
Na czym polega problem "zbyt mocnych hamulców"? A no na tym że odnoszę wrażenie że heble nie pracują równomiernie, lewy zacisk (str. kierowcy) hamuje moim zdaniem mocniej niż prawy, przynajmniej tak to odczuwam..
Kiedyś jadąc ok 40km/h mocniej wdusiłem gej'a (pedał) hamulca i lewe koło zblokowało - dosłownie tak to odczułem.. - jest to możliwe żeby zacisk tak ugryzł tarcze że ją zatrzymał w miejscu? Prawej strony nie "czułem" ani nie słyszałem..
No ale nic.. dzisiaj jadąc szybciej, zacząłem powoli zwalniać i sytuacja ta powtórzyła się przy prędkości 80km/h... :shock:
opony co prawda zimówki... 195..
1. Czy to tylko moje odczucia oraz bujna wyobraźnia czy w rzeczywistości jest to możliwe żeby zblokować koło przy takiej prędkości..? Prócz zestawu hamulcowego na przodzie nic nie zmieniałem, w sensie pompy, przewodów itd...
2. Czy zawsze jest taka różnica między L a P stroną?