Niestety nie wiem jakie ustawał to wyprzedzenie. Za pierwszym razem we wtorek, wyglądało to tak z mojej strony że pierwsze ustawił LPG na parowniku przy pomocy sondy w róże wydechowej a później przy pomocy lampy zapłonem zmniejszył obroty z około 1100 obr/min na 900obr/min, po tym zabiegu auto stało się bardzo mułowate na LPG i benzynie, więc dziś znów przyjechałem do tego gazownika. Tym razem zaświeciłem światła i włączyłem dmuchawę ogrzewania aby obroty trochę spadły były coś koło 750 obr/min więc gazownik przy pomocy swojej lampki przyśpieszył zapłon aby obroty znów miały 900obr/min. Po tym auto teraz jedzie trochę lepiej, ale nie tak jak przed jego regulacją we wtorek. Z roboty tego Pana wnioskuję że gdy auto ma większe obciążenie np. przez alternator to obroty trzeba podnieść zapłonem

A może dobrze robi tylko ja się mylę przez małą znajomość
[ Dodano: 2014-12-03, 18:51 ]
masakra z tym autem, mechanik z przyrządami nie umie ustawić zapłonu a ustawić gaźnik na PB nawet się nikt nie chciał podjąć z 4 stacji naprawczych

heh jeden z nich mówił "a to pewnie samochód na wyjazdy do Ukrainy". mechanicy widząc ten model myślą że on nie musi być dobrze ustawiony

tylko aby jechał
[ Dodano: 2014-12-03, 21:33 ]
Może samemu ustawić tak zapłon aby był jak najbardziej zrywny? Wtedy będzie najlepiej ustawiony zaplon?
[ Dodano: 2014-12-03, 22:34 ]
Oddam auto do innego gazownika tylko jaki powinien być kąt zapłonu? Ile wynosi w katalogu bo nie mogłem tego wyszukać. I o ile stopni przesunąć do LPG, wyczytałem coś że do LPG ma być przyspieszony od 3 do 5 stopni.