Forum Audi 80 Klub Polska

Rozumiem, Kolaczat a co myślisz o założeniu ich na ori amorki? Jest to wykonalne?

tak jak pisalem w pw, nie ma takiej mozliwosci jezeli nie masz kolumny gwintowanej i nakretki i srednicy pasujacej do dolnego zwoja

Ok, pomierzyłem sprężyny i wychodzi że mają średnicę 102mm czyli tyle co ori cabrio. Tak więc pozostaje dopasować jakąś gumę na dół do tego mniejszego zwoju albo go odciąć i podłożyć gumę pod sprężynę ok 1cm. Dobrze myślę?

mozna i odciac, ale nie wiesz jak nisko wtedy zejdziesz na takiej sprezynie, probowac mozna czemu nie, ale nie rozumiem czemu koniecznie chcesz dac gume pod sprezyne? zawsze daje sie gume na gore sprezyny na dole lezy albo na talerzyku amortyzatora, albo nakretce gwintu

Witam mam nadzieje ze trafiłem na dobry temat (jestem nowy na forum). Niedawno zakupiłem audi 80 b4 (od klubowicza) audi ma zawieszenie mts -40/60 jeśli chodzi o wysokość jest ok chodzi mi o twardość przedniego zawieszenia ręcznie naciskając na maskę nie jestem w stanie go ugiąć czy tak powinno być ? proszę o pomoc.

kemoTo91, żrtujesz, prawda?

Nie nie żartuje nigdy wcześniej nie miałem takiego zawieszenia wiec nie wiem jak twarde powinno być.

kemoTo91, tak powinno być. Obniżające sprężyny + amortyzatory najprawdopodobniej gazowo-olejowe.
U mnie na podobnym zawieszeniu uginają się tylko opony

Witam,

Skoro jest twarde to znaczy, że jeszcze sprawne. Nawet jeśli zaczniesz mocno naciskać błotnik przedni-to powinno z trudem się uginać. MTS jest bardzo twardym zawieszeniem i pośród wielu plusów ma też i minus- jeżdżąc po nierównych drogach szybko wszystko zaczyna trzeszczeć/stukać/pukać-bo amortyzacja jest w zasadzie żadna...


Pozdrawiam.

hubertm pisze:Witam,

Skoro jest twarde to znaczy, że jeszcze sprawne. Nawet jeśli zaczniesz mocno naciskać błotnik przedni-to powinno z trudem się uginać. MTS jest bardzo twardym zawieszeniem i pośród wielu plusów ma też i minus- jeżdżąc po nierównych drogach szybko wszystko zaczyna trzeszczeć/stukać/pukać-bo amortyzacja jest w zasadzie żadna...


Pozdrawiam.

Od kiedy MTS jest twardy ? pierwsze słyszę , raczej uchodzi za komfortowy zawias .
Ja juz w drugim aucie mam ten zawias i na pewno nie jest twardy.

MTS jest bardziej miękki od TA-Technix, ale jest nadal twardy. Jeździłem na jednym i drugim zawieszeniu i MTS do komfortowych na pewno nie należy. Jeżdżąc na zawiasie FK można mówić o delikatnym komforcie, ale nie dla komfortu robi się glebę.

stawsz pisze:

hubertm pisze:Witam,

Skoro jest twarde to znaczy, że jeszcze sprawne. Nawet jeśli zaczniesz mocno naciskać błotnik przedni-to powinno z trudem się uginać. MTS jest bardzo twardym zawieszeniem i pośród wielu plusów ma też i minus- jeżdżąc po nierównych drogach szybko wszystko zaczyna trzeszczeć/stukać/pukać-bo amortyzacja jest w zasadzie żadna...


Pozdrawiam.

Od kiedy MTS jest twardy ? pierwsze słyszę , raczej uchodzi za komfortowy zawias .
Ja juz w drugim aucie mam ten zawias i na pewno nie jest twardy.

Jak poczytasz co piszą użytkownicy na forum-bo temat był wielokrotnie poruszany to będziesz wiedział i nie pierwszy raz słyszał ,że jest to twarde zawieszenie. Nie uchodzi za komfortowe-bo skok amortyzatora jest bardzo krótki i twardy. Sprężyny również są twarde-dla jednych to zaleta dla innych wada. Jedno jest za to pewne-jest to dobre zawieszenie bo niezłe jakościowo i bardzo tanie zarazem. Sam takie posiadam już 5-ty rok i nie mam z nim problemu. Wcześniej miałem amortyzatory Koni i sprężyny H&R potem dalej Bilstein+ Vogtland..., zawsze -40mm i charakterystyka była zupełnie inna. Auto było na równi obniżone ,ale bardziej komfortowe. Bez porównania lepiej i ciszej znosiło nierówności.
Jest jeszcze jedna sprawa związana z tym zawieszeniem-z racji tego że amortyzator twardo i krótko pracuje to przy dużych felgach i niskim profilu opony(gdzie opona nie tłumi) całe siły podczas pokonywania nierówności/dziur itp idą na wszystkie inne elementy ,które szybko się przez to zużywają. Poza tym tylko tak najlepiej można ocenić "twardość" zawieszenia-kiedy opona nie pomaga w amortyzacji. Im mniej opony tym bardziej czuć jak pracuje amortyzator i sprężyna.

Od jakiegoś czasu czytam Twoje posty-bo często wchodzisz w dyskusje i da się zauważyć że lubisz wypisywać jakieś nowe teorie w ogromnej większości niesprawdzone i nie zgodne z prawdą/wiedzą przez co niepotrzebnie wprowadzasz forumowiczów w błąd.

Dzięki za odpowiedz zastanowię się nad wyższym profilem opony teraz mam 215/40 r16 naciąg na felgę 9'' więc pompowane 2.8 bara i jest strasznie twardo.

hubertm pisze:

stawsz pisze:

hubertm pisze:Witam,

Skoro jest twarde to znaczy, że jeszcze sprawne. Nawet jeśli zaczniesz mocno naciskać błotnik przedni-to powinno z trudem się uginać. MTS jest bardzo twardym zawieszeniem i pośród wielu plusów ma też i minus- jeżdżąc po nierównych drogach szybko wszystko zaczyna trzeszczeć/stukać/pukać-bo amortyzacja jest w zasadzie żadna...


Pozdrawiam.

Od kiedy MTS jest twardy ? pierwsze słyszę , raczej uchodzi za komfortowy zawias .
Ja juz w drugim aucie mam ten zawias i na pewno nie jest twardy.

Jak poczytasz co piszą użytkownicy na forum-bo temat był wielokrotnie poruszany to będziesz wiedział i nie pierwszy raz słyszał ,że jest to twarde zawieszenie. Nie uchodzi za komfortowe-bo skok amortyzatora jest bardzo krótki i twardy. Sprężyny również są twarde-dla jednych to zaleta dla innych wada. Jedno jest za to pewne-jest to dobre zawieszenie bo niezłe jakościowo i bardzo tanie zarazem. Sam takie posiadam już 5-ty rok i nie mam z nim problemu. Wcześniej miałem amortyzatory Koni i sprężyny H&R potem dalej Bilstein+ Vogtland..., zawsze -40mm i charakterystyka była zupełnie inna. Auto było na równi obniżone ,ale bardziej komfortowe. Bez porównania lepiej i ciszej znosiło nierówności.
Jest jeszcze jedna sprawa związana z tym zawieszeniem-z racji tego że amortyzator twardo i krótko pracuje to przy dużych felgach i niskim profilu opony(gdzie opona nie tłumi) całe siły podczas pokonywania nierówności/dziur itp idą na wszystkie inne elementy ,które szybko się przez to zużywają. Poza tym tylko tak najlepiej można ocenić "twardość" zawieszenia-kiedy opona nie pomaga w amortyzacji. Im mniej opony tym bardziej czuć jak pracuje amortyzator i sprężyna.

Od jakiegoś czasu czytam Twoje posty-bo często wchodzisz w dyskusje i da się zauważyć że lubisz wypisywać jakieś nowe teorie w ogromnej większości niesprawdzone i nie zgodne z prawdą/wiedzą przez co niepotrzebnie wprowadzasz forumowiczów w błąd.

Słuchaj nie bede się z Tobą spierał - każdy ma swoje odczucia, ale czytać umiem i jakoś tak się zdarza, że wyczytuję zupełnie coś innego niż ty- spójrz na opinie np na forum vwgolfklub , gdzie tych zawieszeń jest najwięcej.
Abstrahując od powyższego sam obecnie użytkuję takie zawieszenie w swoim audi - 60 oraz -40 i nie ma róznicy w komforcie w stosunku do serii która miałem (a jest to opinia wielu ludzi którzy jeżdzili moim cabem), po drugie mam jeszcze golfa IV z gwintem MTS od przeszło 2 lat i również nie jest twardy a wręcz miękki i bardzo podobny do FK Street które posiada mój kolega i mam skalę porównawczą na 2 podobnych autach. Po trzecie większość sprzedawców tego zawieszenia potwierdza również że nie jest to twarde zawieszenie i nie nadaje się do dużych kół z naciągiem oraz bardzo dużej glebie (własnie z powodu swojej miękkości), natomiast H&R czy belgijski Vogland przynajmniej na golf4 jest duzo bardziej twardy (porównywane na zlotach)

stawsz pisze:

hubertm pisze:

stawsz pisze:
Od kiedy MTS jest twardy ? pierwsze słyszę , raczej uchodzi za komfortowy zawias .
Ja juz w drugim aucie mam ten zawias i na pewno nie jest twardy.

Jak poczytasz co piszą użytkownicy na forum-bo temat był wielokrotnie poruszany to będziesz wiedział i nie pierwszy raz słyszał ,że jest to twarde zawieszenie. Nie uchodzi za komfortowe-bo skok amortyzatora jest bardzo krótki i twardy. Sprężyny również są twarde-dla jednych to zaleta dla innych wada. Jedno jest za to pewne-jest to dobre zawieszenie bo niezłe jakościowo i bardzo tanie zarazem. Sam takie posiadam już 5-ty rok i nie mam z nim problemu. Wcześniej miałem amortyzatory Koni i sprężyny H&R potem dalej Bilstein+ Vogtland..., zawsze -40mm i charakterystyka była zupełnie inna. Auto było na równi obniżone ,ale bardziej komfortowe. Bez porównania lepiej i ciszej znosiło nierówności.
Jest jeszcze jedna sprawa związana z tym zawieszeniem-z racji tego że amortyzator twardo i krótko pracuje to przy dużych felgach i niskim profilu opony(gdzie opona nie tłumi) całe siły podczas pokonywania nierówności/dziur itp idą na wszystkie inne elementy ,które szybko się przez to zużywają. Poza tym tylko tak najlepiej można ocenić "twardość" zawieszenia-kiedy opona nie pomaga w amortyzacji. Im mniej opony tym bardziej czuć jak pracuje amortyzator i sprężyna.

Od jakiegoś czasu czytam Twoje posty-bo często wchodzisz w dyskusje i da się zauważyć że lubisz wypisywać jakieś nowe teorie w ogromnej większości niesprawdzone i nie zgodne z prawdą/wiedzą przez co niepotrzebnie wprowadzasz forumowiczów w błąd.

Słuchaj nie bede się z Tobą spierał - każdy ma swoje odczucia, ale czytać umiem i jakoś tak się zdarza, że wyczytuję zupełnie coś innego niż ty- spójrz na opinie np na forum vwgolfklub , gdzie tych zawieszeń jest najwięcej.
Abstrahując od powyższego sam obecnie użytkuję takie zawieszenie w swoim audi - 60 oraz -40 i nie ma róznicy w komforcie w stosunku do serii która miałem (a jest to opinia wielu ludzi którzy jeżdzili moim cabem), po drugie mam jeszcze golfa IV z gwintem MTS od przeszło 2 lat i również nie jest twardy a wręcz miękki i bardzo podobny do FK Street które posiada mój kolega i mam skalę porównawczą na 2 podobnych autach. Po trzecie większość sprzedawców tego zawieszenia potwierdza również że nie jest to twarde zawieszenie i nie nadaje się do dużych kół z naciągiem oraz bardzo dużej glebie (własnie z powodu swojej miękkości), natomiast H&R czy belgijski Vogland przynajmniej na golf4 jest duzo bardziej twardy (porównywane na zlotach)

Jesteś na forum audi80 a nie na vwgolfklub i opinie pochodzą tu od uzytkowników tych
zawieszeń w audi,-a nie vw. Jesteś jedyną osobą która pisze ,że MTS jest miekkim
zawieszeniem,-a wystarczy zerknąc 2 strony wcześnieji przeczytać co pisza inni-liczni użytkownicy lub wyszukać starsze posty i inne wątki...
I jesteś jedyną osobą która pisze że nie widzi różnicy w komforcie pomiędzy seryjnym zawieszeniem w swoim aucie,-a zawieszeniem po zmanie na -60/40 ,-najwidoczniej miałeś zawieszenie fabryczne w specjalnej wersji..,-i do tego pomimo kilkunastu lat w doskonałym-fabrycznym stanie...To naprawdę daje do myslenia że nowe -60/40 to ten sam komfort co seryjne zawieszenie...
Co do sprzedawców zawieszeń to do naszych audi (80,Coupe,Cabrio) jest to -35/-40/-60 z miksami i w takich zakresach pracują te amortyzatory-do nizszych i gleby może się nie nadają ,ale nikt tu nie pisał ze się nadają...To są proste zawieszenia tuningowe,-a nie wyczynowe pracujące w róznych zakresach (do) modyfikacji.
Nie wiem co ma tutaj duże koło z naciągiem do wyżej wymienionych zakresów pracy przy obniżeniu -35 do -60 i dlaczego ma się nie nadawać skoro średnica całego koła tj felga+opona musi być zawsze taka sama(z max +-5%)..,-Więc równie dobrze można założyć i wejdzie ''19 i 215/35/19 a naciąg na szerszą felgę tylko sprawi ,że średnica koła się dodatkowo zmniejszy /wobec 195/65/15 na 7J czy 6.5J ,-wiec tym bardziej..
.Piszesz i zaczynasz powyżej od tego że każdy ma swoje odczucia,-a to Ty kilka postów wyżej zarzucasz mi i wszystkim innym forumowiczom ze stron poprzednich ,
że cyt:
"Od kiedy MTS jest twardy ? pierwsze słyszę , raczej uchodzi za
komfortowy zawias .Ja juz w drugim aucie mam ten zawias i na pewno nie jest twardy." ,-więc póki co wszyscy oprócz Ciebie mamy inne odczucia co nie uważasz za nic takiego,-ale to Ty robisz "aferkę" ze mamy inne-błędne-bo jest inaczej i tutaj przykład na aucie innej mark-bo vw...

I jak już piszesz o dwu letnim uzytkowaniu Golfa IV z gwintem co nie wiem co ma do sprawy..,-to powiem Tobie że ja mam swoje audi cabrio (też między innymi) ponad 13 lat i wymieniłem w tym aucie w zasadzie wszystko co tylko można wielokrotnie-bo zrobiłem nim już prawie 180.000 km i jedyne czego nie miałem (w tym aucie) w nim to gwintu i nie mam o nim pojęcia,-i nie wypowiadam się jak piszą użytkownicy audi 80 co np gwint mają,-nie zarzucam im braku wiedzy ani nie rzucam nic sprzecznego z ich wiedzą
i doświadczeniem dla "checy"-bo sam jej w tej kwestii nie mam,-więc bez sensu i łatwo wyjść na..,-laika i zadymiarza niech będzie...

Nie wiem co chcesz sobie wypracować poprzez takie ciągłe wypisywanie sprzeczności-jeśli uznanie-to póki co słabo to wygląda...