[B4 2.0 ABT] Problem z temperatura silnika i spalaniem LPG.
[B4 2.0 ABT] Problem z temperatura silnika i spalaniem LPG.
Witam wszystkich Forumowiczów,
Zauważyłem ostatnio że samochód wolno się nagrzewa, stwierdziłem to na podstawie wskazań zegara temperatury silnika. Temperatura silnika nie przekracza 50-60 stopni, niezależnie czy przejadę 15 km czy 20 km w trasie nie przekracza tych temperatur. Dodatkowo jadeżdząc po mieście temperatura waha się od 40-50 stopni.
Przejechałem dzisiaj 5km i sprawdziłem dwa węże które idą do chłodnicy, górny wąż był ciepły dolny wąż rónież sie nagrzewał ale był chłodniejszy. Czy to może świadczyć o otwartym termostacie czy może o uszkodzonym czujniku temperatury ?
Dodatkowo strasznie wzrosło mi spalanie LPG, jeżdżąc stylem mieszanym pali mi 15,6 l gazu czy jest to normalne ? Mam instalację I generacji z parownikiem LOVATO 115KM. Regulacja gazu była w lipcu w ubiegłym roku. Czy regulację gazu powinno się przechodzić okresowo ? A jak tak to co jaki czas ? Nie sprawdzałem spalanie benzyny bo używam jej tylko do lekkiego rozgrzania silnika.
Dodam że w dolocie powietrza nie ma żadnej rury srebrnej ani tej gumowej. Jak założyłem srebrną tą krótsza to czasami samochód gasł przy szybkim skręcaniu. Czy gazownicy specjalnie demontują te rury czy może powinienem je pozakładać ?
Proszę o pomoc.
Zauważyłem ostatnio że samochód wolno się nagrzewa, stwierdziłem to na podstawie wskazań zegara temperatury silnika. Temperatura silnika nie przekracza 50-60 stopni, niezależnie czy przejadę 15 km czy 20 km w trasie nie przekracza tych temperatur. Dodatkowo jadeżdząc po mieście temperatura waha się od 40-50 stopni.
Przejechałem dzisiaj 5km i sprawdziłem dwa węże które idą do chłodnicy, górny wąż był ciepły dolny wąż rónież sie nagrzewał ale był chłodniejszy. Czy to może świadczyć o otwartym termostacie czy może o uszkodzonym czujniku temperatury ?
Dodatkowo strasznie wzrosło mi spalanie LPG, jeżdżąc stylem mieszanym pali mi 15,6 l gazu czy jest to normalne ? Mam instalację I generacji z parownikiem LOVATO 115KM. Regulacja gazu była w lipcu w ubiegłym roku. Czy regulację gazu powinno się przechodzić okresowo ? A jak tak to co jaki czas ? Nie sprawdzałem spalanie benzyny bo używam jej tylko do lekkiego rozgrzania silnika.
Dodam że w dolocie powietrza nie ma żadnej rury srebrnej ani tej gumowej. Jak założyłem srebrną tą krótsza to czasami samochód gasł przy szybkim skręcaniu. Czy gazownicy specjalnie demontują te rury czy może powinienem je pozakładać ?
Proszę o pomoc.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Tak co jakieś 15-20 tys. km wystarczy. Chyba że masz mocno zajechany parownik (ma ponad 60-100tys. km) to można regulować bez większego skutku co 1000 km.pepesza pisze:Czy regulację gazu powinno się przechodzić okresowo ?
A rury demontują gazownicy, szczególnie rury zimnego powietrza w które dmucha wiatr co zakłóca pracę instalacji I i II generacji.
Po przejechaniu odcinka grzej samochód na postoju aż do załączenia wentylatora. Jeżeli załączy się przy 90* to masz uszkodzony termostat, a jak przy 65* to czujnik temp. lub zimny lut w liczniku.pepesza pisze:Czy to może świadczyć o otwartym termostacie czy może o uszkodzonym czujniku temperatury ?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 138
- Rejestracja: 08 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Człuchów