnula
Witam,
Nadszedł czas aby pochwalić się moją Czarnulą. Jest to Audi 80 B3 z 1991r. Silnik 1.8PM zasilany dodatkowo LPG II generacji. Audi kupiłem w listopadzie zeszłego roku, czyli jest u mnie 8 miesiąc. W tym czasie Czarnula przeszła już niemałą metamorfozę, ale czeka mnie jeszcze dużo, dużo, naprawdę dużo roboty.
Kupiłem ją od kuzyna, który to znalazł ją rozbitą (lewy przód - stłuczka parkingowa, wymieniony błotnik + prostowanie kilku elementów zawieszenia). Po stłuczce stała prawie rok, przeparkowywana na gospodarstwie wtedy kiedy przeszkadzała w robocie. Kuzyn delikatnie ją odratował a ja po pierwszym jej zobaczeniu wiedziałem, że muszę tchnąć w nią nowe życie
Silinikowo w zasadzie od początku było nienajgorzej, straszył przebieg na liczniku - 425 tys. ale kto wie ile nalotu jest w rzeczywistości - trudno powiedzieć. Blacharka na dobry+, o korozji większej oczywiście nie było mowy, ale lakier z racji wieku i zaniedbania wyblakły, porysowany, dodatkowo kuzynowi niespecjalnie poszło malowanie lewego błotnika.
Po pierwszej przejażdżce wiadome było, że zawieszenie wymaga sporego nakładu pracy i finansów, wnętrze generalnej kosmetyki, ale serce odrzucało racjonalne myślenie, że nie warto ratować tej niuni - i całe szczęście!
Przez czas jaki Czarnula jest u mnie, przeszliśmy razem już długą drogę aby tchnąć w nią nowe życie. Silnikowo tak jak wspomniałem dużo pracy nie było, uciekał olej ( około litra na 1000km), po wymianie uszczelniaczy zaworów nie znika ani gram! ( 8tys km od wymiany ). Aby mieć spokój dodatkowo poszedł do wymiany rozrząd. Drobne problemy spowodowały też wymianę regulatora napięcia i z rzeczy przy silniku było by na tyle.
Do dziś zrobione:
- amortyzatory tył
- tuleje wahaczy przód
- tuleje na belce przód (kołyska)
- poduszki amortyzatorów przód
- łączniki stabilizatora
- łożyska we wszystkich kołach
- nowy akumulator
- przewody hamulcowe przód
- nowe świece
- założone ringi na zegary
- pomalowane bębny z tyłu na czerwono
- felgi + opony 15' ( wcześniej stalówki )
- oświetlenie led ( lampka w miejscu seryjnej, ale 60% mocniejsza )
- podświetlenie zegarów na czerwono ( zamiast pomarańczy )
- malowane (odnowione) zderzaki i listwy boczne ( były wyblakłe )
- założone ledy do jazdy dziennej
Lakier jest po woskowaniu i polerce ale w planach mam jego kompletną odnowe, lata robią jednak swoje, a chciałbym żeby Czarnula przykuwała wzrok jeszcze bardziej. Duma rozpiera piersi kiedy już teraz sporo podobnych do Nas zapaleńców podchodzi na ulicy i rozpoczyna rozmowę mówiąc, że dawno tak łądnej 80-tki nie widzieli. Wtedy wiem, że decyzja o uratowaniu jej od kompletnego zezłomowania była jedną z najlepszych w moim życiu. A Czarnula chyba też zdaje sobie z tego sprawę, sądząc po "chęci" do życia
Przez ten czas od kiedy ją kupiłem przejechaliśmy razem 20 tys km. Spalanie gazu w okolicach 10l - miasto, w trasie udaje się zejść do około 8. Najszybszy przelot - 170km/h.
Niestety nie mam zdjęć z momentu kiedy ją wyratowaliśmy, dysponuje jedynie "aktualnymi", zrobionymi dzisiaj.
Do zrobienia zostało jeszcze naprawdę sporo. Najbardziej martwi mnie fakt, że powymieniałem wszystkie tuleje a już są wybite - będę musiał zainwestować w nowe, porządniejsze. Dodatkowo skądś wydobywa się naprawdę bardzo mocne walnięcie przy podjeżdżaniu pod krawężnik, przy różnicy poziomów, a ostatnio już nawet na prostej - byłem już u 4 mechaników i żaden nie potrafi znaleźć przyczyny a huk jest niemiłosierny.
Co jeszcze w planach?
- nowe fotele i kanapa ( szukam na już, obecne mocno zabrudzone, marzą się kubełki)
- oświetlenie led z tyłu
- lakierowanie całego auta
- montaż wspomagania ( mam już kompletne wspomaganie od B4 ale nikt w okolicy nie chce się podjąć montażu, a sam nie mam warunków)
- elektryczne szyby z przodu
- wymiana podsufitki ( obecna nie do przyjęcia )
- chromowana ramka wokół lewarka skrzyni biegów ( nie mogę znaleźć pasującej )
- przyciemnienie szyb ( obecnie przyciemnione tylne ale folia odchodzi, jest to zrobione nijak )
- wymiana boczków (powoli zaczynają odłazić )
- malowanie zacisków z przodu również na czerwono
+ stricte kosmetyczne sprawy
Na bieżącą staram się dopieszczać Czarnule, kosmetyke funduje jej miminmum raz w tygodniu, martwi brak wspomagania i brak chętnych na jego założenie, ale jazda Czarnulą cieszy niesamowicie.
Pozdrawiam
Nadszedł czas aby pochwalić się moją Czarnulą. Jest to Audi 80 B3 z 1991r. Silnik 1.8PM zasilany dodatkowo LPG II generacji. Audi kupiłem w listopadzie zeszłego roku, czyli jest u mnie 8 miesiąc. W tym czasie Czarnula przeszła już niemałą metamorfozę, ale czeka mnie jeszcze dużo, dużo, naprawdę dużo roboty.
Kupiłem ją od kuzyna, który to znalazł ją rozbitą (lewy przód - stłuczka parkingowa, wymieniony błotnik + prostowanie kilku elementów zawieszenia). Po stłuczce stała prawie rok, przeparkowywana na gospodarstwie wtedy kiedy przeszkadzała w robocie. Kuzyn delikatnie ją odratował a ja po pierwszym jej zobaczeniu wiedziałem, że muszę tchnąć w nią nowe życie
Silinikowo w zasadzie od początku było nienajgorzej, straszył przebieg na liczniku - 425 tys. ale kto wie ile nalotu jest w rzeczywistości - trudno powiedzieć. Blacharka na dobry+, o korozji większej oczywiście nie było mowy, ale lakier z racji wieku i zaniedbania wyblakły, porysowany, dodatkowo kuzynowi niespecjalnie poszło malowanie lewego błotnika.
Po pierwszej przejażdżce wiadome było, że zawieszenie wymaga sporego nakładu pracy i finansów, wnętrze generalnej kosmetyki, ale serce odrzucało racjonalne myślenie, że nie warto ratować tej niuni - i całe szczęście!
Przez czas jaki Czarnula jest u mnie, przeszliśmy razem już długą drogę aby tchnąć w nią nowe życie. Silnikowo tak jak wspomniałem dużo pracy nie było, uciekał olej ( około litra na 1000km), po wymianie uszczelniaczy zaworów nie znika ani gram! ( 8tys km od wymiany ). Aby mieć spokój dodatkowo poszedł do wymiany rozrząd. Drobne problemy spowodowały też wymianę regulatora napięcia i z rzeczy przy silniku było by na tyle.
Do dziś zrobione:
- amortyzatory tył
- tuleje wahaczy przód
- tuleje na belce przód (kołyska)
- poduszki amortyzatorów przód
- łączniki stabilizatora
- łożyska we wszystkich kołach
- nowy akumulator
- przewody hamulcowe przód
- nowe świece
- założone ringi na zegary
- pomalowane bębny z tyłu na czerwono
- felgi + opony 15' ( wcześniej stalówki )
- oświetlenie led ( lampka w miejscu seryjnej, ale 60% mocniejsza )
- podświetlenie zegarów na czerwono ( zamiast pomarańczy )
- malowane (odnowione) zderzaki i listwy boczne ( były wyblakłe )
- założone ledy do jazdy dziennej
Lakier jest po woskowaniu i polerce ale w planach mam jego kompletną odnowe, lata robią jednak swoje, a chciałbym żeby Czarnula przykuwała wzrok jeszcze bardziej. Duma rozpiera piersi kiedy już teraz sporo podobnych do Nas zapaleńców podchodzi na ulicy i rozpoczyna rozmowę mówiąc, że dawno tak łądnej 80-tki nie widzieli. Wtedy wiem, że decyzja o uratowaniu jej od kompletnego zezłomowania była jedną z najlepszych w moim życiu. A Czarnula chyba też zdaje sobie z tego sprawę, sądząc po "chęci" do życia
Przez ten czas od kiedy ją kupiłem przejechaliśmy razem 20 tys km. Spalanie gazu w okolicach 10l - miasto, w trasie udaje się zejść do około 8. Najszybszy przelot - 170km/h.
Niestety nie mam zdjęć z momentu kiedy ją wyratowaliśmy, dysponuje jedynie "aktualnymi", zrobionymi dzisiaj.
Do zrobienia zostało jeszcze naprawdę sporo. Najbardziej martwi mnie fakt, że powymieniałem wszystkie tuleje a już są wybite - będę musiał zainwestować w nowe, porządniejsze. Dodatkowo skądś wydobywa się naprawdę bardzo mocne walnięcie przy podjeżdżaniu pod krawężnik, przy różnicy poziomów, a ostatnio już nawet na prostej - byłem już u 4 mechaników i żaden nie potrafi znaleźć przyczyny a huk jest niemiłosierny.
Co jeszcze w planach?
- nowe fotele i kanapa ( szukam na już, obecne mocno zabrudzone, marzą się kubełki)
- oświetlenie led z tyłu
- lakierowanie całego auta
- montaż wspomagania ( mam już kompletne wspomaganie od B4 ale nikt w okolicy nie chce się podjąć montażu, a sam nie mam warunków)
- elektryczne szyby z przodu
- wymiana podsufitki ( obecna nie do przyjęcia )
- chromowana ramka wokół lewarka skrzyni biegów ( nie mogę znaleźć pasującej )
- przyciemnienie szyb ( obecnie przyciemnione tylne ale folia odchodzi, jest to zrobione nijak )
- wymiana boczków (powoli zaczynają odłazić )
- malowanie zacisków z przodu również na czerwono
+ stricte kosmetyczne sprawy
Na bieżącą staram się dopieszczać Czarnule, kosmetyke funduje jej miminmum raz w tygodniu, martwi brak wspomagania i brak chętnych na jego założenie, ale jazda Czarnulą cieszy niesamowicie.
Pozdrawiam
Widac ze audiczka zle nie wyglada ale trzeba Cie naprowadzic na własciwy tor <ok>
-Chromowane listwy przy oknach i na listwach pasuja do niczego
-Z przodu dymione kierunki, jasne lampy, a pomarańczowe w błotnikach. Jakos to sie nie gra.
-przyciemnianie szyb było modne w poprzednim wieku <ok>
-swiatła dzienne nijak nie pasuja do ponad 20-sto letniego samochodu
-pokrowiec na kierownicy :roll: Ja bym unikał takich tanich dodatków tak samo jak chromowanej ramki biegów bo zazwyczaj to bardziej razi niz upieksza.
Na plus fajne felgi <urodziny>
-Chromowane listwy przy oknach i na listwach pasuja do niczego
-Z przodu dymione kierunki, jasne lampy, a pomarańczowe w błotnikach. Jakos to sie nie gra.
-przyciemnianie szyb było modne w poprzednim wieku <ok>
-swiatła dzienne nijak nie pasuja do ponad 20-sto letniego samochodu
-pokrowiec na kierownicy :roll: Ja bym unikał takich tanich dodatków tak samo jak chromowanej ramki biegów bo zazwyczaj to bardziej razi niz upieksza.
Na plus fajne felgi <urodziny>
Witam!
Łał, śliczne wozidełko...!
Jakoś tak...czarne Audiolki do mnie bardzo przemawiają...
Oszem, brak wspomagania jest zapewne irytujące, ale napewno znajdziesz osobę która Ci pomoże w jego założeniu
Jak widać po opisie, sporo masz jeszcze do zrobienia, ale...miałem NIEMAL DOKŁADNIE takie same "wymiany" jak Ty (zapraszam do mojego tematu:) ). I skoro mnie się udało, to uważam że i Tobie,kolego, dane będzie cieszyć się odpowiednio "urządzonym" i odświeżonym autkiem...
Śliczna, śliczna...
Pozdrawiam!
Łał, śliczne wozidełko...!
Jakoś tak...czarne Audiolki do mnie bardzo przemawiają...
Oszem, brak wspomagania jest zapewne irytujące, ale napewno znajdziesz osobę która Ci pomoże w jego założeniu
Jak widać po opisie, sporo masz jeszcze do zrobienia, ale...miałem NIEMAL DOKŁADNIE takie same "wymiany" jak Ty (zapraszam do mojego tematu:) ). I skoro mnie się udało, to uważam że i Tobie,kolego, dane będzie cieszyć się odpowiednio "urządzonym" i odświeżonym autkiem...
Śliczna, śliczna...
Pozdrawiam!
Co do kierunku w błotniku, po przypatrzeniu widać, że jest tylko z jednej strony, tej która nie była bita, kuzyn włożył błotnik już bez kierunku bo taki akurat dorwał, ten z kierunkiem też chce wymienić na "czysty"
Tak samo kierownica, pokrowiec jest tam tylko dlatego, że obecne kółko jest mocno zmęczone i drastycznie zmniejsza komfort jazdy, w pokrowcu jest jako-tako. W planach mam kierownice od A4/A3, ale chce to zrobić po założeniu wspomagania.
Światła dzienne założyłem z racji częstotliwości używania Czarnuli, jeżdze nią bardzo często co wiąże się z odpalaniem/wyłączaniem dziennie okolo 40-50 razy, doszedłem do wniosku, że będzie i wygodniej i mniej obciążająco dla reszty światełek
Natomiast co do chromów i ciemnych szyb, od tego chyba nie uciekne Oczami wyobraźni podoba już mi się niemiłosiernie moja Czarna, czarna również na szybach. Wiadomo, gusta, guściki.
Póki co staram się zająć delikatnie kosmetyką, dobić to zawieszenie która w zasadzie dopiero co zrobiłem i zainwestować w tuleje z najwyższej półki + amortyzatory przód i sprężyny, może trochę niższe.
Tak samo kierownica, pokrowiec jest tam tylko dlatego, że obecne kółko jest mocno zmęczone i drastycznie zmniejsza komfort jazdy, w pokrowcu jest jako-tako. W planach mam kierownice od A4/A3, ale chce to zrobić po założeniu wspomagania.
Światła dzienne założyłem z racji częstotliwości używania Czarnuli, jeżdze nią bardzo często co wiąże się z odpalaniem/wyłączaniem dziennie okolo 40-50 razy, doszedłem do wniosku, że będzie i wygodniej i mniej obciążająco dla reszty światełek
Natomiast co do chromów i ciemnych szyb, od tego chyba nie uciekne Oczami wyobraźni podoba już mi się niemiłosiernie moja Czarna, czarna również na szybach. Wiadomo, gusta, guściki.
Póki co staram się zająć delikatnie kosmetyką, dobić to zawieszenie która w zasadzie dopiero co zrobiłem i zainwestować w tuleje z najwyższej półki + amortyzatory przód i sprężyny, może trochę niższe.
Mi sie chromy bardzo podobaja i gdyby sie trafiło to chetnie bym swoja doposazył w listwy drzwi i zderzaki z a90.Malydex pisze: Natomiast co do chromów i ciemnych szyb, od tego chyba nie uciekne
Teraz mam tylko chromy okien ale tak wyszło z fabryki. Zobacz w moim temacie jak to wyglada. Moze jak dodasz jeszcze "listwy" na drzwi tj na doły szyb to jakos powinno to wygladac.
Te pukanie u Ciebie to moze sprezyne masz peknieta???
Sprezyny sa cale i w zasadzie ciezko to nazwac pukaniem, tylko po prostu łomotem. U mnie w miescie nie potrafia mi zdiagnozowac co to, fakt, tuleje juz sa do wymiany ale takie lupniecie moim zdaniem nie moze sie brac z luznych tulejek
Chromy wlasnie chce dolozyc, na pewno zerkne do Ciebie, wciaz szukam inapiracji i ciekawyxh pomyslow
Chromy wlasnie chce dolozyc, na pewno zerkne do Ciebie, wciaz szukam inapiracji i ciekawyxh pomyslow
Z przebiegiem chodziło mi tylko o to, że po prostu nie przywykłem do takiego widoku na desce ;P A zdziwienia żadnego, przy takim wieku jak najbardziej logiczny. Ale w Polsce cały czas panuje przeświadczenie, że przebieg powyżej 300tys jest nie do przyjęcia - szkoda tylko, że 3/4 samochodów z zachodu przyjeżdza do Nas z właśnie takim stanem licznika, no ale na potrzeby tutejszych klientów deska rozdzielcza cieszy przebiegiem lekko ponad 200 albo nawet poniżej Głupie myślenie.
Co do Czarnuli, po montażu ringów przestał mi odbijać lewy kierunek, prawy w porządku. Musiałem coś na siłe zrobić przy wkładaniu koła kierownicy na zębatki, na szczęście biały dzyndzelek od kierunków jest cały, właśnie ide na dół wyciągnąć pajączka i spróbować coś zaradzić.
Co do Czarnuli, po montażu ringów przestał mi odbijać lewy kierunek, prawy w porządku. Musiałem coś na siłe zrobić przy wkładaniu koła kierownicy na zębatki, na szczęście biały dzyndzelek od kierunków jest cały, właśnie ide na dół wyciągnąć pajączka i spróbować coś zaradzić.
Belka bez luzów, nowe amortyzatory, nowe łożyska, sprężyny całeAkub87 pisze:a z tyłu zawieszenie sprawdzałeś?