[All] Nowy rekord spalania
[All] Nowy rekord spalania
Witam.
Miałem wczoraj wątpliwą przyjemność przejechania się z W-wy do Poznania i z powrotem. Wyjechałem sobie o 6 rano i jechałem starą trasą, czyli Sochaczew, Łowicz, Kutno. Stała prędkość 110km/h, cały czas piąteczka, niewiele wyprzedzań, przy wyprzedzaniach opór. Na stacji benzynowej okazało się, że Audi spaliło równe 5 litrów na "setkę". Byłem dumny z samochodu, że potrafi się zadowolić tak małą dawką i z siebie, że potrafiłem przez ponad 300km się nie wydurniać. Dojechałem w 3h40min. Z powrotem też padł nowy rekord (bynajmniej nie w spalaniu), bo mama mi dundała, że po co ja brałem samochód, pociągiem szybciej, bo dojeżdża w 3h3min. No to dojechałem szybciej, niż pociąg, bo w 2h55min. Zrobiłem w tym czasie 328km. System prosty, wylot na autostradę, opór, czyli cały czas 180km/h, potem po zjeździe w Strykowie też niecienka jazda no i się udało. Średnią prędkość liczyłem kilka razy, bo nie wierzyłem, ale zegarek nie kłamie... Nie chciało mi się już jechać na stację, ale jak zatankuję, to Wam powiem ile Audi tym systemem spaliło. Aż się boję korka otwierać, boję się że mi tam Saharą buchnie :mrgreen:
Miałem wczoraj wątpliwą przyjemność przejechania się z W-wy do Poznania i z powrotem. Wyjechałem sobie o 6 rano i jechałem starą trasą, czyli Sochaczew, Łowicz, Kutno. Stała prędkość 110km/h, cały czas piąteczka, niewiele wyprzedzań, przy wyprzedzaniach opór. Na stacji benzynowej okazało się, że Audi spaliło równe 5 litrów na "setkę". Byłem dumny z samochodu, że potrafi się zadowolić tak małą dawką i z siebie, że potrafiłem przez ponad 300km się nie wydurniać. Dojechałem w 3h40min. Z powrotem też padł nowy rekord (bynajmniej nie w spalaniu), bo mama mi dundała, że po co ja brałem samochód, pociągiem szybciej, bo dojeżdża w 3h3min. No to dojechałem szybciej, niż pociąg, bo w 2h55min. Zrobiłem w tym czasie 328km. System prosty, wylot na autostradę, opór, czyli cały czas 180km/h, potem po zjeździe w Strykowie też niecienka jazda no i się udało. Średnią prędkość liczyłem kilka razy, bo nie wierzyłem, ale zegarek nie kłamie... Nie chciało mi się już jechać na stację, ale jak zatankuję, to Wam powiem ile Audi tym systemem spaliło. Aż się boję korka otwierać, boję się że mi tam Saharą buchnie :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2012, 16:41 przez Plastman, łącznie zmieniany 1 raz.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
- Solskier
- Forum Audi 80
- Posty: 4315
- Rejestracja: 16 sie 2007, 11:25
- Imię: Sebastian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2,2 AAN
- Lokalizacja: Kłodzko
- Kontakt:
Wynik bardo łady, tylko pogratulować, ale nie wiem czego bardziej: - małej spalonej ilości paliwa, czy ogromnej cierpliwości w niebutowaniu <ok>
PS. Ciekawe jaki był by wynik przy stałej predkości 80km/h Tylko kto ma taką cierpliwość zeby to sprawdzić <ok> A jeszcze bardziej ciekawy jestem tego wyniku z drugiej czesci - powrotnej - stawiam na coś w granicach 12l.
Chyba też tak mam A im lepiej jedzie tym wiecej sie go pałuje :mrgreen:Labiel pisze:Masz to samo co ja, za grunta nie mogę się powstrzymać żeby nie ciskać w ten magiczny pedał
PS. Ciekawe jaki był by wynik przy stałej predkości 80km/h Tylko kto ma taką cierpliwość zeby to sprawdzić <ok> A jeszcze bardziej ciekawy jestem tego wyniku z drugiej czesci - powrotnej - stawiam na coś w granicach 12l.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Heh, już zaczynałem mieć obawy że sam jestem z tym opadaniem nogi ze zmęczenia, ale to najwyraźniej w miarę normalne <ok> Jutro rano jadę na stację, dziś pojechałem busem, bo sobie walnąłem z kolegami coś niecoś i dopiero jutro ruszę samochód. Patrząc na wskaźnik nie sądzę aby była aż taka tragedia, że 12 wciągnął, bo w wakacje z 4-ma rowerami na dachu i przyczepką przy prędkości przelotowej 110km/h zżarł tylko 8,5. Dużo wyprzedzań było, ogólnie szarpana jazda, raz spróbowałem ile taki zestaw pociągnie i wskazówka ledwo dotknęła 140. Ja obstawiam jakieś 8. Ale to rozstrzygnie jutro dystrybutor. Grunt że w tym samochodzie pomiary dystrybutorem są bardzo miarodajne, bo jak pistolet odbija, to już widzę paliwo w rurze, więc za każdym razem jest tyle samo. Ile dajecie radę dolać od pierwszego odbicia? Mi więcej niż 0,5 litra nie wejdzie, żebym się nawet skichał.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Oj mi to jeszcze trochę wejdzie. 2-3 litry na spokojnie jeszcze wleje ale to już trzeba sie trochę pobawić. W wakacje jak pracowałem i za paliwo płaciła firma to lałem ile wlezie i to najdroższe co było. Raz lałem z dobre 10 minut. Co doszło pod korek to trochę pobujałem i można było lać dalej. Aż sprzedawca podszedł do mnie i spytał się czy wszytsko w porządku :mrgreen:
-
- Forum Audi 80
- Posty: 47
- Rejestracja: 16 mar 2007, 20:36
- Lokalizacja: Lublin
Kwestia lania do pełna jest opanowana do perfekcji na Ukrainie. Tam wjeżdżasz tym kołem, co masz wlew paliwa na klin (na dodatek na niektórych stacjach ten klin ma nawet logo stacji...) i wchodzi więcej. A jak Ci pracownik stacji leje, to mają takie druciki, żeby odchylać tą srebrną zaślepkę w środku wlewu i jadą do końca. Ja zawsze, jak jestem na Ukrainie, to wlewam spokojnie 77-79 litrów do siebie.
Tam podobno imwięcej zatankujesz tym cena za litr w dół prawda to.Hauptwerke pisze:Kwestia lania do pełna jest opanowana do perfekcji na Ukrainie. Tam wjeżdżasz tym kołem, co masz wlew paliwa na klin (na dodatek na niektórych stacjach ten klin ma nawet logo stacji...) i wchodzi więcej. A jak Ci pracownik stacji leje, to mają takie druciki, żeby odchylać tą srebrną zaślepkę w środku wlewu i jadą do końca. Ja zawsze, jak jestem na Ukrainie, to wlewam spokojnie 77-79 litrów do siebie.
No, Panowie, byłem na stacji. Horror. Audi w drodze powrotnej opierniczyło 9 litrów/100km. Cóż, nie byłem wielce zdziwiony wynikiem, bo nawet superoszczędna Octavia TDI ojca powyżej 160km/h zaczyna żreć jak głupia, więc Audi jadąc 210km z prędkością maksymalną, a dalszą część trasy niewiele wolniej miało prawo sobie łyknąć. Oleju też ruszyło, zapewne zamiast w silniku olej ten pływa teraz w intercoolerze. Jak to zagniatany turbodiesel, wywali sobie zawsze co nieco przez turbinkę. Ogólnie rzecz biorąc i tak jestem dumny z Audi, bo koledzy potrafią mi się chwalić jak to im mało ich dwulitrówki palą, bo biorą na trasie 8, a ja przy maksymalnym deptaniu i genialnych prędkościach spalam 9. To jest to! Reasumując, paląc 5 litrów i jadąc konsekwentnie 110km/h wyrobiłem średnią 82km/h, jadąc ile się dało, paląc 9 zrobiłem 112km/h. Przyrost spalania o 80%, prędkości średniej o 37%. Czytaj: nie opłaca się zapier...
Jak walniesz jakąś trasę w wariackim tempie, to się pochwal ile Ci wyszła średnia i jakie zużycie. Gdybyś mógł pojechać tak, jak ja, czyli w jedną stronę full ekonomia, w drugą full ogień, to byśmy dość miarodajnie porównali spalanie silnika 1,6TD i 1,9TDI. Jak na razie to śmieję się układów common rail, bo najniższe zużycie jakie się dało na nim wycisnąć to w Focusie 1,8TDCi 4,8 litra/100km. Jeśli takie mają być różnice w spalaniu, to po cholerę ładować masę zawodnej elektroniki i wrażliwą na jakość paliwa mechanikę, skoro zwykła pompa wtryskowa jest w stanie dać podobne wyniki spalania?
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
A ja dzisiaj mam wreszcie wiarygodny wynik spalania po modach :mrgreen: Wynik jest 100% pewny gdyż jadąc na stacje brakło mi paliwa, na luzie na szczęście jakoś dojechałem i specjalnie jeździłem teraz żeby wyjeździć wszystko co było w baku (a w bagażniku bańka 5 litrowa już czekała). Wyjeździłem i spalanie wyszło równe 7 litrów (oleju opałowego) czyli tak jak i przed modami. Z czego 200 km było zrobione w trasie z prędkością minimalną 110-120 km/h a zdarzało się pociągnąć do 180 :mrgreen: Natomiast 300 km przy jeździe po mieście na małych odcinkach 3-5 km :shock: - zaczynam używać rowerka. Sam nie wiedziałem że ja tyle po mieście jeżdżę :shock:
Zobaczymy ile mi teraz spali na zwykłej ropce bo udało mi się taką dorwać prosto z tura :mrgreen:
Zobaczymy ile mi teraz spali na zwykłej ropce bo udało mi się taką dorwać prosto z tura :mrgreen:
sorki za małego oftopa ale jakos powstrzymac się nie mogłem tak to prawda ale w Bielsku Białej wujaszek kupił w do swojego passata b3 zbiornik 140 litrów razem to co przywiezie w kanistrze wychodzi prawie 160 litrów przy cenie na białorusi jakies 2.20 na ukrainie 2.50 można śmigac.Ja jeżdżąc na ukraine do swojej B3jki leje jakies max 68l benzyny a do scorpio( o dziwo samochód o wiele) większy 65L.Nie wiadomo, czy prawda, ale jak na przemyt paliwa, to niestety trzeba zmienić Audi 80 na Passata B3 kombi. Tam cuda ludzie ze zbiornikami robią. Ponoć przy dobrej kombinacji wchodzi pod 100 litrów