W trakcie jazdy , kiedy jakiś czas jadę nieustannie , samochód zaczyna szarpać (tak jak by kończyło mu się paliwo)
Początkowo myślałem , że to z powodu braku paliwa (było powyżej rezerwy), ale dzieje się to nawet , kiedy mam około 1/4 baku.
Problem ustaje, kiedy np na 3 biegu "duszę go do końca", wtedy zaczyna strasznie szarpać, i po kilku chwilach jak ręką odjął, przy czym towarzyszy temu pewien zapach (spalenizna, lub coś w tym rodzaju, nie jest on jednak intensywny - typowy zapach przegonionego diesla)
Jak myślicie, co to może być? Nie mam kata, powymieniałem przewody od podciśnienia na nowe, rozrząd jest świeży razem z całą pompą wody z obudową, wszystkie płyny i filtry nowe itd. Chciałbym usunąć ten problem, bo dbam o moją 80-tke, i chce jeździć nią z przyjemnością , a w trakcie tego szarpania czuje jak bym jechał jakąś padliną.
Z góry dzięki za pomoc!
