[Audi 80 8C 1Z Avant] Pan Henryk (REMONT SERDUSZKA)
Kamilu, spisują się bardzo dobrze tylko przez to że wahacze zyskały na sztywności szybciej sypie się reszta. Na razie nie chce kupować POLI w sanki, zrobię to jak gwint na przód będę zamawiał. Około 180 zł chyba dałem za komplet.
Tutaj masz wszystko wyszczególnione razem z kwotą zakupu - GARAŻ
Dzisiaj popełniłem coś takiego, powoli do przodu -
Muszę wykombinować jakiś uchwyt na pompkę centralnego żeby tak się nie dyndała... Jak oryginalnie jest ona montowana? Mam do niej taka gąbkę w której była ale wisiała a tyrtytkach i wnioskuje że tak z fabryki nie wychodzi... :-> Usunąłem też sterownik ABS, wiązka jeszcze leży za fotelem bo żeby ją usunąć muszę rozebrać trochę deski.... Od czego jest przekaźnik ukryty pod kanapą? Widać go na 5 zdjęciu?
Tutaj masz wszystko wyszczególnione razem z kwotą zakupu - GARAŻ
Dzisiaj popełniłem coś takiego, powoli do przodu -
Muszę wykombinować jakiś uchwyt na pompkę centralnego żeby tak się nie dyndała... Jak oryginalnie jest ona montowana? Mam do niej taka gąbkę w której była ale wisiała a tyrtytkach i wnioskuje że tak z fabryki nie wychodzi... :-> Usunąłem też sterownik ABS, wiązka jeszcze leży za fotelem bo żeby ją usunąć muszę rozebrać trochę deski.... Od czego jest przekaźnik ukryty pod kanapą? Widać go na 5 zdjęciu?
Ja mam gąbkę w której ona ma być ale nie wierze że mimo tej gąbki to ma sobie tak wisieć...
Dzisiaj udało mi się wykleić podłogę bagażnika i wnękę koła pianką wygłuszającą GMS, okleić boczki bagażnika od wewnętrznej strony pozostałościami zerwanego starego filcu i zamontować je z powrotem w aucie. Po wygłuszeniu połowy wnętrza, różnica w natężeniu dźwięków jazdy w kabinie jest znaczna. Nie słychać już pracy tylnego zawieszenia, nic nie trzeszczy i nie puka (nooo chyba że najadę na poprzeczny uskok to nie ma siły, w końcu belka......), ewidentnie dźwięki są mocno stłumione! Do wyklejenia pianką została mi na razie jeszcze tylko podłoga pod kanapą. Odkuję się trochę finansowo i będę musiał tak samo wygłuszyć matą każde z drzwi, podłogę kabiny i dach.
Zamontowałem też upragnioną oryginalną lewą poduchę silnika.... Jejuuu po odpaleniu oniemiałem że może panować taki spokój w samochodzie :mrgreen: gdyby nie dźwięk silnika który jednak jest trochę słyszalny przez maskę (która też w przyszłości będę wygłuszał matą STP), to uznałbym że mam benzyniaka
Dnia dzisiejszego, w największy upał... wysprzątałem cały samochód... :mrgreen: Nasmarowałem wszystkie ruchome elementy nadwozia i wnętrza i wymodziłem takie oto odboje bo już miałem dosyć latającej klapy..... <ok> wygląda jak z fabryki
Wymodziłem z pomysłu który narodził się nagle dodatkowe światła pozycyjne z przeciwmgłowych <ok> Efekt mi się bardzo podoba
Sukces!! Samochód naprawiony!! Dzisiaj zabrałem się wreszcie za te nieszczęsne ECU, rozebrałem, wyczyściłem obie płytki preparatem do czyszczenia elektroniki IPA, poprawiłem luty w podstawkach e promów (widać było że już ząb czasu je naruszył) i w kilku innych elementach, posprawdzałem elektrolity tak na wszelki wypadek (mogły wyschnąć ale pojemność trzymały idealnie), polakierowałem cała płytkę od strony lutów specjalnym lakierem do laminatów, wyczyściłem styki złącza kontaktem i DZIAŁA!!!! Normalnie inny samochód..... teraz nie jeździ tylko płynie Szarpanie na wolnych ustało, idealnie trzyma te 900 obrotów czyli tyle ile kiedyś ustawił mi MUNIOR Zbiera się jak piorun, przy 1600 obrotów na 5 biegu drążek skrzyni biegów nawet się nie kiwnie Jest pięknie!
Dzisiaj udało mi się wykleić podłogę bagażnika i wnękę koła pianką wygłuszającą GMS, okleić boczki bagażnika od wewnętrznej strony pozostałościami zerwanego starego filcu i zamontować je z powrotem w aucie. Po wygłuszeniu połowy wnętrza, różnica w natężeniu dźwięków jazdy w kabinie jest znaczna. Nie słychać już pracy tylnego zawieszenia, nic nie trzeszczy i nie puka (nooo chyba że najadę na poprzeczny uskok to nie ma siły, w końcu belka......), ewidentnie dźwięki są mocno stłumione! Do wyklejenia pianką została mi na razie jeszcze tylko podłoga pod kanapą. Odkuję się trochę finansowo i będę musiał tak samo wygłuszyć matą każde z drzwi, podłogę kabiny i dach.
Zamontowałem też upragnioną oryginalną lewą poduchę silnika.... Jejuuu po odpaleniu oniemiałem że może panować taki spokój w samochodzie :mrgreen: gdyby nie dźwięk silnika który jednak jest trochę słyszalny przez maskę (która też w przyszłości będę wygłuszał matą STP), to uznałbym że mam benzyniaka
Dnia dzisiejszego, w największy upał... wysprzątałem cały samochód... :mrgreen: Nasmarowałem wszystkie ruchome elementy nadwozia i wnętrza i wymodziłem takie oto odboje bo już miałem dosyć latającej klapy..... <ok> wygląda jak z fabryki
Wymodziłem z pomysłu który narodził się nagle dodatkowe światła pozycyjne z przeciwmgłowych <ok> Efekt mi się bardzo podoba
Sukces!! Samochód naprawiony!! Dzisiaj zabrałem się wreszcie za te nieszczęsne ECU, rozebrałem, wyczyściłem obie płytki preparatem do czyszczenia elektroniki IPA, poprawiłem luty w podstawkach e promów (widać było że już ząb czasu je naruszył) i w kilku innych elementach, posprawdzałem elektrolity tak na wszelki wypadek (mogły wyschnąć ale pojemność trzymały idealnie), polakierowałem cała płytkę od strony lutów specjalnym lakierem do laminatów, wyczyściłem styki złącza kontaktem i DZIAŁA!!!! Normalnie inny samochód..... teraz nie jeździ tylko płynie Szarpanie na wolnych ustało, idealnie trzyma te 900 obrotów czyli tyle ile kiedyś ustawił mi MUNIOR Zbiera się jak piorun, przy 1600 obrotów na 5 biegu drążek skrzyni biegów nawet się nie kiwnie Jest pięknie!
Przemku, po prostu wychaczyłem przewód idący w tylnym lewym boczku do przełącznika, uciąłem go i podlutowałem ampa wpinając się w chyba w 4 blaszkę na tej białej magistralce od lampy to jest bodajże wyjście na oświetlenie przyczepki działa dobrze i świeci jak piorun Wywnioskowałem że skoro przeciwmgłowe świecą mi tak samo jak pozycje to po co mi one ;P z tym że oczywiście teraz nie rażą jak mgła bo układ zródła światła jest inny niż w żarówce! O wszystko zadbałem
Widze że SAGEM to taki mini mentor :-> ja wybebeszenie a'la sagem Ty lotka a'la sagem
Zabrałem się dzisiaj za manetki... Rozebrałem co do ostatniej części cały zespół kierunkowskazów i włącznika świateł, wszystkie styki poczyściłem a ruchome części nasmarowałem (zapomniałem zrobić foto w trakcie bo pochłonęła mnie praca..) Wyczyściłem też cała płytkę styków tempomatu i poprawiłem luty, bo mi nie działał... Jutro zabiorę się za manetkę wycieraczek :mrgreen:
Zabrałem się dzisiaj za manetki... Rozebrałem co do ostatniej części cały zespół kierunkowskazów i włącznika świateł, wszystkie styki poczyściłem a ruchome części nasmarowałem (zapomniałem zrobić foto w trakcie bo pochłonęła mnie praca..) Wyczyściłem też cała płytkę styków tempomatu i poprawiłem luty, bo mi nie działał... Jutro zabiorę się za manetkę wycieraczek :mrgreen: