Kupilem autko do zrobienia praktycznie ze od poczatku na szczescie do garazu przyjechala na wlasnych silach ale opisze problem od poczatku.
Jadac nia pierwszy raz odczulem wielki brak mocy wciskajac gaz do spodu nie chcial wkrecac sie na obroty myslalem ze wszystko sie zastalo. Po krotkiej jezdzie po wsi auto zgaslo i nie chcialo juz odpalic po calym dniu doszlismy ze padl nam czujnik halla wymienilismy i auto dojechalo na garaz teraz prawie cala rozebralismy zakupilem sporo czesci i zaczynamy wymienac. Teraz mam do Was pytanie na co zwrocic szczegolna uwage z brakiem mocy i nie wkrecaniem sie na obroty silnik tez dosyc ciezko pali dodam ze autko chodzilo na zwyklym gazie teraz juz go nie ma. Mam jeszcze jeden problem przy zmianie biegow (skrzynia automat) jest jak by dziura pomiedzy nimi tak jak by ktos sprzeglo wciskal obroty zaczynaja szalec i dopiero przerzuca. mniej wiecej tak to wyglada
