B4 2.0 ABT LPG - Czerwona strzała
B4 2.0 ABT LPG - Czerwona strzała
Witam. Nie jestem tutaj nowy. Wracam po krótkiej przerwie. Miałem kiedyś Audi B4 Coupe 2.3 NG ale sprzedałem.
Teraz całe dwa miesiące temu zakupiłem B4 w Sedanie. Szukałem długo takiej furki z silnikiem 2.0 ABT ze względu na jego bezawaryjność. W końcu trafiłem do Kielc i zakupiłem. Auto przy zakupie robiło wrażenie ponieważ było świeżo po polerce.
Rok produkcji: 1993
Silnik: 2.0 ABT 90km LPG (gaz od 3 lat)
Przebieg: 193000 KM
Wyposażenie: wspomaganie, szyberdach elektryczny
Po tygodniu zaczęło wychodzić parę mankamentów.
1. urwał się trójnik od głowicy i wyleciał płyn chłodniczy.
2. zaczęła cieknąć pompa wody więc wymieniłem sam.
3. w świetle słońca okazało się że maska była malowana bo to widać reszta elementów raczej oryginał.
W między czasie robiłem też inne wymiany.
Auto sporo paliło do 16 litrów po mieście. Wymieniłem całą centralkę od LPG na Bingo M ponieważ chciałem mieć pełen automat a nie pstryczek i śrubę, w dodatku zregenerowałem parownik. Duża liczba przewodów podciśnieniowych była nieszczelna więc wpadły nowe.
Olej był zalany 15w40 Castrol. Zmieniłem na 10w40 również Castrol GTX. Popychacze stukały więc wymieniłem na INA. Po wymianie stukają dalej tylko ciszej. Rozłożyłem ręce i olałem temat. Oleju nie pije. Przy wymianie popychaczy doszła nowa uszczelka klawiatury i uszczelniacz wałka rozrządu.
Ostatnio stukał przegub prawy więc wymieniony na nowy. Dodatkowo łożyska z tyłu oraz jeden cylinderek hamulcowy.
Auto dostało również nowe opony na tył.
Z dodatków które sam zamontowałem to światła do jazdy dziennej, końcowy tłumik sportowy ponieważ stary się rozleciał w środku ale jednak chcę zakupić oryginalny seryjny. W lampy weszły bixenony 4300 oraz reszta podświetlenia wymienione na ledowe.
Z rzeczy do zrobienia zostały mi do wymiany:
- przełącznik zespolony od świateł, robi zwarcie
- zamontowanie silniczków regulacji wysokości do przednich lamp bo ich tam nie ma
- wymiana pompy wspomagania ponieważ gdy olej się nagrzeje w upalne dni sika olejem podczas skrętu i kierownica ciężko chodzi.
Oto fotki:
Teraz całe dwa miesiące temu zakupiłem B4 w Sedanie. Szukałem długo takiej furki z silnikiem 2.0 ABT ze względu na jego bezawaryjność. W końcu trafiłem do Kielc i zakupiłem. Auto przy zakupie robiło wrażenie ponieważ było świeżo po polerce.
Rok produkcji: 1993
Silnik: 2.0 ABT 90km LPG (gaz od 3 lat)
Przebieg: 193000 KM
Wyposażenie: wspomaganie, szyberdach elektryczny
Po tygodniu zaczęło wychodzić parę mankamentów.
1. urwał się trójnik od głowicy i wyleciał płyn chłodniczy.
2. zaczęła cieknąć pompa wody więc wymieniłem sam.
3. w świetle słońca okazało się że maska była malowana bo to widać reszta elementów raczej oryginał.
W między czasie robiłem też inne wymiany.
Auto sporo paliło do 16 litrów po mieście. Wymieniłem całą centralkę od LPG na Bingo M ponieważ chciałem mieć pełen automat a nie pstryczek i śrubę, w dodatku zregenerowałem parownik. Duża liczba przewodów podciśnieniowych była nieszczelna więc wpadły nowe.
Olej był zalany 15w40 Castrol. Zmieniłem na 10w40 również Castrol GTX. Popychacze stukały więc wymieniłem na INA. Po wymianie stukają dalej tylko ciszej. Rozłożyłem ręce i olałem temat. Oleju nie pije. Przy wymianie popychaczy doszła nowa uszczelka klawiatury i uszczelniacz wałka rozrządu.
Ostatnio stukał przegub prawy więc wymieniony na nowy. Dodatkowo łożyska z tyłu oraz jeden cylinderek hamulcowy.
Auto dostało również nowe opony na tył.
Z dodatków które sam zamontowałem to światła do jazdy dziennej, końcowy tłumik sportowy ponieważ stary się rozleciał w środku ale jednak chcę zakupić oryginalny seryjny. W lampy weszły bixenony 4300 oraz reszta podświetlenia wymienione na ledowe.
Z rzeczy do zrobienia zostały mi do wymiany:
- przełącznik zespolony od świateł, robi zwarcie
- zamontowanie silniczków regulacji wysokości do przednich lamp bo ich tam nie ma
- wymiana pompy wspomagania ponieważ gdy olej się nagrzeje w upalne dni sika olejem podczas skrętu i kierownica ciężko chodzi.
Oto fotki:
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2014, 22:07 przez Lasgo07, łącznie zmieniany 1 raz.
Koperro, Wiesz co nie wiem bo teraz zmieniłem parownik na nowy taki do 140HP i narazie testuje po regulacji. Mam nadzieję że już dojdzie do normy. Śmierdziało mi strasznie w kabinie gazem przy postoju w korku. Czytałem że to wina za mocno odkręconego bypassu na parowniku i nie przepalał. Teraz przykręciłem go na maxa i silnik chodzi wzorowo i nie cuchnie już. To i spalanie powinno zejść.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 10
- Rejestracja: 26 mar 2013, 12:06
- Lokalizacja: koszalin
- Piotrekdriver1
- Audi 80 Klub
- Posty: 826
- Rejestracja: 09 lut 2012, 10:01
- Lokalizacja: Białystok
-
- Forum Audi 80
- Posty: 25
- Rejestracja: 15 mar 2014, 18:41
- Lokalizacja: Chełm
Dzięki Wszystkim za miłe wypowiedzi.
Dzisiaj troszkę wypucowałem silniczek. Zapomniałem założyć osłonki na aku
Silnik został uszczelniony więc pewnie zostanie taki czysty na dłuższy czas.
Na zimę wleci jeszcze osłona pod silnik którą zdjąłem aby lepiej się chłodziła bo nie wiem jak u Was ale u mnie temp cały czas ponad 90 stopni i często się włącza wiatrak chłodnicy. Na benzynie rzadziej i temp minimalnie niższa. Dzieje się tak na LPG ale czytałem że te silniki lubią temperaturę minimalnie wyższą niż 90 stopni.
Dzisiaj troszkę wypucowałem silniczek. Zapomniałem założyć osłonki na aku
Silnik został uszczelniony więc pewnie zostanie taki czysty na dłuższy czas.
Na zimę wleci jeszcze osłona pod silnik którą zdjąłem aby lepiej się chłodziła bo nie wiem jak u Was ale u mnie temp cały czas ponad 90 stopni i często się włącza wiatrak chłodnicy. Na benzynie rzadziej i temp minimalnie niższa. Dzieje się tak na LPG ale czytałem że te silniki lubią temperaturę minimalnie wyższą niż 90 stopni.
Gdzie tan bypass sie znajduje? Bo mi też czasem zapachnie gazem nie w czasie jazdy tylko często w ruchu miejskim(częste ruszanie i zatrzymywanie się)Lasgo07 pisze:Koperro, Wiesz co nie wiem bo teraz zmieniłem parownik na nowy taki do 140HP i narazie testuje po regulacji. Mam nadzieję że już dojdzie do normy. Śmierdziało mi strasznie w kabinie gazem przy postoju w korku. Czytałem że to wina za mocno odkręconego bypassu na parowniku i nie przepalał. Teraz przykręciłem go na maxa i silnik chodzi wzorowo i nie cuchnie już. To i spalanie powinno zejść.