[B4 1.9TDI 1Z] Bosch kilka zagadek
[B4 1.9TDI 1Z] Bosch kilka zagadek
Witam
Od 3 tygodni męczy mnie pewien BARDZO SPORADYCZNY problem a wygląda to tak;
- auto czasami spowalnia poszarpując na biegu
- jak słabo reaguje na gaz [spowalnia] po wżuceniu luzu gaśnie
- jak zgaśnie ciężko zapalić
- silnik nie daje sie diagnozować, kabel wykryty, sterowniki najnowsze ustawienia boun 9660 - źle, 240 - też źle, porty com ustawione jednakowe, czasowe zwarcie linii K i L nic nie zmienia.
W związku z tym sprawdziłem;
- przewody paliwa ścięte, opaski wymienione [było kilka małych babli]
- wymieniłem filtr paliwa
Po tych zabiegach auto ciężko pali bąble są dalej [może z powodu zaworka powrotu].
Tymczasowo problemu z gaszeniem nie pojawił się, ale brak możliwości diagnostyki wciąż trzyma mnie w niepewności - dodam tylko, że auto podpinałem pod ten sam komputer i kabel kilka miesięcy wcześniej i było OK.
Proszę o porady i sugestie.
Od 3 tygodni męczy mnie pewien BARDZO SPORADYCZNY problem a wygląda to tak;
- auto czasami spowalnia poszarpując na biegu
- jak słabo reaguje na gaz [spowalnia] po wżuceniu luzu gaśnie
- jak zgaśnie ciężko zapalić
- silnik nie daje sie diagnozować, kabel wykryty, sterowniki najnowsze ustawienia boun 9660 - źle, 240 - też źle, porty com ustawione jednakowe, czasowe zwarcie linii K i L nic nie zmienia.
W związku z tym sprawdziłem;
- przewody paliwa ścięte, opaski wymienione [było kilka małych babli]
- wymieniłem filtr paliwa
Po tych zabiegach auto ciężko pali bąble są dalej [może z powodu zaworka powrotu].
Tymczasowo problemu z gaszeniem nie pojawił się, ale brak możliwości diagnostyki wciąż trzyma mnie w niepewności - dodam tylko, że auto podpinałem pod ten sam komputer i kabel kilka miesięcy wcześniej i było OK.
Proszę o porady i sugestie.
Ostatnio zmieniony 07 lip 2015, 13:08 przez b4user, łącznie zmieniany 2 razy.
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5478
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko
Re: 1z Bosch kilka zagadek
Jest dużo postów w tym dziale TDI o tym żeby nie zakładać ori filtra wkręcanego tylko zastosować z Vw lub fordab4user pisze: W związku z tym sprawdziłem;
- przewody paliwa ścięte, opaski wymienione [było kilka małych babli]
- wymieniłem filtr paliwa
Po tych zabiegach auto ciężko pali bąble są dalej [może z powodu zaworka powrotu].
Proszę o porady i sugestie.
Wyeliminuj powietrze, potem popatrzymy dalej, jak objawy będą znów występować z mocą i szarpaniem to niestety sprawcą tego zamieszania jest jak w kazdym ""Bosch'u"" Nastawnik potencjometryczny.
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5478
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko
Dobry kabel, komp z windows'em i 32 bitowy, w opcjach Start Baud 240 i jazda
Ilusion tu tez przed wczoraj chyba zakladał temat o tym , że musi dłużej kręcic rozrusznikiem zanim odpali, dziś zmienił filtr na pp 838/1 i jest już dobrze z paleniem.
Dmuchanie w nastawnik nic nie daje, zużywa się mechanicznie,
wszystko zależy teraz od tego ile czasu masz zamiar mieć to auto i czy chcesz w nie zainwestować.
Skąd jesteś :?:
Najlepsza opcja to przekładka na indukcyjny nastawnik i problem rozwiązany raz na zawsze
Przekładka na ""Pierburg'a""
Ilusion tu tez przed wczoraj chyba zakladał temat o tym , że musi dłużej kręcic rozrusznikiem zanim odpali, dziś zmienił filtr na pp 838/1 i jest już dobrze z paleniem.
Dmuchanie w nastawnik nic nie daje, zużywa się mechanicznie,
wszystko zależy teraz od tego ile czasu masz zamiar mieć to auto i czy chcesz w nie zainwestować.
Skąd jesteś :?:
Najlepsza opcja to przekładka na indukcyjny nastawnik i problem rozwiązany raz na zawsze
Przekładka na ""Pierburg'a""
Ostatnio zmieniony 08 lip 2015, 00:19 przez Krzysiek 84, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
W zasadzie już wszystko zostało napisane ,co do przyczyny ,ja tylko potwierdzam że opisane objawy ,wskazują praktycznie ze 100% pewnością ,że winny jest kończący życie nastawnik potencjometryczny .Co do przekładki ,to są dwie opcje ,pierwsza pokazana tub4user pisze:Proszę o porady i sugestie.
Przez Krzysiek 84, i druga ,którą sam wymyśliłem i robię tylko ja 8-) Różnią się zasadniczo tym, że pierwsza jest bardzo skomplikowana ,droga i czasochłonna ,a drugą można zrobić w pół godziny ,bez zmiany wtyczek ,czy ciagnięcia dodatkowych kabelków,po prostu wymienia się tylko nastawnik ,mapsensor i komputer .Komputer jest już z pełną diagnostyką i pasuje pod ori wtykę ,trzeba tylko przepiąć dwa kabelki we wtyce .Niestety taki komputer nie występuje w "naturze'' ....tzn.wystepuje ,ale żeby śmigał jak należy w 80 tce ,trzeba przy nim trochę "pogrzebać " <ok> musi mieć zdezaktywowane immo i przerobiony soft ,bo na ori sofcie ,jedzie bardzo marnie 8-)Krzysiek 84 pisze:Przekładka na ""Pierburg'a""
Panowie,
- bardzo dziękuje za wasz wkład w odpowiedzi w temacie.
Temat bąbli został rozwiązany, mam nadzieję definitywnie.
Czekam na powrót problemów z nastawnikiem i tu rodzi się kilka pytań,
- czy nastawnik potencjometryczny nie jest mierzalny z zewnątrz ?
- jeżeli dielektryk jest wytarty, to zakładam, że spora część bieżni powinna być cała i można by przesunąć ślizgacz, da się ?
Na koniec, jeżeli nastawnik umrze to finalnie przekładka Muniora jest tym z czym mam szanse sobie poradzić.
Munior czy istnieje możliwość załatwienia tego zdalnie, to jest zakup-paczka-instalacja przez telefon, czy raczej wymaga to większej wprawy ?
- bardzo dziękuje za wasz wkład w odpowiedzi w temacie.
Temat bąbli został rozwiązany, mam nadzieję definitywnie.
Czekam na powrót problemów z nastawnikiem i tu rodzi się kilka pytań,
- czy nastawnik potencjometryczny nie jest mierzalny z zewnątrz ?
- jeżeli dielektryk jest wytarty, to zakładam, że spora część bieżni powinna być cała i można by przesunąć ślizgacz, da się ?
Na koniec, jeżeli nastawnik umrze to finalnie przekładka Muniora jest tym z czym mam szanse sobie poradzić.
Munior czy istnieje możliwość załatwienia tego zdalnie, to jest zakup-paczka-instalacja przez telefon, czy raczej wymaga to większej wprawy ?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Ten wynalazak jest tak kapryśny ,że czasem ścieżki nie wygladają na wytarte ,i fiksuje ...uwierz mi że wszelkie kombinacje z "przesuwaniem ścieżek "itp.o ile wogule coś dają ,to zwykle na krótko 8-)b4user pisze:czy nastawnik potencjometryczny nie jest mierzalny z zewnątrz ?
- jeżeli dielektryk jest wytarty, to zakładam, że spora część bieżni powinna być cała i można by przesunąć ślizgacz, da się ?
Przeróbka tym sposobem jest bardzo prosta ,kilka osób przerabiało sobie ,przy pomocy mojego opisu 8-) Tyle że vag pużniej jest niezbedny ,żeby ustawić prawidłowo dawkę paliwa ,po zmianie nastawnikab4user pisze:Munior czy istnieje możliwość załatwienia tego zdalnie,
OK, to bardzo dobre wieści 8-)
Mogę prosić o wycenę setu od Ciebie na PRIV, po opisie widzę, że troszkę tych gratów masz.
Po kilkudziesięciu kilometrach auto padło.
Chwała mu za to, że przed samą bramą wjazdową do domu.
Aktualnie zero nieszczelności, auto przy końcu trasy lekko się przycięło, dojechałem wrzuciłem luz i od tego czasu nie zapala, można kręcić do upadłego i nic.
- mam poważne obawy, że to nie problem nastawnika, ktoś ma jakieś pomysły ?
Może pasek się wysypał ?
Zanim rozgrzebię pół auta wolę zapytać o możliwości.
[ Dodano: 2015-07-10, 14:41 ]
Czy jest możliwość, by ktoś posiadający auto z osprzętem boscha pomierzył u siebie rezystancje wtyczki przy nastawniku, w kierunku do nastawnika i z nastawnika, bo z jakiegoś tajemniczego powodu po jej wypięciu i wpięciu auto odpaliło, może mam gdzieś zwarcie/złamany przewód, pomiary by pomogły.
Mogę prosić o wycenę setu od Ciebie na PRIV, po opisie widzę, że troszkę tych gratów masz.
Po kilkudziesięciu kilometrach auto padło.
Chwała mu za to, że przed samą bramą wjazdową do domu.
Aktualnie zero nieszczelności, auto przy końcu trasy lekko się przycięło, dojechałem wrzuciłem luz i od tego czasu nie zapala, można kręcić do upadłego i nic.
- mam poważne obawy, że to nie problem nastawnika, ktoś ma jakieś pomysły ?
Może pasek się wysypał ?
Zanim rozgrzebię pół auta wolę zapytać o możliwości.
[ Dodano: 2015-07-10, 14:41 ]
Czy jest możliwość, by ktoś posiadający auto z osprzętem boscha pomierzył u siebie rezystancje wtyczki przy nastawniku, w kierunku do nastawnika i z nastawnika, bo z jakiegoś tajemniczego powodu po jej wypięciu i wpięciu auto odpaliło, może mam gdzieś zwarcie/złamany przewód, pomiary by pomogły.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Nie trac czasu na zbedne testy :roll: nie Ty pierwszy i nie ostatni masz takie objawy 8-) To co ci sie dzieje ,to jeden z wielu objawow ,konczacego zycie nastawnika .Gwarantuje ci ze nie masz zadnego zwarcia ,tylko brak styku w samym nastawniku ,na sciezkach ....no chyba ze ktos ci grzebal we wtyczce nastawnika ,czy jego kablach ...jak nie grzebane ,to tam nie grzeb ,bo nic to nie da ...i niech cie czasem nie swedza rece ,zeby napsikac we wtyczke jakiegos WD ,czy innego gow...a jak nie raz widze :roll:b4user pisze:Czy jest możliwość, by ktoś posiadający auto z osprzętem boscha pomierzył u siebie rezystancje wtyczki przy nastawniku, w kierunku do nastawnika i z nastawnika, bo z jakiegoś tajemniczego powodu po jej wypięciu i wpięciu auto odpaliło, może mam gdzieś zwarcie/złamany przewód, pomiary by pomogły.
temat z gatunku dziwnych, pomiary zrobiłem na telefon i wyniki identyczne w moim wozie i innym jeżdżącym, o dziwo po odpięciu wtyczki przy nastawniku i podłączeniu z podciągnięciem przewodów auto ożyło, a przecież tam są tylko 3 przewody 2 do pompy jeden do elektrozaworu - nie daje mi to spokoju, może zawór się przycina :?:
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Ech widzę że jednak liczysz na cud :roll: że to jednak coś innego niż nastawnik ...muszę Cie zmartwić i pozbawić złudzeń ...to co ci sie dzieje ,to na 100% wina nastawnika ...za dużo tych objawów widziałem ,zeby mieć jakieś watpliwości 8-) Zapamietaj sobie ,i wszyscy czytający to ,posiadacze tych nastawników ,że objawów może być mnóstwo i moga być zupełnie rózne ,od najbardziej typowych ,jak falowanie obrotów ,braku reakcji na gaz ,szarpania w pewnym zakresie obrotów ,czy gasniecia silnika przy puszczeniu gazu z obrotów , po mniej typowe ,czyli losowe nieodpalanie ,chwilowe utraty mocy itp....i nie wszystkie objawy występują ciągle .Te wszystkie dziejące się ''cuda ",wyprowadziły w pole nie jednego fachmana ,ktory nie miał z tym wczesniej do czynienia ,bo jakże taki nastawnik może robić aż tyle różnych "cudów" :?: ...ano właśnie ,niestety może ,taka to zdradliwa konstrukcja ...mnie juz niczym nie zaskoczy ,bo widziałem już praktycznie wszystkie możliwe "cuda "jakie z jego winy występuja 8-) Także jak nadal Cię nie przekonałem ,to experymentuj dalej ,rób pomiary itd ...ale prosciej i szybciej będzie jak poszukasz jakiegoś sprawnego nastawnika na podmiane,bo podmiana to kilka minut ,i od razu się przekonasz co było winne 8-)b4user pisze:temat z gatunku dziwnych, pomiary zrobiłem na telefon i wyniki identyczne w moim wozie i innym jeżdżącym, o dziwo po odpięciu wtyczki przy nastawniku i podłączeniu z podciągnięciem przewodów auto ożyło, a przecież tam są tylko 3 przewody 2 do pompy jeden do elektrozaworu - nie daje mi to spokoju, może zawór się przycina