
A co myślicie o ceramizerach do silników? Działają na tyle dobrze, że opłaca się go stosować?

To jeszcze zmień zasadę zmiany oleju z 15tyś na 10tyś maxkubaaabee pisze:Ja zmieniłem 2 lata temu z 15W40 na Valvoline Max Life Diesel 10W40 i naprawdę w zimie jest różnica. Tym bardziej że zetor ma hydrauliczne popychacze i raczej zaleca się przynajmniej półsyntetyk. Oczywiście wszystkie uszczelki + uszczelniacze zaworowe mam nowe ale nie licz że nie będzie się pocił. Bez wolnej odmy zawsze coś oleju uroniW każdym razie dolewam może 300-400 ml na 15 tysięcy km. Co do ceramizera to opinie są podzielone ale jakoś też w to nie wierze.
Tego co prawda nie stosowałem ,ale stosuję specyfik pod nazwą militec i mogę z czystym sumieniem polecić . Jego działnie polega na znacznej redukcji oporów tarcia ,co jest wysoce porządane w kazdym mechanizmie gdzie tarcie występuje .250 ml militeca ,leję do kanistra z 5 litrami oliwy i tak już od kilku ładnych lat ,kiedyś dolałem tego nawet do skrzyni biegów ,jak mi w tdeku dwójka nie chciała wchodzić w mrozy ...wymieniłem olej na nowy ,dolałem militeca i problemy z niewchodzącą "dwójką "się skończyły...czy przyczynił się do tego nowy olej ,czy militec ,nie wiem .Mówiąc szczerze to zimą ,nie czuję przy kręceniu silnikiem żeby mu było ciężej ...kręci w zasadzie jak latem ...czy to zasługa militeca ,nie wiem,przyzwyczaiłem się że tak jest od zawsze ,bo leję ten specyfik odkąd posiadam audi ...ale po tych kilku latach uzywania ,wiem że ten środek na pewno nie czyni żadnych nieporządanych efektów ,a robi tylko dobrzePatrykCk pisze:A co myślicie o ceramizerach do silników? Działają na tyle dobrze, że opłaca się go stosować?
I właśnie o takie odpowiedzi mi chodzi, bardzo Panu dziękujeMUNIOR pisze:Tego co prawda nie stosowałem ,ale stosuję specyfik pod nazwą militec i mogę z czystym sumieniem polecić . Jego działnie polega na znacznej redukcji oporów tarcia ,co jest wysoce porządane w kazdym mechanizmie gdzie tarcie występuje .250 ml militeca ,leję do kanistra z 5 litrami oliwy i tak już od kilku ładnych lat ,kiedyś dolałem tego nawet do skrzyni biegów ,jak mi w tdeku dwójka nie chciała wchodzić w mrozy ...wymieniłem olej na nowy ,dolałem militeca i problemy z niewchodzącą "dwójką "się skończyły...czy przyczynił się do tego nowy olej ,czy militec ,nie wiem .Mówiąc szczerze to zimą ,nie czuję przy kręceniu silnikiem żeby mu było ciężej ...kręci w zasadzie jak latem ...czy to zasługa militeca ,nie wiem,przyzwyczaiłem się że tak jest od zawsze ,bo leję ten specyfik odkąd posiadam audi ...ale po tych kilku latach uzywania ,wiem że ten środek na pewno nie czyni żadnych nieporządanych efektów ,a robi tylko dobrzePatrykCk pisze:A co myślicie o ceramizerach do silników? Działają na tyle dobrze, że opłaca się go stosować?...silnik jak chodził tak chodzi ,jak oleju nie pił ,tak nie pije ...bo te ok.0.5 litra na 10 tys ,nie można nazywać "piciem "