[B4 1.9 1Z] Kopci na niebiesko
- darekmalickiwp
- Forum Audi 80
- Posty: 181
- Rejestracja: 26 kwie 2014, 20:00
- Imię: Darek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Wilkołaz woj. lubelskie
- Kolczat
- Forum Audi 80
- Posty: 7532
- Rejestracja: 07 kwie 2009, 23:11
- Imię: Marcin
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG+lpg
- Lokalizacja: Lędziny
- Kontakt:
Witam,
wrócę do tematu, ale troche z innej strony... samochód to audi a4 b5 1z, na liczniku przebieg 330tys. km., w rzeczywistości pewnie z jeden raz o przynajmniej 100tys. kręcony
samochód odpala zawsze nawet w największe mrozy, przyspieszenie w porządku, nawet może było lepiej niż mój cabriolet gdy miał seryjne 90KM, turbina nie gwiżdże specjalnie, spalanie ropy w normie w okolicach 6,5litra w lato do 7,5 litra w zimę, jednak coraz mocniej zdarza mu się kopcić na niebiesko, oczywiście zjada troche oleju w okolicach 300ml na 10tys. km., teraz tak hudy pisze że albo turbo puszcza, albo uszczelniacze, albo pierścienie na tłokach. Turbo bym odrzucił, zostały by pozostałe dwie opcje. Czy zalanie minerału pomoże? aktualnie 10w40 mobila od kilku ładnych lat (auto w rodzinie od 9 lat), wiem z innych tematów, że mocno odradzacie zalewanie minerału, ale dlaczego, stara gwardia twierdzi, że to jest naturalna kolej rzeczy, przy przebiegowych samochodach, że przechodzi się z syntetyku na pól i do minerału.
Dodatkowo, gdyby zająć się tymi uszczelniaczami czy pierścieniami to jaki jest zakres prac przy silniku, głównie chodzi mi o koszty, bo gdyby zalanie tego minerału pomogło w jakimś zadowalającym stopniu, to nie chce robić kapy silnika, z tego względu, że jest to poprostu nie opłacalne, auto nie jest pierwszej świeżości, nie jest mega zadbane wizualnie, więc sprzedaż takiego egzemplarza, także jest nie opłacalna, co byście doradzili?
wrócę do tematu, ale troche z innej strony... samochód to audi a4 b5 1z, na liczniku przebieg 330tys. km., w rzeczywistości pewnie z jeden raz o przynajmniej 100tys. kręcony
samochód odpala zawsze nawet w największe mrozy, przyspieszenie w porządku, nawet może było lepiej niż mój cabriolet gdy miał seryjne 90KM, turbina nie gwiżdże specjalnie, spalanie ropy w normie w okolicach 6,5litra w lato do 7,5 litra w zimę, jednak coraz mocniej zdarza mu się kopcić na niebiesko, oczywiście zjada troche oleju w okolicach 300ml na 10tys. km., teraz tak hudy pisze że albo turbo puszcza, albo uszczelniacze, albo pierścienie na tłokach. Turbo bym odrzucił, zostały by pozostałe dwie opcje. Czy zalanie minerału pomoże? aktualnie 10w40 mobila od kilku ładnych lat (auto w rodzinie od 9 lat), wiem z innych tematów, że mocno odradzacie zalewanie minerału, ale dlaczego, stara gwardia twierdzi, że to jest naturalna kolej rzeczy, przy przebiegowych samochodach, że przechodzi się z syntetyku na pól i do minerału.
Dodatkowo, gdyby zająć się tymi uszczelniaczami czy pierścieniami to jaki jest zakres prac przy silniku, głównie chodzi mi o koszty, bo gdyby zalanie tego minerału pomogło w jakimś zadowalającym stopniu, to nie chce robić kapy silnika, z tego względu, że jest to poprostu nie opłacalne, auto nie jest pierwszej świeżości, nie jest mega zadbane wizualnie, więc sprzedaż takiego egzemplarza, także jest nie opłacalna, co byście doradzili?
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
Z tym minerałem to jest takie pieprzenie. Znam wiele osób które na mineralu jeżdżą od lat i nic im się nie dzieje. Ale ja osobiście zrobił bym coś innego. Po pierwsze wymienił bym uszczelniacze bo to nie duży koszt a nawet sam byś sobie z tym poradził. Dołu silnika bym nie ruszał jeśli nie bierze dużo oleju. A co do samego brania oleju to u siebie zauważyłem poprawę po płukance. Tzn olej znikał mi tylko podczas szybszej jazdy autostradą. Po płukance nie ubyło mi prawie nic z bagnetu na trasie 1400km głównie autostradą także to też może być wyjście.
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5478
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko
W skrócie to wygląda to tak że: ściągasz pasek rozrządu po uprzednim zablokowaniu pompy wtryskowej, demontaż wałka rozrządu, wyciągnięcie samoregulatorów, ściągnięcie sprężyn zaworowych i pokazują się uszczelniacze na prowadnicach zaworów.Kolczat pisze:hudy, rozwiniesz kwestie wymiany tych uszczelniaczy, albo podrzucisz może tematem gdzie takie coś jest opisane?
Mhm.. wymieniajcie, kombinujcie i porównujcie.... Jak coś nie jest spartolone to się tego nie naprawia. Trzeba sobie zadać pytanie czy mniej niż pół miarki na bagnecie między wymianami jest warte jakiegokolwiek zachodu. Uszczelniacze wydają się zbyt błahym powodem do rozpinania rozrządu, dorabiania ściskaczy do sprężyn bo żeby to zrobić porządnie trzeba by było wymienić prowadnice zaworów bo nic nie jest wieczne i napewno są już podebrane, a do tego już trzeba ściągać czapkę... Także nie wynajdujcie sobie niepotrzebnej roboty, a za koszt uszczelniaczy zakup dobrego 4paka <ok>
I tu kolega ma rację. Co do małego zużycia oleju to się zgodzę że nie na co się doszukiwać przyczyn. Ale z jednym się nie zgodzę. Twierdzę a nawet powiem że wiem z doświadczenie że wymiana samych uszczelniaczy daje jakiś tam skutek pozytywny. Zawsze to świeże uszczelnienie. Wiadom że jak prowadnica będzie zużyta to dalej góra będzie puszczać olej.BorysTDI pisze:Mhm.. wymieniajcie, kombinujcie i porównujcie.... Jak coś nie jest spartolone to się tego nie naprawia. Trzeba sobie zadać pytanie czy mniej niż pół miarki na bagnecie między wymianami jest warte jakiegokolwiek zachodu. Uszczelniacze wydają się zbyt błahym powodem do rozpinania rozrządu, dorabiania ściskaczy do sprężyn bo żeby to zrobić porządnie trzeba by było wymienić prowadnice zaworów bo nic nie jest wieczne i napewno są już podebrane, a do tego już trzeba ściągać czapkę... Także nie wynajdujcie sobie niepotrzebnej roboty, a za koszt uszczelniaczy zakup dobrego 4paka <ok>
[ Dodano: 2015-10-29, 22:50 ]
W mojej okolicy ceny podobne.DaMaGe pisze:VALVOLINE - ~90PLNkamsta pisze:Dokładnie jak kolega wyżej pisze. Co do kosztów tych olejów to za pojemnik 5 litrów trzeba dać coś koło 130 zł.
Valvoline 95
Motul 6100 102
Liuy moly 132
I ten ostatni dedykowany to silników diesla z turbo z dużym przebiegiem