[B4 1.9 1Z] Wlewanie oleju do kolumny mc persona.
- darekmalickiwp
- Forum Audi 80
- Posty: 181
- Rejestracja: 26 kwie 2014, 20:00
- Imię: Darek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Wilkołaz woj. lubelskie
[B4 1.9 1Z] Wlewanie oleju do kolumny mc persona.
Z tego co przeczytałem na ten temat to olej do kolumny mc persona wlewa się tylko i wyłącznie gdy jest zakładany tzw "wkład dwururowy". Olej ma za zadanie chłodzić wkład w czasie pracy. W innych przypadkach jest to nie zalecane a wręcz szkodliwe. Sorry. Trochę to nie ten temat ale nie wiem jak post przenieść we właściwe miejsce. Poproszę modetatora by to uczynił. Przepraszam i dziękuję.
Re: Wlewanie oleju do kolumny mc persona.
A o co kolego tak dokładnie pytasz?? jeśli o to czy masz przy wymianie wkładów wlewać olej do swoich kolumn mcpersona to odpowiedz brzmi - tak:)darekmalickiwp pisze:Z tego co przeczytałem na ten temat to olej do kolumny mc persona wlewa się tylko i wyłącznie gdy jest zakładany tzw "wkład dwururowy". Olej ma za zadanie chłodzić wkład w czasie pracy. W innych przypadkach jest to nie zalecane a wręcz szkodliwe. Sorry. Trochę to nie ten temat ale nie wiem jak post przenieść we właściwe miejsce. Poproszę modetatora by to uczynił. Przepraszam i dziękuję.
- darekmalickiwp
- Forum Audi 80
- Posty: 181
- Rejestracja: 26 kwie 2014, 20:00
- Imię: Darek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Wilkołaz woj. lubelskie
dzięki kolego, jestem własnie w trakcie wymiany. zalałem hipola 80W90
20 letnie auto i jest co robić gdyby nie zapieczone skorodowane śruby, końcówka drążka którą cięzko podejśc sciągaczem żeby nie uszkodzić gumy no i sama nakrętka na mcpersonie trzymająca wkład to było by duuużo szybciej. ale taki już urok
Z ciekowości po odkręceniu tej dużej nakrętki na mcpersonie nie było już nic a w zestawie z amorkiem jest jeszcze podkładka więc ją założyłem cięzko było żałożyc potem tą nakrętke ale delikatnie młoteczkiem udalo się osadzić całość własciwie.
I mam teraz zagwozdkę bo pomimo wymiany całej zawiechy na lema dalej było słyszalne delikatne głuche pukanie szczególnie podczas powolnej jazdy na dołkach. hmm więc może ta nakrętka, a raczej jej brak?
Pozdrowienia
20 letnie auto i jest co robić gdyby nie zapieczone skorodowane śruby, końcówka drążka którą cięzko podejśc sciągaczem żeby nie uszkodzić gumy no i sama nakrętka na mcpersonie trzymająca wkład to było by duuużo szybciej. ale taki już urok
Z ciekowości po odkręceniu tej dużej nakrętki na mcpersonie nie było już nic a w zestawie z amorkiem jest jeszcze podkładka więc ją założyłem cięzko było żałożyc potem tą nakrętke ale delikatnie młoteczkiem udalo się osadzić całość własciwie.
I mam teraz zagwozdkę bo pomimo wymiany całej zawiechy na lema dalej było słyszalne delikatne głuche pukanie szczególnie podczas powolnej jazdy na dołkach. hmm więc może ta nakrętka, a raczej jej brak?
Pozdrowienia
O jakiej nakrętce mówisz?? końcówki wahaczy wymieniałeś, tuleje wahacza wymieniałeś? łożysko amortyzatora wymieniałeś? tuleje sanek wymieniałeś?pkimier pisze:dzięki kolego, jestem własnie w trakcie wymiany. zalałem hipola 80W90
20 letnie auto i jest co robić gdyby nie zapieczone skorodowane śruby, końcówka drążka którą cięzko podejśc sciągaczem żeby nie uszkodzić gumy no i sama nakrętka na mcpersonie trzymająca wkład to było by duuużo szybciej. ale taki już urok
Z ciekowości po odkręceniu tej dużej nakrętki na mcpersonie nie było już nic a w zestawie z amorkiem jest jeszcze podkładka więc ją założyłem cięzko było żałożyc potem tą nakrętke ale delikatnie młoteczkiem udalo się osadzić całość własciwie.
I mam teraz zagwozdkę bo pomimo wymiany całej zawiechy na lema dalej było słyszalne delikatne głuche pukanie szczególnie podczas powolnej jazdy na dołkach. hmm więc może ta nakrętka, a raczej jej brak?
Pozdrowienia
Wymieniałem kilka dni temu zawieche w aucie, amory SASCH'a i uśmiechnąłem się przy tym temacie Bo przy tych amorach nie ma gdzie tego oleju wlać nawet, wkład jest bardzo dopasowany do kolumny, ot może z 50 gram by upchał. Zero podkładek, zero dystansów centrujących - święty spokój. Poprzednie kayaby pracowały w około 200 ml sosu i systematycznie same sobie dolewały do stanu