[B4 1.9 TDI] Olej Valvoline

szymon_xd2 · Post autor: **szymon_xd2** » 26 lis 2013, 17:53

Do wiosny jeszcze posiedzi ... ale jak cieplo sie zrobi ... to będziemy robić... wolna odma , wybicie kata ... EGR juz zaślepiony

Przy okazji zerknąć do IC co tam sie dzieje

i wycieczka do Lublina

wiadomo do kogo i w jakim celu

hehe
Temat ogólnie jest inny wiec juz nie zaśmiecam

a olej valvoline jak najbardziej godny polecenia !!!

matek10912 · Post autor: **matek10912** » 26 lis 2013, 17:59

A wiecie pany ja wlalem Durablend 5w-40 :mrgreen: jest rzadszy od 10w ale co tam <ok>

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 26 lis 2013, 19:31

szymon_xd2 pisze:i wycieczka do Lublina wiadomo do kogo i w jakim celu
hehe

:mrgreen:

MIODEK · Post autor: **MIODEK** » 26 lis 2013, 19:42

Olej jak najbardziej godny polecenia.
W robocie u mnie to wszystkie na 5W ganiają, a beczka 200L to co jakiś czas pęka :mrgreen:

hudy · Post autor: **hudy** » 27 lis 2013, 15:36

Wczoraj zalałem valvoline a dziś dolałem militeca.Jak narazie na oleju silnik działa ciszej czego o castrolu powiedzieć nie mogę gdyż Np podczas startu było znacznie głośniej.A co będzie dalej to czas pokaże.Mariusz ile trzeba przejechać na militecu by zauważyć bądź usłyszeć pozytywne zmiany?

Fishu · Post autor: **Fishu** » 27 lis 2013, 17:31

Również zmieniłem na valvoline maxlife 10w 40 jest jakby ciszej, o wiele spadło to buczenie w okolicy 2k obrotów. Zastanawia mnie jeszcze to że na bagnecie olej jest czarny po wymianie a zrobiłem płukanie engine flush valvoline. Tak ma być czy popełniłem błąd jakiś?

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 27 lis 2013, 18:42

hudy pisze:Mariusz ile trzeba przejechać na militecu by zauważyć bądź usłyszeć pozytywne zmiany?

W zasadzie to działa praktycznie od razu ,nie wiem na jakie zmiany liczysz ...po prostu zmniejsza tarcie ,wiec wszystko chodzi jakby lżej ,"tłukace "się szklanki powinny się mniej tłuc ,silnik na mrozie ma mniejsze opory... itd .Poczytaj sobie ulotkę 8-)

Fishu pisze:Zastanawia mnie jeszcze to że na bagnecie olej jest czarny po wymianie a zrobiłem płukanie engine flush valvoline. Tak ma być czy popełniłem błąd jakiś?

Tak ma być i będzie

czysty olej ,to w benzynce może się utrzymać dłuższy czas po wymianie ...w dieslu zaraz po wymianie będzie czarny 8-)

hudy · Post autor: **hudy** » 27 lis 2013, 19:34

Tzn nie liczę na jakieś cuda tylko się zastanawiam czy są słyszalne efekty jak np cichsza (lżejsza) praca silnika.Na razie nie zrobiłem dużo km więc nie mogę nic stwierdzić.

[ Dodano: 2013-11-27, 19:57 ]
Aha zapomniałem o najważniejszym.Nagrałem filmik jak silnik pracuje na castrolu a jak na valvoline.Na castrolu miałem przejechane dokładnie 3400km także nie był zużyty.Nawet niewprawione ucho usłyszy różnice.Filmik nagrywany w tym smym miejscu, tym samym sprzetem i przy tej samej temperaturze silnika.Różnica w pracy silnika najbardziej jest odczuwalna przy max nagrzaniu.

Castrol:

Valvoline

z tego co zauważyłem to castrol jest trochę rzadszy niż valvoline.Test może mało miarodajny ale po włożeniu kawałka drewna do jednego i drugiego oleju castrol kapał szybciej i zleciało więcej kropel niż z valvoline.Włożyłem trochę jednego i drugiego oleju na noc do zamrażalki na -25 stopni.Jestem ciekaw jak bardzo zgęstnieją.Na razie po 2h castrol jest gęstszy.Mam w domu jeszcze lotosa 10w40 ale tego nie warto testować.

[ Dodano: 2013-11-28, 14:38 ]
Dzis nagrałem jeszcze filmik po 20 godzinach w temperaturze prawie -25 stopni.po lewej olej Castrol Magnatec 10w40 a po prawej Valvoline 10w40

Jak widać przy tej temperaturze valvoline jest rzadszy.W plusowej temperaturze jak wspomniałem wcześniej jest gęstszy...

_Dave · Post autor: **_Dave** » 29 lis 2013, 21:28

hudy pisze:Tzn nie liczę na jakieś cuda tylko się zastanawiam czy są słyszalne efekty jak np cichsza (lżejsza) praca silnika.Na razie nie zrobiłem dużo km więc nie mogę nic stwierdzić.

fajne filmiki, fajnei ze poswieciles czas na cos takiego,

jak kupilem fure byl w nim wlany olej 15w40 (nie wiem jakiej marki), wymienilem na 15w40 CAT'a (caterpillar) i dosc dlugo smigalem do poki nie wpadlem na zajefajny pomysl zwiekrzenia mocy, reprymenda od kostrza > przeskok na 10w40

na "wyplukanie" zalalem GuLF 10w40, zrobilem jakies 5000km, i finalnie przemigrowalem na Valvoline'a.

moge sie wypowiedziec w jednej kwestii - cichsza praca (lzejsza) - wg mnie mit, jedyne chyba co moze wyciszyc DELIKATNIE ten motor to pompa np afn'a (ktora szykuje mi mr. Munior)

mnie osobiscie zalezy na DOBRYM oleju a to czy bedzie ciszej pracowal czy nie, co jak co ale to diesel, 1,0 benzyny z tego nie zrobimy

-Dave

hudy · Post autor: **hudy** » 01 gru 2013, 15:33

Zrobiłem jeszcze test z olejem lotos 10W40.Powiem wam że trochę się dziwiłem gdyż jeśli chodzi o gęstość to klasyfikuje się gdzieś pomiędzy castrolem a valvoline.Jego gęstość jest podobna do Valvoline.Valvoline jest w niskiej temperaturze rzadszy od lotosa ale tylko trochę.W wysokiej temperaturze są bardzo zbliżone - w domowym teście różnicy nie widać.Za to castrol bardzo mnie zawiódł gdyż myślałem że przebije lotosa...

gibaj · Post autor: **gibaj** » 01 gru 2013, 18:05

zrób jeszcze test orlena
cenę ma dobrą :mrgreen:

hudy · Post autor: **hudy** » 01 gru 2013, 18:16

Niestety orlena nie mam ale popytam znajomych jak ktoś na nim jeździ to wezmę trochę i sprawdzę.Na razie czekam na mobila od znajomego.

Post autor: **bozmek** » 01 gru 2013, 20:06

Pochwal się swoimi badaniami

trepek · Post autor: **trepek** » 05 gru 2013, 15:07

Ale sie Panowie bawicie z tymi olejami

Jak nie wiadomo co bylo wlane to plukaneczka i sru na 5w-40. Millers ma bardzo dobre oleje a silnik pracuje jak maselko na nich ale cena zabija. Aktualnie smigam na MaxLife 5w-40 bo Durablend jakis taki kaszanowaty mi sie wydaje. Jeszcze przetestuje SynPower od Valvoline i bede mial caly obraz sytuacji olejow Valvoline.

Francis1982 · Post autor: **Francis1982** » 05 gru 2013, 16:07

A może 5W50?