[B4, 1.9, 1Z] Problem z rozruchem, kątem, głośna praca.
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
MasterBarti, jak mocne miałeś bicie na kole pasowym podczas pracy silnika? Od dłuższego czasu się tym interesuję i opinie są rożne. U mnie duże koło ma bicie ok 1mm a małe może 1/3 tego co duże. W sumie i jedno i drugie bije praktycznie niezauważalnie. Dopiero jak przyłożę np śrubokręt z boku do koła to słychać że nie pracuje równo.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 15
- Rejestracja: 04 maja 2014, 08:46
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
No to sporo. U mnie bez przyłożenia czegoś nie widać bujania. To na razie nie zaprzątam sobie tym głowy. Jestem tylko ciekaw przy jakich realnych przebiegach to koła daje porządnie w kość że jest potrzeba jego wymiany. Znalazłem kilka tematów i niektórzy przy 300tys już z tym robili bo koło miało spory wychył podczas pracy a inni mieli prawie pół miliona na liczniku i ruszało się minimalnie.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 15
- Rejestracja: 04 maja 2014, 08:46
Ja bym tak na to nie patrzał, bo nie wiadomo czy któryś z poprzednich właścicieli go nie wymieniał ani w większości przypadków jaki faktycznie przebieg ma nasze auto bo już swoje lata musi mieć.
Przykładowo moja ma zaledwie 300k na liczniku a po jej stanie wiedziałem, że ma więcej a jak zdjąłem licznik to zauważyłem nabitą datę produkcji na tworzywach o rok młodszą niż ma samochód w dowodzie to mnie tylko utwierdziło w słuszności mojego spostrzeżenia
Przykładowo moja ma zaledwie 300k na liczniku a po jej stanie wiedziałem, że ma więcej a jak zdjąłem licznik to zauważyłem nabitą datę produkcji na tworzywach o rok młodszą niż ma samochód w dowodzie to mnie tylko utwierdziło w słuszności mojego spostrzeżenia
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Nie przebieg jest tu przyczyną ,bo z tym kołem,a raczej połaczeniem koło-czop wału , o ile nie jest ruszane ,nic się nie dzieje ....zwykle problemy zaczynają się jak ktoś się tego koła niepotrzebnie czepi,założy jakiś tani zamiennik i nie przykręci jak należy .Nie ruszane połaczenie ,może się tylko uszkodzić w sytuacji gdy duże koło paska PK z tłumikiem drgań zaczyna się ''rozłazić '' i zaczyna bić , bicie co oczywiste ,zaczyna destrukcyjnie działać na połaczenie koło -wał ....po jakimś czasie takiego działania ,wiadomo że to połączenie zaczyna się poddawaćhudy pisze:Jestem tylko ciekaw przy jakich realnych przebiegach to koła daje porządnie w kość że jest potrzeba jego wymiany.
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
No właśnie o to mi chodzi. Pewnie są mniej więcej przybliżone przebiegi kiedy koło się "rozłazi" Ja akurat mam przebieg oryginalny i poprzedni właściciel tego koła na bank nie ruszał a jak wspomniałem zaczyna się lekko chwiać,. Na razie mało zauważalnie ale jednak jakieś drgania już są.MUNIOR pisze:Nie ruszane połaczenie ,może się tylko uszkodzić w sytuacji gdy duże koło paska PK z tłumikiem drgań zaczyna się ''rozłazić '' i zaczyna bić
Dodam jeszcze od siebie że u kumpla dość mocno to koło się chwiało a prawie całkowicie przestało po wymianie łapy z napinaczem paska alternatora. Widocznie zacięty napinacz nie przenosił drgań paska na siebie tylko obrywało koło z tłumikiem drgań. Wcale bym się nie zdziwił jak by napinacz był jedną z przyczyn wykańczania tego koła...
-
- Forum Audi 80
- Posty: 15
- Rejestracja: 04 maja 2014, 08:46
Dobra panowie, poskładane do kupy, przy okazji wymienione uszczelniacze zaworowe i chodzi jak marzenie, jeszcze przy odrobinie czasu i chęci tylko ten nieszczęsny nastawnik zamienić
Miałem niezłe szczęście, bo z tym na oko ustawionym kątem wyprzedzenia wtrysku jak wcześniej pisałem wstrzeliłem się idealnie Po zmontowaniu wszystkiego do kupy i sprawdzeniu vagiem wartość wynosiła 55 jednostek.
Teraz zimny i grzany świecami, zimny bez grzania, letni czy wrzący odpala od pierwszego obrotu wałem a odczyt w vag-com nie głupieje
Jakby kogoś interesowało, to dokręcając dolne koło na wale bez problemu zablokowałem w okienku skrzyni koło zamachowe pobijakiem, jako blokada w koło pompy niemal idealnie wpasowała się długa 10ka na klucz 1/2" (wymagała drobnego szlifu papierem i wtedy wchodziła ciasno) a do zablokowania wałka rozrządu wystarczy kawałek płaskownika, w moim przypadku idealnie spasował się klucz do wymiany tarczy z dużej kątówki.
Jakby ktoś chce, to mogę również podać prosty przepis na zrobienie niemal profesjonalnego przyrządu do ściągania sprężyn zaworowych, wystarczy kawałek grubszego płaskownika, spawarka, wiertarka, kawałek stalowej rurki, młotek i kątówka Do tego jakieś pół godziny wolnego czasu.
Miałem niezłe szczęście, bo z tym na oko ustawionym kątem wyprzedzenia wtrysku jak wcześniej pisałem wstrzeliłem się idealnie Po zmontowaniu wszystkiego do kupy i sprawdzeniu vagiem wartość wynosiła 55 jednostek.
Teraz zimny i grzany świecami, zimny bez grzania, letni czy wrzący odpala od pierwszego obrotu wałem a odczyt w vag-com nie głupieje
Jakby kogoś interesowało, to dokręcając dolne koło na wale bez problemu zablokowałem w okienku skrzyni koło zamachowe pobijakiem, jako blokada w koło pompy niemal idealnie wpasowała się długa 10ka na klucz 1/2" (wymagała drobnego szlifu papierem i wtedy wchodziła ciasno) a do zablokowania wałka rozrządu wystarczy kawałek płaskownika, w moim przypadku idealnie spasował się klucz do wymiany tarczy z dużej kątówki.
Jakby ktoś chce, to mogę również podać prosty przepis na zrobienie niemal profesjonalnego przyrządu do ściągania sprężyn zaworowych, wystarczy kawałek grubszego płaskownika, spawarka, wiertarka, kawałek stalowej rurki, młotek i kątówka Do tego jakieś pół godziny wolnego czasu.
Panowie podepnę się, szwagrowi 1z słabo odpala i dziś zauważyłem, że kąt wtrysku jest ustawiony 44 jednostki w BS, więc tragedii nie ma. Jest jednak dziwna sprawa: jak przełączę na MB to powinien ten kąt skoczyć, a tu jest cały czas 44. Czy czyszczenie tego sitka zaworu kąta wtrysku pomoże czy raczej wymiana?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Jaka wymiana i po co :?: :shock: z kątem i przestawianiem wszystko jest jak należy i nic tu nie musi "skoczyć" przy przełączaniu w MB :roll: ... przyczyna słabego odpalania lezy gdzie indziej ...zwykle powietrze w przewodach paliwowych ,albo ,choć to raczej rzadko ,coś z pompą wtryskowąmantix pisze:Panowie podepnę się, szwagrowi 1z słabo odpala i dziś zauważyłem, że kąt wtrysku jest ustawiony 44 jednostki w BS, więc tragedii nie ma. Jest jednak dziwna sprawa: jak przełączę na MB to powinien ten kąt skoczyć, a tu jest cały czas 44. Czy czyszczenie tego sitka zaworu kąta wtrysku pomoże czy raczej wymiana?
Mariusz to jak to jest powinien się przestawiać w MB czy nie? Nie jest to raczej wina powietrza w paliwie bo autko dobrze zapala jak grzeją świece, czyli poniżej 5 stopni.Co prawda troszkę nierówno pracuje przez chwilę, ale pali od strzała.Natomiast teraz kiedy zrobiło się cieplej to po dłuższym postoju trzeba kilka razy pokręcić :roll:
[B4 1.9 1Z] Ciężko odpala
Witam.
B4rka mi zaczęła strasznie ciężko palić nieważne, czy zimny czy ciepły. Kąt wtrysku, i dawka w normie. Samochód jak już odpali to chodzi elegancko, ma moc i nie ma problemu z przyspieszaniem, żadnych notlaufów. Na kompie zero błędów, temperatura dla kompa jest okej. Nastawnik ma czysty, jakiś czas temu czyszczony, będzie z pół roku. Chodzi równo nie przerywa. Zaczęło się, gdy zatankowałem z przymusu na nowej stacji paliw, czy trefne paliwo mogło aż tak zaszkodzić?
Zapala ciężko, ale jak już odpali to chodzi tak jak chodziła, wszystko jest jak należy. Po zgaszeniu, już po 5ciu minutach jest ten sam problem z odpaleniem.
:cry:
B4rka mi zaczęła strasznie ciężko palić nieważne, czy zimny czy ciepły. Kąt wtrysku, i dawka w normie. Samochód jak już odpali to chodzi elegancko, ma moc i nie ma problemu z przyspieszaniem, żadnych notlaufów. Na kompie zero błędów, temperatura dla kompa jest okej. Nastawnik ma czysty, jakiś czas temu czyszczony, będzie z pół roku. Chodzi równo nie przerywa. Zaczęło się, gdy zatankowałem z przymusu na nowej stacji paliw, czy trefne paliwo mogło aż tak zaszkodzić?
Zapala ciężko, ale jak już odpali to chodzi tak jak chodziła, wszystko jest jak należy. Po zgaszeniu, już po 5ciu minutach jest ten sam problem z odpaleniem.
:cry:
- szymon_xd2
- Forum Audi 80
- Posty: 247
- Rejestracja: 13 sty 2013, 11:07
- Lokalizacja: Suwałki
- szymon_xd2
- Forum Audi 80
- Posty: 247
- Rejestracja: 13 sty 2013, 11:07
- Lokalizacja: Suwałki
kąt wtrysku popraw koniecznie i napisz jaka roznica jest.. ogarnij ten zaworek zwrotny przy filtrze paliwa. filtr paliwa wymien ( dostales info na jaki) mimo ze byl wymieniany. postaraj sie ogarnac fabryczne przezroczyste przewody pompy wtryskowej- chociaż ten z zasilania. jak ogarniesz czesci to zmien wszystko na raz( raz i po problemie) odpowietrz zetorka i wtedy zobacz jak pali:D co tu wiecej napisac ? no nie wiem hehe.. jak to nie pomoze to w najgorszym wypadku jakis problem z pompa wtryskową juz - ale to nie dygaj bo to na samym koncu obstawiam
Pozdrowionka Z SuwałK !!!!
Pozdrowionka Z SuwałK !!!!