Witam
Po odkręceniu półeczki pod kierownicą odnalazłem przekaźnik pochodzący od Forda. Całość zrobiona na odwal, z niezaizolowanymi przewodami itp. Zastanawiam się co było w tym miejscu jak pojazd opuszczał fabrykę, ale może Wy mi to powiecie
Gruba (ori) wiązka, od niej odchodzą 2 przewody (czerwony oraz czarno/czerwony) - do których podłączony jest bezpiecznik 30A w metalowej obudowie (443 937 105 A).
Gruba wiązka leci dalej i zakończona jest przekaźnikiem.
Do przekaźnika podłączone są 4 przewody:
- masa z karoserii
- czarno/niebieski z wiązki
- czerwono/niebieski z wiązki
- czarno/czerwony z wiązki
Z wiązki wychodzą także inne przewody:
- brązowy, brązowo/biały oraz żółto/brązowy które są połączone razem - przez lutowanie (nie ori)
oraz przewody obcięte:
- żółto/niebieski
- czarno/czerwony
- niebieski
- brązowo/żółty
Chciałbym to zrobić tak jak ma być, a nie mam dostępu do innej 1z gdzie mógłbym zobaczyć jak powinno to wyglądać. Więc proszę was o pomoc
Pozdrawiam Radek
[B4 1.9 1Z] "Obcy" przekaźnik w instalacji elektry
- Piotrekdriver1
- Audi 80 Klub
- Posty: 826
- Rejestracja: 09 lut 2012, 10:01
- Lokalizacja: Białystok
- Piotrekdriver1
- Audi 80 Klub
- Posty: 826
- Rejestracja: 09 lut 2012, 10:01
- Lokalizacja: Białystok
Zgadza się - szyby działają tylko po zapłonie.
A mam komplet elektrycznych szyb - 4, tak wiec podejdzie moduł tylko od 4 elektrycznych czy mogę wstawić od 2?
A może ktoś przy okazji mógłby zobaczyć w swojej Audi gdzie ma 4 elektryczne bez szyberdachu (jeśli ma to jakiekolwiek znaczenie...) jaki ma przekaźnik od elektrycznych i czy moje kabelki z pierwszego postu pasują kolorami i liczbą Wtedy mógłbym szukać czegoś dla siebie...
A mam komplet elektrycznych szyb - 4, tak wiec podejdzie moduł tylko od 4 elektrycznych czy mogę wstawić od 2?
A może ktoś przy okazji mógłby zobaczyć w swojej Audi gdzie ma 4 elektryczne bez szyberdachu (jeśli ma to jakiekolwiek znaczenie...) jaki ma przekaźnik od elektrycznych i czy moje kabelki z pierwszego postu pasują kolorami i liczbą Wtedy mógłbym szukać czegoś dla siebie...