[B4 2.0 ABT] Słabe hamulce. Co wymienić?
[B4 2.0 ABT] Słabe hamulce. Co wymienić?
Witam,
posiadam Audi 80 B4 ABT z ABS-em, z 1994r. Ostatnio autko słabo hamuje - droga się wydłuża. Mam pytanie, czy to wina startych klocków hamulcowych? Jednocześnie mam pytanie, czy zarówno z przodu jak i z tyłu B4 ma klocki hamulcowe, czy na którejś osi są szczęki? Jutro jadę do sklepu i zamierzam zakupić co trzeba, najprawdopodobniej klocki na wszystkie cztery kółka.
Marek
posiadam Audi 80 B4 ABT z ABS-em, z 1994r. Ostatnio autko słabo hamuje - droga się wydłuża. Mam pytanie, czy to wina startych klocków hamulcowych? Jednocześnie mam pytanie, czy zarówno z przodu jak i z tyłu B4 ma klocki hamulcowe, czy na którejś osi są szczęki? Jutro jadę do sklepu i zamierzam zakupić co trzeba, najprawdopodobniej klocki na wszystkie cztery kółka.
Marek
Ostatnio zmieniony 12 gru 2007, 21:05 przez emto, łącznie zmieniany 1 raz.
- autocars.pl
- Forum Audi 80
- Posty: 21
- Rejestracja: 12 gru 2007, 21:53
- Lokalizacja: Krk
- Kontakt:
Re: [B4 2.0 ABT] Słabe hamulce. Co wymienić?
Jak będziesz szukał części,to warto zobaczyć na scan w załączniku.Polecam klocki FERODO lub LUCAS-TRW.emto pisze:Witam,
posiadam Audi 80 B4 ABT z ABS-em, z 1994r. Ostatnio autko słabo hamuje - droga się wydłuża. Mam pytanie, czy to wina startych klocków hamulcowych? Jednocześnie mam pytanie, czy zarówno z przodu jak i z tyłu B4 ma klocki hamulcowe, czy na którejś osi są szczęki? Jutro jadę do sklepu i zamierzam zakupić co trzeba, najprawdopodobniej klocki na wszystkie cztery kółka.
Marek
Na przód LUCAS-TRW mają symbol GDB1044 a na tył GDB1163.FERODO natomiast na przód FDB774 a na tył FDB222
Wyciągnę temat...
U mnie też są słabe hamulce i wolę się zwrócić przed wizytą u mechaników.
Wymieniłem klocki i tarcze, pierwsze myślałem, że jeszcze nie były ułożone i dotarte, więc jakoś nie przywiązywałem uwagi do tego problemu, natomiast teraz jestem już przekonany, że jest coś nie tak. Hamulce niby działają, pedał jest ok (tzn. nie wpada, nie jest też zbyt twardy) ostatnio próbowałem mocnego hamowania z dużej szybkości i niby hamuje, ale muszę użyć bardzo dużo siły żeby dobrze zahamował, a do najsłabszych nie należę i jestem przekonany, że np. moja zona nie będzie w stanie ostro zahamować w przypadku zaistnienia nagłej potrzeby.
Proszę o sugestie, co może być przyczyną? Myślałem, żeby wymienić płyn hamulcowy ale nie wiem czy pomoże, dlatego też najpierw pytam.
U mnie też są słabe hamulce i wolę się zwrócić przed wizytą u mechaników.
Wymieniłem klocki i tarcze, pierwsze myślałem, że jeszcze nie były ułożone i dotarte, więc jakoś nie przywiązywałem uwagi do tego problemu, natomiast teraz jestem już przekonany, że jest coś nie tak. Hamulce niby działają, pedał jest ok (tzn. nie wpada, nie jest też zbyt twardy) ostatnio próbowałem mocnego hamowania z dużej szybkości i niby hamuje, ale muszę użyć bardzo dużo siły żeby dobrze zahamował, a do najsłabszych nie należę i jestem przekonany, że np. moja zona nie będzie w stanie ostro zahamować w przypadku zaistnienia nagłej potrzeby.
Proszę o sugestie, co może być przyczyną? Myślałem, żeby wymienić płyn hamulcowy ale nie wiem czy pomoże, dlatego też najpierw pytam.
Rano na pewno jest tak, że jest drewno, a po odpaleniu silnika pedał "siada" tyle, że nie sprawdzałem go nigdy drugi raz. W zasadzie hamulec w "trybie miejskim" działa bez problemów, ale jak jadę szybciej, gdzieś w trasie to muszę go naprawdę porządnie depnąć, żeby zahamował lepiej.
Byłem 2 tygodnie temu na przeglądzie, koleś nic mi się do hamulców nie przyczepiał, powiedział, że ok.
Byłem 2 tygodnie temu na przeglądzie, koleś nic mi się do hamulców nie przyczepiał, powiedział, że ok.