Forum Audi 80 Klub Polska

Decyzja podjęta, lejemy półsyntetyk, a po dwóch sezonach pomyślimy o full syntetyku
A co myślicie o ceramizerach do silników? Działają na tyle dobrze, że opłaca się go stosować?

w takie cuda to ja nie wierze.

Ja zmieniłem 2 lata temu z 15W40 na Valvoline Max Life Diesel 10W40 i naprawdę w zimie jest różnica. Tym bardziej że zetor ma hydrauliczne popychacze i raczej zaleca się przynajmniej półsyntetyk. Oczywiście wszystkie uszczelki + uszczelniacze zaworowe mam nowe ale nie licz że nie będzie się pocił. Bez wolnej odmy zawsze coś oleju uroni W każdym razie dolewam może 300-400 ml na 15 tysięcy km. Co do ceramizera to opinie są podzielone ale jakoś też w to nie wierze.

kubaaabee pisze:Ja zmieniłem 2 lata temu z 15W40 na Valvoline Max Life Diesel 10W40 i naprawdę w zimie jest różnica. Tym bardziej że zetor ma hydrauliczne popychacze i raczej zaleca się przynajmniej półsyntetyk. Oczywiście wszystkie uszczelki + uszczelniacze zaworowe mam nowe ale nie licz że nie będzie się pocił. Bez wolnej odmy zawsze coś oleju uroni W każdym razie dolewam może 300-400 ml na 15 tysięcy km. Co do ceramizera to opinie są podzielone ale jakoś też w to nie wierze.

To jeszcze zmień zasadę zmiany oleju z 15tyś na 10tyś max
Apropo ceramizera, kolega dolał ceramizer do skrzyń itp.. do skrzyni w swoim mercedes W210 E220 w manualu bo na 1 tak jakby tryb był wyszczerbany taki efekt jest, to po dolaniu tego specyfiku znacznie się uciszyło, tak więc nie wiem jak jest z silnikowymi sprawami

Tylko taki zestaw :mrgreen:

MarcinexB4 pisze:To jeszcze zmień zasadę zmiany oleju z 15tyś na 10tyś max

Do tej pory auto jeździło tylko dalsze tasy, 0 miasta więc nie było potrzeby, aktualnie olej bardziej dostaje po dupie bo poruszam się po Krakowie + trasy więc pewnie to rozważę

PatrykCk pisze:A co myślicie o ceramizerach do silników? Działają na tyle dobrze, że opłaca się go stosować?

Tego co prawda nie stosowałem ,ale stosuję specyfik pod nazwą militec i mogę z czystym sumieniem polecić . Jego działnie polega na znacznej redukcji oporów tarcia ,co jest wysoce porządane w kazdym mechanizmie gdzie tarcie występuje .250 ml militeca ,leję do kanistra z 5 litrami oliwy i tak już od kilku ładnych lat ,kiedyś dolałem tego nawet do skrzyni biegów ,jak mi w tdeku dwójka nie chciała wchodzić w mrozy ...wymieniłem olej na nowy ,dolałem militeca i problemy z niewchodzącą "dwójką "się skończyły...czy przyczynił się do tego nowy olej ,czy militec ,nie wiem .Mówiąc szczerze to zimą ,nie czuję przy kręceniu silnikiem żeby mu było ciężej ...kręci w zasadzie jak latem ...czy to zasługa militeca ,nie wiem,przyzwyczaiłem się że tak jest od zawsze ,bo leję ten specyfik odkąd posiadam audi ...ale po tych kilku latach uzywania ,wiem że ten środek na pewno nie czyni żadnych nieporządanych efektów ,a robi tylko dobrze ...silnik jak chodził tak chodzi ,jak oleju nie pił ,tak nie pije ...bo te ok.0.5 litra na 10 tys ,nie można nazywać "piciem "

MUNIOR pisze:

PatrykCk pisze:A co myślicie o ceramizerach do silników? Działają na tyle dobrze, że opłaca się go stosować?

Tego co prawda nie stosowałem ,ale stosuję specyfik pod nazwą militec i mogę z czystym sumieniem polecić . Jego działnie polega na znacznej redukcji oporów tarcia ,co jest wysoce porządane w kazdym mechanizmie gdzie tarcie występuje .250 ml militeca ,leję do kanistra z 5 litrami oliwy i tak już od kilku ładnych lat ,kiedyś dolałem tego nawet do skrzyni biegów ,jak mi w tdeku dwójka nie chciała wchodzić w mrozy ...wymieniłem olej na nowy ,dolałem militeca i problemy z niewchodzącą "dwójką "się skończyły...czy przyczynił się do tego nowy olej ,czy militec ,nie wiem .Mówiąc szczerze to zimą ,nie czuję przy kręceniu silnikiem żeby mu było ciężej ...kręci w zasadzie jak latem ...czy to zasługa militeca ,nie wiem,przyzwyczaiłem się że tak jest od zawsze ,bo leję ten specyfik odkąd posiadam audi ...ale po tych kilku latach uzywania ,wiem że ten środek na pewno nie czyni żadnych nieporządanych efektów ,a robi tylko dobrze ...silnik jak chodził tak chodzi ,jak oleju nie pił ,tak nie pije ...bo te ok.0.5 litra na 10 tys ,nie można nazywać "piciem "

I właśnie o takie odpowiedzi mi chodzi, bardzo Panu dziękuje