[Coupe b4] przesunięta tylna belka
-
- Audi 80 Klub
- Posty: 758
- Rejestracja: 02 lut 2008, 16:20
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Może to uspokoi wszystkich właścicieli tuningujących b4 ,-z lekko krzywymi belkami. Temat był sprawdzany i omawiany jakiś czas temu na innych forach i..,-i lekko chowające się i wystające tylne koła to taka przypadłość w b4. Do 4-5mm nie ma się co przejmować bo to normalne w tych autach. Jest to bardziej widoczne (ale też niewyczuwalne) dopiero przy tuningu auta kiedy obniżamy max auto zakładamy szersze/większe felgi,dystanse..,-i nagle się okazuje,że jedna strona jest np. równo z błotnikiem a druga wystaje o 4mm albo jest o te 4mm "w głębi" nadkola...A w takich ekstremalnych warunkach 4-5mm to dużo i jest to widoczne (szczególnie przez właścicieli...) ... Drażni to, ale można to jednak ustawić (najłatwiej spiłować o te 4mm jeden z dystansy). Belka jest lekko regulowana,ale o właśnie 4-5mm,-nie więcej. Wymaga to sporo pracy i dużo cierpliwości ale i tak po roku-dwóch (to zależy od dróg/ile się jeżdźi i wieku auta/zmęczenia materiału) gubi to ustawienie i jest znowu nie idealnie. Konstrukcja tego zawieszenia jest z lat 70 tych i tolerancja też z tamtych lat. Do tego zmęczenie materiału i jego nie najlepszy już dobór (sztywność/twardość) jeszcze z etapu projektowania. Dodajmy sławne polskie drogi i mamy pełną odpowiedź.
Każda znacznie większa różnica oznacza że coś uległo skrzywieniu. Najczęściej drążek a jak był wypadek to może być i belka.
Pozdrawiam.
Każda znacznie większa różnica oznacza że coś uległo skrzywieniu. Najczęściej drążek a jak był wypadek to może być i belka.
Pozdrawiam.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Niestety potwierdzam to z własnej autopsji, miałem tą przypadłość w swojej byłej B3. Nie było tego widać póki Audi była na stalówkach. Przy alusach rzucało się to już w oczy - oczywiście tylko mi. Mimo to auto posiadało dobrą zbieżność, na śniegu spokojnie można było zaciągnąć ręczny a tył nie uciekał. Wszystko było generalnie w normie po za walorami wizualnymi no i moim samopoczuciemhubertm pisze:Może to uspokoi wszystkich właścicieli tuningujących b4 ,-z lekko krzywymi belkami. Temat był sprawdzany i omawiany jakiś czas temu na innych forach i..,-i lekko chowające się i wystające tylne koła to taka przypadłość w b4. Do 4-5mm nie ma się co przejmować bo to normalne w tych autach. Jest to bardziej widoczne (ale też niewyczuwalne) dopiero przy tuningu auta kiedy obniżamy max auto zakładamy szersze/większe felgi,dystanse..,-i nagle się okazuje,że jedna strona jest np. równo z błotnikiem a druga wystaje o 4mm albo jest o te 4mm "w głębi" nadkola...A w takich ekstremalnych warunkach 4-5mm to dużo i jest to widoczne (szczególnie przez właścicieli...) ... Drażni to, ale można to jednak ustawić (najłatwiej spiłować o te 4mm jeden z dystansy). Belka jest lekko regulowana,ale o właśnie 4-5mm,-nie więcej. Wymaga to sporo pracy i dużo cierpliwości ale i tak po roku-dwóch (to zależy od dróg/ile się jeżdźi i wieku auta/zmęczenia materiału) gubi to ustawienie i jest znowu nie idealnie. Konstrukcja tego zawieszenia jest z lat 70 tych i tolerancja też z tamtych lat. Do tego zmęczenie materiału i jego nie najlepszy już dobór (sztywność/twardość) jeszcze z etapu projektowania. Dodajmy sławne polskie drogi i mamy pełną odpowiedź.
Każda znacznie większa różnica oznacza że coś uległo skrzywieniu. Najczęściej drążek a jak był wypadek to może być i belka.
Pozdrawiam.
Po rozebraniu tylnego zawieszenia u mnie okazało się, że do wymiany jest oś, amortyzatory i drążek panharda... Oś już kupiona, amortyzatory zamówione i tylko problem z tym panhardem nieszczęsnym. Nigdzie nie można tego kupić!
Pytanie: jak duże obciążenia przenosi ten drążek? wygięty jest w jednym miejscu dosyć mocno... czy po wyprostowaniu i naspawaniu na profil tego drążka odpowiedniego profilu będzie spełniał swoją rolę czy szukać tego dalej?
pozdr.
Pytanie: jak duże obciążenia przenosi ten drążek? wygięty jest w jednym miejscu dosyć mocno... czy po wyprostowaniu i naspawaniu na profil tego drążka odpowiedniego profilu będzie spełniał swoją rolę czy szukać tego dalej?
pozdr.
Jak ma się pomiar i ustawienie geometrii/zbiezności przedniej osi w naszych 80, gdzie w wielu przypadkach występuje przesunięcie tylnej osi przez drążek panharda?
Podobno większość 'automatów' ustawia przednia oś na podstawie tylnej, czy pomiar i wyniki nie są przekłamane gdy tył nie leży w osi auta?
Ma ktoś doświadczenie w tym temacie.
Podobno większość 'automatów' ustawia przednia oś na podstawie tylnej, czy pomiar i wyniki nie są przekłamane gdy tył nie leży w osi auta?
Ma ktoś doświadczenie w tym temacie.
Chciałbym przerobić drążek panharda na regulowalny ze śrubą rzymską. Po obniżeniu mam jedno koło głębiej o 5mm od nadkola niż drugie. Czyli belkę trzeba przesunąć o 2,5 mm.
Mam taką śrubę dokupiłbym szpilki i wspawał w oryginalną belkę.
Mechanik twierdzi, że powinno dać radę. Mam małe pojęcie o materiałach. Bezpiecznie będzie?
Druga koncepcja wg mnie lepsza to rurowa. Jakiej średnicy śrubę wspawać żebym mógł jeździć bez obaw?
Mam taką śrubę dokupiłbym szpilki i wspawał w oryginalną belkę.
Mechanik twierdzi, że powinno dać radę. Mam małe pojęcie o materiałach. Bezpiecznie będzie?
Druga koncepcja wg mnie lepsza to rurowa. Jakiej średnicy śrubę wspawać żebym mógł jeździć bez obaw?