Post
autor: majowy_dejf » 28 cze 2014, 15:09
Poczytałem tę masę podobnych tematów i oto co jest na dziś dzień:
- przejrzałem każdy przewód podciśnieniowy - były dwa pęknięte, te od trójnika przy odmie, jeden krótki idący do kol. dolotowego, drugi dłuższy idący do jakiegoś zaworu/sterowania umieszconego zaraz przec cewką zaplonu (są przy tym dwa węże i wtyczka).
Polepszyło się - są wolne i nie przerywa na gazie, na benzynie wolne falują, przerywa gdy zaczynam ruszać... na B i na G brak wolnych zaraz po uruchomieniu, po minucie delikatnego podgazowania już się stabilizują lekko...?
- sprawdziłem czujnik temp. na trojniku (ten dolny), ktoś na forum przedstawił taką charakterystykę dla niego:
dla 0 stopni celcjusza - opor 5000-7250 omow
dla 10 --------------- - ---- 3100-4000 -----
dla 20 --------------- - ---- 2000-2900 -----
dla 30 --------------- - ---- 1500-2000 -----
dla 40 --------------- - ---- 1000-1250 -----
dla 50 --------------- - ---- 750-1000 -----
mój miał dla 60 stopni 535 omów, więc wygląda, że ok, dalsze pomiary były niemożliwe, za gorąco tam na wkładanie rąk...
- sprawdziłem owy zawór dodatkowego powietrza między kolektorem a filtrem powietrza, zimny w moich rękach pokazywał małą dziurkę w swoim świetle, nie ma go jak sprawdzić na zimnym silniku (zaciśnięciem przewodu, tak?) bo na zimnym slniku wolnych nie ma, więc i reakcji na zaciśnięcie nie będzie... ?
- zmierzyłem to, co daje podłączona sonda lambda! dla benzyny i dla gazu daje dokładnie to samo! trochę mnie to dziwi - zakres od 0,5 do 0,6 V, roznice miedzy wolnymi a wysokimi obrotami są bardzo małe...sonda jest jednopinowa, pomiar napięcia między wtyczką a masą.. Czy ona jest sprawna?
Tak sobie myślę, że jeśli widać sporą różnicę w zachowaniu na gazie i na benzynie, na gazie po zimnym starcie jest lepiej (ew. trzeba jeszcze zregenerować membrany w parowniku, w koncu to już 120 tys na gazie) a na benzynie brak wolnych na zimnym - to moze ten wtryskiwacz rozruchowy? muszę sprawdzić jak on sika... ale na ciepłym silniku, na benzynie szarpie gdy zaczyna się jechać, ma czkawkę, trochę przegazowki pomoże, pozniej znow to samo...
Co myślicie o tym ?