Forum Audi 80 Klub Polska

Witam.
Panowie męczę się już od paru tygodni z moją 80, mianowicie po wymianie płynu chłodzącego na nowy a przy okazji też czujnika temperatury cieczy (ten przy głowicy) i czujnika w chłodnicy, nie mogę odpowietrzyć układu. Przed wymianą nie działał mi wskaźnik temperatury, ale co jakiś tam czas sprawdzałem po prostu czy wąż górny i dolny są gorące i było wszystko ok. Po przejechaniu paru km zaczynało ciepłym powietrzem wiać. A teraz przy założonym termostacie temperatura powyżej 100 a węże zimne.... Wymieniłem termostat bez rezultatu, łącznie już 3 przetestowałem. Bez termostatu problem nie występuje wiadomo długo się nagrzewa ale węże ciepłe chłodnica też a środku dmucha ciepłem. Paru znawców badało ten temat niestety większość z nich twierdzi że coś nie tak z uszczelką pod głowicą lub samą głowicą . Nie wiem czy to oni się mylą czy ja w każdym bądź układzie nie zauważyłem płynu w oleju ani odwrotnie płyn jaki wlany w układ taki też spuszczam auto nie dymi jakoś dziwnie masła na korku też nie ma. Zauważyłem że trochę płynu ubywa ale myślę że to jakaś mała nieszczelność na przewodach. Idzie zima, a nie chciałbym marznąć w samochodzie. Dodam jeszcze, że jak na moje oko nie ma ciśnienia w układzie przy 100 otwieram bez problemu zbiorniczek i nawet nie psyknie. Chyba opisałem cały problem. Czekam na jakieś podpowiedzi z waszej strony koledzy, może uda się bez zdejmowania głowicy

Drążek pisze:teraz przy założonym termostacie temperatura powyżej 100 a węże zimne.... Wymieniłem termostat bez rezultatu, łącznie już 3 przetestowałem. Bez termostatu problem nie występuje wiadomo długo się nagrzewa ale węże ciepłe chłodnica też a środku dmucha ciepłem. Paru znawców badało ten temat niestety większość z nich twierdzi że coś nie tak z uszczelką pod głowicą lub samą głowicą

Ja również przychylam się do tej większość ...cisnienie dostające się do układu chłodzenia ,niepozwala mu się prawidłowo odpowietrzyć ,stąd takie cuda się dzieją niestety akurat czy cisnienie w układzie jest zbyt duze ,dość łatwo stwierdzić sciskajac górny wąż do chłodnicy ...ma być wyrażnie twardy ,ale nie jak kamień ,tylko tak że da się bez problemu scisnąć ...najlepiej porownać z innym takim samym autem ,bo ktoś kto nie maiał do czynienia ,nie ma punktu odniesienia

Też miałem problem z odpowietrzaniem, głównie nagrzewnicy, ale zrobiłem tak że, na odpalonym autku korek z węża powrotnego nagrzewnicy zrzuciłem przytykając palcem i co jakiś czas kontrolowałem , i ścisnąłem ten wąż i czekałem aż się napełni płynem nagrzewnica no i widocznie to pomogło zaczęło się przelewać poczekałem dla sprawdzenia czy jest wporządku no i jak widać do tej pory nic się nie dzieje, a wystarczy że 5 min po klekocze na wolnych obrotach i już leci letnie powietrze <ok>

Sęk w tym, że wąż górny tak jak piszesz Munior nie jest twardy nawet jak rozgrzeje silnik mogę go bez problemu zdusić z termostatem czy nawet bez termostatu po prostu jak by nie było ciśnienia w układzie chłodzenia wogule, przynajmniej tak mi się wydaje pozatym uszczelka czy głowica dala by o sobie znać przy wymianie płynu?? tydzień przed wymianą czujników i płynu wymieniałem uszczelkę pod podstawą filtra oleju poskręcałem zalałem płynem odpowietrzyłem i śmigało. A może pompa wody coś zaczyna szwankować i stąd te cyrki się robią?

Drążek, a sam korek na zbiorniczku podmieniałeś/wymieniałeś :?:

Spróbuj zalać układ płynem najpierw poprzez wąż co idzie do nagrzewnicy, napełnisz wtedy układ po stronie małego obiegu. Dopiero następnie zalej poprzez zbiornik jak będzie mało.
Pamiętam jak się męczyłem kiedyś z kolegi 80 kilka godzin i ni jak nie mogłem sobie poradzić i dopiero ten sposób pomógł. Oczywiście pompę i korek musisz wykluczyć.
A jeszcze jedno może głupie pytanie ale czy aby na pewno prawidłowo montujesz termostat.
Przepraszam za głupie pytanie ale czasami za głupi szczegół nie zwracamy uwagi. Wiem to po siobie.

Nawet nie pomyślałem nad korkiem, że ma coś do czynienia przy odpowietrzaniu.. Ja zawsze odpowietrzam przy otwartym korku.A tak na serio to nie wiem jak sprawdzić pompe wody, kto wie niech podpowie bo to właśnie ją podejrzewam. Czytałem kiedyś w innym temacie, że zalewali blok silnika plynem, ale to u mnie nic nie dało, spróbuje więc twojego sposobu zalania nagrzewnicy. A co do termostatu to by było rozwiązaniem całego tematu, ale z tego co sobie przypominam to odwrotnie nie dało go się założyć bo się w krućcu nie mieścił w sobotę posprawdzam jeszcze...

Drążek pisze:Nawet nie pomyślałem nad korkiem, że ma coś do czynienia przy odpowietrzaniu..

jak miałem kiedyś zdupcony to właśnie był problem z odpowietrzeniem.
W dodatku nie wiem czy wiesz ale a wym korku są zaworki nad i pod ciśnienia które maja za zadanie utrzymywać odpowiednie ciśnienia, zdaje się coś ok 1 bara.

no dobra bedziemy testowac

[ Dodano: 2014-11-10, 17:33 ]
Panowie a więc posprawdzałem to co radziliście, pompa jest raczej ok, termostat jest prawidłowo założony otwiera się przy 85-90 stopni raczej też sprawny. Dzisiaj sprawdziłem jeszcze raz i z czystej ciekawości założyłem termostat nagrzałem silnik do jakiś 90 stopni i nic się nie działo więc trochę poczekałem płyn maksymalnie nagrzał się do 107 stopni i ani trochę więcej wskazówka nie chciała się wychylić, 15 min tak pracował na tej temperaturze. Górny wąż zrobił się gorący dolny zimny. Nowych pomysłów brak...... i nie wiadomo co z tym fantem robić.

[ Dodano: 2014-11-12, 15:42 ]
Dzisiaj stwierdziłem że coś jest nie tak z krążeniem płynu i faktycznie odłączyłem przewody od nagrzewnicy i spodziewałem się płynu, a to niespodzianka silnik pracuje a płyn nie wycieka, przy zwiększeniu obrotów płyn chlupnie z przewodu i dalej go nie widać :shock: a przecież chyba powinien się toczyć płyn. Może ma ktoś jeszcze jakiś pomysł?

[ Dodano: 2014-11-14, 17:57 ]
Zamykam temat auto naprawione o 30 stopni oszukuje zegarek w autku...