W końcu udało się. Rok 1995, a osprzęt wydaje mi się, że BOSCH, ale 100 % pewności nie mam. Przez tak krótki okres wymieniłem tylko olej, płyny, filtry (oleju, kabiny), bo póki co wszystko gra. Z rzeczy wizualnych do wymiany lewy błotnik przód, odprysk zrobił swoje i mam małą rudą dziurkę 
Nie będę się bawić w szpachlowanie, czeka wymiana. Zabawiłem się również w żółte halogeny, nie wiem czy przypadnie wszystkim do gustu. Wyposażenie ubogie, ale lepszy rydz niż nic :
- ABS
- pomaganie kierownicy
- centralny zamek
- elektryczny szyberdach
Do wymiany jeszcze w tym roku :
- kompletny rozrząd
- przeguby oraz gumy
- sprawdzenie kąta wytrysku i ew. błędy
Do zrobienia w domowym warsztacie :
- ogarnięcie elektrycznego szyberdachu, czasem działa, czasem nie
- nowy materiał na obicia boczków (tu zastanawiam się nad wymianą na parapety od razu)
- podłączenie halogenów (brak wiązki oraz włącznika, obstawiam, że wcześniejszy właściciel miał dzwona i nie chciało mu się tego robić, włożył, bo włożył, jedyny plus - są ori)
- sieczka przy klaksonie (nie wiem czy Audi seryjnie miało aż 3 trąbki czy też to jest robota "Janusza")
- wyczyszczenie podsufitki (zrobione)
- ogarnięcie wszystkich światełek (schowek, popielniczka, wszystkie włączniki, zegary)
- delikatna polerka wydechu (zrobione)
Nie jest to idealne auto, ale ma coś w sobie. Bardzo podoba mi się jazda, prostota wykonania, a silnik spokojnie sobie klekocze jak przystało na starego poczciwego diesla. Środek zadbany, siedzenie kierowcy nawet nie przetarte, kanapa tył podobnie. Jedynie materiał na boczkach, ale to we wszystkich 80 mankament. Patrząc na inne Audi, które są w opłakanym stanie, szczerze mogę dać ocenę swojej na 4+. A jak Wy uważacie ?
Oto jedna fotka, więcej dorzucę wieczorem.
Zrobione zostało :
23.06.2015 - Delikatna polerka wydechu
