Tym razem przesiadłem się z Zetorka na (dosłownie) Traktorka. Audi A2, poliftowe, rocznik 2004, silnik 1.4 TDI o mocy 90KM. W porównaniu do wersji 75KM obecny silnik jest odprężony, ma mocniejsze pompki, VNT, dwumasa i wiele innych usprawnień. Wbrew obiegowym opiniom silnik nie jest jakoś przesadnie głośny a zawieszenie jest, jak to Trepkowa powiedziała: "miodzio"! Lekko twarde aby samochód pewnie się na zakrętach trzymał i odpowiednio miękkie aby nie czuć, że po studzience się przejeżdża
Samochód sprowadzony z Belgii, od kobiety która była jego jedynym właścicielem. Utrzymany należycie, w czystości i porządku. Przejechane 173 tys km i jest to przebieg jak najbardziej prawdziwy. Wszystkie dokumenty, łącznie z instrukcjami do radia. Koło zapasowe nigdy nie używane. Lakier ori, szyba przednia wymianiana oraz prawy reflektor (na ori z 2011r). Reszta ori.
Kilka zdjęć:
Środek bez przetarć, zadrapań, uszkodzeń. Nie palone. Normalnie super
Z wyposażenia to standard:
- alufelgii
- 4 x airbag
- climatronik
- ESP, ASR itp
- tarcze z tyłu, z przodu wentylowane
Co do planów to wielkich zmian nie będzie. Ot kilka chromów z pakietu S-Line, tempomat. Może FIS... Kiedyś wygłuszę drzwi, podłogę, trafi lepsze audio. Może jakiś program na 110KM. No i aluski 16/17 cali na lato, obecne zostają na zimę.
Pierwszym modem jaki zrobiłem to rączki szyb tylnich z A4 B5 bo mają chrom. Kolejnym będzie gałka S-Line.
[ Dodano: 2015-02-25, 18:21 ]
Nadrabiam zaleglości:
- zdjęcie prezentu jaki dostałem od dziewczyny na urodziny czyli gałka S-LINE:
- tort jaki przygotowała moja dziewczyna dla mnie:
- wymieniłem również wszystkie filtry oraz olej w samochodzie na Motula Specifica (oczywiście Trepkowa również mi bardzo pomagała i sama wymieniła filtr kabinowy), co ciekawe wszystkie stare filtry miały znaczki OOOO a ich data produkcji pokrywała się z zapisami z książki serwisowej co do ich wymiany
Samochód od razu odżył, muszę go jeszcze przetestować ale spalanie też spadło.
[ Dodano: 2015-02-25, 18:22 ]
Z Trepkową wzieliśmy się za wymianę rozrządu w A2.
Rozrząd, pompa wody, czujnik temperatury, termostat. Wszystko ori
Podczas wymiany rozrządu było kilka chwil zwątpienia:
Kilka chwil podekscytowania:
Nawet moja dziewczyna szukała swoich sił głęboko w dole, mówiąc ja pier
Choć roboty było nie mało, wkońcu się udało
Oczywiście nie obeszło się bez problemów: spaliłem wczoraj bagnet oleju! Kabel od alternatora opadł mi w okolice miejsca gdzie bagnet wchodzi do silnika i mocno zaiskrzyło. Później jak sprawdzałem stan oleju to końcówka bagnetu była przypalona. Chwyciłem w palce i "trach", pękło.
Po odpaleniu był błąd i świeciła się kontrolka na liczniku, silnik trząsł się niczym galareta, korekcję skakały po -3/+3. Wykasowałem błąd, praca dalej była nieprawidłowa, zgasiłem i odpaliłem (jak na programistę przystało) i wszystko do normy wróciło.
Synchronizacja, z tego co logowałem, wynosi ok +0.6 w czwartej grupie. Silnik pracuje cicho, wczoraj jadąc 120-130km/h nie słyszałem pracy silnika tylko szum opływającego powietrza (a nawet Trepkową, która mówiła szeptem do mnie!).
