spróbuj to opisać w miarę możliwości dokładnie jak to robiłeś, bo bardzo jestem ciekaw czemu tak jestcinu77 pisze:To nie wiem o co to chodzi <mur>
[B4 ABK] Zapłon, blokowanie komputera bez VAGa
OK. Odpinam czujnik temperatury(silnik zgaszony ,rozgrzany)przegaz 3x powyzej 3500 w tym momencie oczywiście lampa podłączona,kontroluje czy się ster. zablokował -sterownik zablokowany znaki stoją w miejscu,więc podnoszę obroty silnik na około 2250 i kręce aparatem w prawo zgodnie z ruchem wskazówek zegara (dziwne bo w tym momencie go opóżniam ) ale spoko pojedyncza kreska pokrywa się z odlewem i kontruje aparat.Gaszę auto ,podpinam czujnik,odpalam,przegazówka 4 x powyżej 3500 sterownik się odblokował (sprawdzałem lampą i znaki skaczą.)Odpinam lampe po skończeniu całej procedury.Odpał dość cięzki ,ale jade na próbe a tu auto bardzo zmulone (wydaje mi się ,że silnik ciszej pracował) Dobrze że sobie zaznaczyłem aparat przed regulacją.Ustawiłem tak jak było i jest ok(pali od kopa bez gazu,moc powróciła)Nie wiem o co tutaj chodzi ?
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
błąd, powinieneś odpiąć na pracującym silnikucinu77 pisze:Odpinam czujnik temperatury(silnik zgaszony ,rozgrzany)
kolejny błąd, na wolnych zawsze będzie okicinu77 pisze:przegaz 3x powyzej 3500 w tym momencie oczywiście lampa podłączona,kontroluje czy się ster. zablokował -sterownik zablokowany znaki stoją w miejscu,więc podnoszę obroty silnik na około 2250 i kręce aparatem
Powinieneś zrobić tak jak radziłem koledze Lenio21 na poprzedniej stronie tego tematu.
Moje zdanie jest takie że ewidentnie nie zablokowałeś sterownika i źle ustawiłeś zapłon dlatego silnik tak się zachowywał.
ps nie pisz jednocześnie w duch tematach o tym samym problemie :!: bo się robi młyn
Sprawdz najpierw znaki na kolach. Mozesz miec przestawione kolo posrednie, od zaplonu. I procedura wtedy nie ma tutaj znaczenia, bo nie dziala. Jesli nie chcesz rozbierac oslon zeby dostac sie do kol to sprawdz chociaz dwie rzeczy:
1) ustaw kolo zamachowe zeby rowno z odlewem i znak 0T u gory rowniez powinien sie pokryc (kolo walka i obudowa)
2) na tym ustawieniu wyciagnij aparat i zobacz jak jest ustawiony klin oraz sam aparat. Klin powinien byc rownolegle do bloku a naciecie na aparacie powinno patrzec na brzeg bloku-okolice czwartej swiecy. A jak zalozysz kopulke to palec powinien patrzec na przewod WN, ktory idzie do pierwszej swiecy. W tym ustawieniu rowniez palec powinien patrzec w okolice naciecia na aparacie.
Sprawdz to.wszystko, jesli jedna z nich sie nie zgadza to procedura w ABK niezadziala.
No.i kwestia zablokowania czujnika.
Ja u siebie na razie jezdze, ale do konca nie jestem pewny, bo kreska delikatnie chodzila jak obroty lekko sie wachaly. Pali i chodzi dobrze. Choc z wysokich obrotow jeszcze strzela. Moze swiece winne...lub jeszcze ciut brakuje w lewo lub prawo.
Sory za pl i ortg ale pisze z tel.
Pozdr
1) ustaw kolo zamachowe zeby rowno z odlewem i znak 0T u gory rowniez powinien sie pokryc (kolo walka i obudowa)
2) na tym ustawieniu wyciagnij aparat i zobacz jak jest ustawiony klin oraz sam aparat. Klin powinien byc rownolegle do bloku a naciecie na aparacie powinno patrzec na brzeg bloku-okolice czwartej swiecy. A jak zalozysz kopulke to palec powinien patrzec na przewod WN, ktory idzie do pierwszej swiecy. W tym ustawieniu rowniez palec powinien patrzec w okolice naciecia na aparacie.
Sprawdz to.wszystko, jesli jedna z nich sie nie zgadza to procedura w ABK niezadziala.
No.i kwestia zablokowania czujnika.
Ja u siebie na razie jezdze, ale do konca nie jestem pewny, bo kreska delikatnie chodzila jak obroty lekko sie wachaly. Pali i chodzi dobrze. Choc z wysokich obrotow jeszcze strzela. Moze swiece winne...lub jeszcze ciut brakuje w lewo lub prawo.
Sory za pl i ortg ale pisze z tel.
Pozdr
Ja u siebie jak rozebralem przod to bylem w szoku, ze auto chodzilo. Zadne znaki, oprocz walka rozrzadu sie nie zgadzaly. Aparat zle wlozony, kabke wn nie w tej kolejnosci co trzeba (no ale to dlatego ze kolo posrednie bylo zle ustawione). Zaznaczylem stare ustawienie, rozebralem wsio, zlozylem wszystko na znaki fabryczne i tak jak wyzej pisalem i odpalil bez problemu. Chodzi ciszej. Moc sie nie zmienila. Pali jak dawniej. Ale zaplonu nie jestem pewny na 100%.cinu77 pisze:No tutaj lenio21 możesz mieć racje , coś mi się wydaje że tam mam coś poknocone.
Nie rozumiem tylko jednej rzeczy. Bo to ze kolo posrednie,czyli te od aparatu mialem przestawione to rozumiem, bo wtedy aparatem ktos skorygowal i kablami wn. Ale ostatecznie te male kolko od walu mam przestawione o 6 zebow wzgledem poprzedniego ustawienia. Dodam ze znak OT na gornym kole zgadzal sie i tak tez zostawilem. Jak to mozliwe ze silnik tyle lat chodzil i nic sie nie dzialo? Przeciez ABK jest kolizyjnym silnikiem.
Ostatnio zmieniony 09 cze 2014, 17:07 przez Lenio21, łącznie zmieniany 1 raz.
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
ABK jest bezkolizyjny to jest do francis1982.A do pieterb rozrząd wymieniałem niedawno,ale nie myślałem o regulacji zapłonu.(teraz był wymieniany 3 raz odkąd auto posiadam.Wiem tylko ,że kiedyś jak wymieniałem halotrona to chyba żle wsadziłem aparat zapłonowy i tam mogę mieć przestawione,dlatego mi nie wychodzi reg. zapłonu.Dlatego lenio21 mnie naprowadził i ja sobie wtedy przypomniałem ,że to chyba przez to będzie żle.Na kole pośrednim raczej nie da się przestawić bo przecież tam jest klin.Czyli będe musiał rozrząd ustawić na znaki i aparat tez na znak.
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Tak, wówczas masz tylko za późny zapłon ale pozwala to odpalić auto i podjechać gdzieś gdzie zrobią to zgodnie z procedurą. Wprawdzie kiedyś napisałem że można zrobić to na prowizoryczny "pomiar" ale polecam zrobić to jak trzeba.
[ Dodano: 2014-06-10, 16:52 ]
Zamiast znaku na plastiku na kole wałka rozrządu jest kropka od strony głowicy. Ma się ona pokrywać z krawędzią głowicy (nie pokrywy głowicy) po stronie alternatora. Tak robili na pierwszy montaż w Ingolstadt.
[ Dodano: 2014-06-10, 16:52 ]
Zamiast znaku na plastiku na kole wałka rozrządu jest kropka od strony głowicy. Ma się ona pokrywać z krawędzią głowicy (nie pokrywy głowicy) po stronie alternatora. Tak robili na pierwszy montaż w Ingolstadt.