[B4 2.0 ABK] Szarpie po drugim odpaleniu. 2.0 abk PB+LPG
-
- Forum Audi 80
- Posty: 35
- Rejestracja: 21 lis 2015, 11:25
[B4 2.0 ABK] Szarpie po drugim odpaleniu. 2.0 abk PB+LPG
Witam, mam problem wielokrotnie już wałkowany, lecz z przypadkiem dokładnie jak mój się nie spotkałem. Auto posiadam od czerwca, mniej więcej w sierpniu zauważyłem ten problem. Gdy pierwszy raz odpalam furę śmiga jak tralala robię nawet 70-150 km bez szarpnięcia (dalej jednorazowo bez gaszenia nie miałem okazji jechać), natomiast w trakcie jazdy wystarczy że zgaszę auto na moment i przygoda się zaczyna. Mniej więcej od trzeciego biegu w górę podczas przyspieszania czuję dziwne poszarpywanie, jakby brakowało paliwa/zapłonu(?). Są to bardzo delikatnie, aczkolwiek irytujące szarpnięcia. Problem występuje zarówno na benzynie jak i na gazie (sekwencja STAG). Teraz po krótce napiszę co było sprawdzane. Kilka części brałem od znajomego któremu silnik poszedł na panewce i z tego względu był w stanie mi je wypożyczyć.
Sprawdzone/wymienione:
- termostat,
- czujniki temp, 2 i 3 pinowy,
- świece,
- przewody WN,
- aparat zapłonowy (żeby nie wyciągać samego halla)
- sprawdzany przepływomierz (nie wykluczam go w 100% ale wg mechanika wyglądał ok)
- cewka
Autko tydzień temu było podpinane pod komputer, z błędów które wyskoczyły na początku - przepływomierz, lambda i czujnik temp (chyba powietrza ten w przepływce ). Po usunięciu i przejechaniu z podpiętą wtyczką nic nie wyskoczyło. Jeśli kogoś interesuje o co mi dokładnie chodzi w związku z szarpaniem mogę załączyć krótki filmik.
Aha, z aparatem zapłonowym pojechałem do mechanika, początkowo wydawało mi się, że wszystko jest ok, lecz po dłuższej przejażdżce odczułem jeszcze większe szarpanie, z tym, że od biegu czwartego w górę. Do tego stopnia, że nie mogłem się rozpędzić. Przełożyłem z powrotem na swój i autko jeździ tak jak wcześniej, czyli szarpie po drugim odpaleniu, no i generalnie po kolejnych tak samo
Z wałkowanych na forum rzeczy których nie sprawdziłem jest lambda i przekaźnik numer 30, czy one mogą mieć na to wpływ? Pozdrawiam
Sprawdzone/wymienione:
- termostat,
- czujniki temp, 2 i 3 pinowy,
- świece,
- przewody WN,
- aparat zapłonowy (żeby nie wyciągać samego halla)
- sprawdzany przepływomierz (nie wykluczam go w 100% ale wg mechanika wyglądał ok)
- cewka
Autko tydzień temu było podpinane pod komputer, z błędów które wyskoczyły na początku - przepływomierz, lambda i czujnik temp (chyba powietrza ten w przepływce ). Po usunięciu i przejechaniu z podpiętą wtyczką nic nie wyskoczyło. Jeśli kogoś interesuje o co mi dokładnie chodzi w związku z szarpaniem mogę załączyć krótki filmik.
Aha, z aparatem zapłonowym pojechałem do mechanika, początkowo wydawało mi się, że wszystko jest ok, lecz po dłuższej przejażdżce odczułem jeszcze większe szarpanie, z tym, że od biegu czwartego w górę. Do tego stopnia, że nie mogłem się rozpędzić. Przełożyłem z powrotem na swój i autko jeździ tak jak wcześniej, czyli szarpie po drugim odpaleniu, no i generalnie po kolejnych tak samo
Z wałkowanych na forum rzeczy których nie sprawdziłem jest lambda i przekaźnik numer 30, czy one mogą mieć na to wpływ? Pozdrawiam
-
- Forum Audi 80
- Posty: 4735
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 19:10
- Imię: Maciej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Wchsut.
Widziałem dwa identyczne przypadki też szarpał po ponownym odpaleniu. Winna była sonda lambda. Nawet możesz ją odłączyć i podpiąć kabel idący do ECU do masy aby ECU.
Wtyczki od sondy masz w okolicach aparatu zapłonowego. Rozłączasz to złącze z pojedynczym czarnym kablem i męskie złącze (do idące do wiązki nie nad skrzynię biegów) łączysz z masą. Jeśli ten zabieg pomoże to winna jest sonda.
Wtyczki od sondy masz w okolicach aparatu zapłonowego. Rozłączasz to złącze z pojedynczym czarnym kablem i męskie złącze (do idące do wiązki nie nad skrzynię biegów) łączysz z masą. Jeśli ten zabieg pomoże to winna jest sonda.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 35
- Rejestracja: 21 lis 2015, 11:25
-
- Forum Audi 80
- Posty: 35
- Rejestracja: 21 lis 2015, 11:25
Podłączyłem i dupa, po przejażdżce to samo. Tylko pytanie za 100 punktów. Czy przewód 2 pinowy też rozłączyć? Jechałem z podłączonym i tak jak mówie, bez rezultatu. Dodam, że do wtyczki był "przylutowany" jakiś fioletowy kabel. Był dość luźno więc podejrzewam, że robił zwarcie więc oprawiłem go w konektor razem z czarnym kablem (już podczas pierwszej przejażdżki). Po tym zabiegu i ponownym podłączeniu też bez rezultatów
-
- Forum Audi 80
- Posty: 4735
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 19:10
- Imię: Maciej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Wchsut.
To nieistotne czy jest rozłączony czy nie.bibzonekkkk pisze:Czy przewód 2 pinowy też rozłączyć?
A ten fioletowy to z instalacji LPG jest.
[ Dodano: 2015-11-22, 16:05 ]
A jak nie pomogło to możesz pójść w stronę wymieny słynnego przekaźnika nr. 30: https://audi80.pl/topics77/b4-abk-pr ... t22250.htm
-
- Forum Audi 80
- Posty: 35
- Rejestracja: 21 lis 2015, 11:25
a myślałem, że gdyby przekaźnik był uszkodzony to komputer by kompletnie nic nie pokazał? Może byłem w błędzie Jutro spróbuję go zreanimować, chyba że będzie kiepsko wyglądał to zamówię nowy
EDIT: Na przekaźnik nie mam dziś czasu, natomiast chciałbym podpiąć jeszcze jedno pytanie. Czy oring pod niebieskim czujnikiem temp płynu ma wpływ na działanie klimy/gaśnięcie auta? Zauważyłem wyciek z chłodnicy, dość mocno kapało z miejsca czujnika, udałem się więc po grubszy uszczelniacz żeby zatamować wyciek. W momencie sprawdzania zgubiłem zawleczkę (kupiłem plastikowy zamiennik który był ciut cieńszy i prawdopodobnie wyciek wynikał z tego) W drodze po uszczelniacz nie działała klima, a chciałem szybciej odparować szyby Gdy dojeżdżałem na miejsce silnik zgasł, chwile wcześniej zaczął chodzić na 3 gary (przyczyną okazał się kabel który wypadł z kopułki :mrgreen: ). Nie ma mowy o odpaleniu, hol do domu. W domu wymieniłem oring i zaskoczenie ogromne - auto odpaliło od strzała :O Niech mnie ktoś oświeci, czy to ma związek?
EDIT 2 : Przekaźnik wyjęty i widzę na nim ślady rozbierania. Czy jest sens go reanimować czy po prostu wymienić?
EDIT 3 : Znów to samo, zamówiłem przekaźnik ale w ten czas stary zmierzylem, poprawiłem luty. Jechalem na stacje, gdy auto zlapalo temp 90+ stopni zgasło i nie ma mowy o odpaleniu. Podobnie jak wczoraj.. Chyba zostaje mechanik, bo co dotknę to gorzej Takie anomalie zaczęły się dziać po założeniu spowrotem mojego starego aparatu zapłonowego.. Czy źle ustawiony zapłon to może być przyczyna?
[ Dodano: 2015-11-29, 10:30 ]
Dobra, autko wstawiłem do mechanika, gdy będę wiedział w czym był problem to napiszę
EDIT: Na przekaźnik nie mam dziś czasu, natomiast chciałbym podpiąć jeszcze jedno pytanie. Czy oring pod niebieskim czujnikiem temp płynu ma wpływ na działanie klimy/gaśnięcie auta? Zauważyłem wyciek z chłodnicy, dość mocno kapało z miejsca czujnika, udałem się więc po grubszy uszczelniacz żeby zatamować wyciek. W momencie sprawdzania zgubiłem zawleczkę (kupiłem plastikowy zamiennik który był ciut cieńszy i prawdopodobnie wyciek wynikał z tego) W drodze po uszczelniacz nie działała klima, a chciałem szybciej odparować szyby Gdy dojeżdżałem na miejsce silnik zgasł, chwile wcześniej zaczął chodzić na 3 gary (przyczyną okazał się kabel który wypadł z kopułki :mrgreen: ). Nie ma mowy o odpaleniu, hol do domu. W domu wymieniłem oring i zaskoczenie ogromne - auto odpaliło od strzała :O Niech mnie ktoś oświeci, czy to ma związek?
EDIT 2 : Przekaźnik wyjęty i widzę na nim ślady rozbierania. Czy jest sens go reanimować czy po prostu wymienić?
EDIT 3 : Znów to samo, zamówiłem przekaźnik ale w ten czas stary zmierzylem, poprawiłem luty. Jechalem na stacje, gdy auto zlapalo temp 90+ stopni zgasło i nie ma mowy o odpaleniu. Podobnie jak wczoraj.. Chyba zostaje mechanik, bo co dotknę to gorzej Takie anomalie zaczęły się dziać po założeniu spowrotem mojego starego aparatu zapłonowego.. Czy źle ustawiony zapłon to może być przyczyna?
[ Dodano: 2015-11-29, 10:30 ]
Dobra, autko wstawiłem do mechanika, gdy będę wiedział w czym był problem to napiszę
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Może kostka stacyjki ? <osohozi>
I wątpię by mechanik to ogarnął... chyba, że zna te silniki.
P.S.
Stag (ja tak miałem) świrował jak z sondą było coś nie tak.
We wtyczce 2-pinowej ma być 12V (zasilanie grzałki, które ma bezpiecznik i bez której sonda nie działą).
Dla staga czarny z fioletowym oraz idący do ECU muszą być podłączone. Stag bez sondy nie potrafi jechać. Zwłaszcza na Valtekach (lubi je "zapętlać"). Podobnie jak przy źle skonfigurowanej in stalce (dysze/wtryskiwacze/ciśnienie/kondycja układu LPG).
I wątpię by mechanik to ogarnął... chyba, że zna te silniki.
P.S.
Stag (ja tak miałem) świrował jak z sondą było coś nie tak.
We wtyczce 2-pinowej ma być 12V (zasilanie grzałki, które ma bezpiecznik i bez której sonda nie działą).
Dla staga czarny z fioletowym oraz idący do ECU muszą być podłączone. Stag bez sondy nie potrafi jechać. Zwłaszcza na Valtekach (lubi je "zapętlać"). Podobnie jak przy źle skonfigurowanej in stalce (dysze/wtryskiwacze/ciśnienie/kondycja układu LPG).
-
- Forum Audi 80
- Posty: 35
- Rejestracja: 21 lis 2015, 11:25
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Jeżeli problem jest na PB i LPG to obstawiam coś z układu "seryjnego" (nie samego LPG).
Temat zostanie przeniesiony po rozwiązaniu problemu.
Poza tym Stag nie odpali na LPG. W związku z tym obstawiam jeszcze regulator ciśnienia paliwa na listwie. Jeżeli w nim pojawia się paliwo po kilku kilometrach jazdy na PB znaczy jest on uszkodzony. Warto podmienić.
Mojego Staga nie dało się uruchomić na LPG (w sumie dało się ale silnik musiał mieć swoją temperaturę i z włączonym zapłonem na II-III biegu na zaciąg).
Temat zostanie przeniesiony po rozwiązaniu problemu.
Poza tym Stag nie odpali na LPG. W związku z tym obstawiam jeszcze regulator ciśnienia paliwa na listwie. Jeżeli w nim pojawia się paliwo po kilku kilometrach jazdy na PB znaczy jest on uszkodzony. Warto podmienić.
Mojego Staga nie dało się uruchomić na LPG (w sumie dało się ale silnik musiał mieć swoją temperaturę i z włączonym zapłonem na II-III biegu na zaciąg).
-
- Forum Audi 80
- Posty: 4735
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 19:10
- Imię: Maciej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Wchsut.
Francis1982, Stag też wymaga chyba nie mniej niż 10V w instalacji, aby w ogóle zadziałał. Więc dobrze jest cały czas trzymać przycisk bo jak napięcie spadnie w momencie startu rozrusznika to stag wyjdzie z odpalania awaryjnego.
Chyba że u ciebie pomimo że ma napięcie nie odpala z powodu złego dawkowania gazu.
Chyba że u ciebie pomimo że ma napięcie nie odpala z powodu złego dawkowania gazu.
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
-
- Forum Audi 80
- Posty: 4735
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 19:10
- Imię: Maciej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Wchsut.
Stary Stag 300-4 to coś innego niż nowsze 300-4 plus/isa czy stag 4 nawet trzeba starego programu używać a aktualizacji do niego chyba nie ma z 6 lat.PieterB pisze:hmm to dziwne bo ja swojego 4-eco odpalam w trybie awaryjnym tylko że cały czas pikanie słychaćFrancis1982 pisze:Miałem Stag 300-4 (bez eco i plus) i nawet ten co zakładał mówił mi, że nie da się go odpalić z LPG.
Ale wydaje mi się że nawet starą trzysetkę powinno dać się odpalić awaryjnie.
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
a no chyba że tak, myślałem że skoro troszkę bardziej zaawansowany to i taką prostą funkcje posiada :shock:maciek889 pisze:Stary Stag 300-4 to coś innego niż nowsze 300-4 plus/isa czy stag 4 nawet trzeba starego programu używać a aktualizacji do niego chyba nie ma z 6 lat.PieterB pisze:hmm to dziwne bo ja swojego 4-eco odpalam w trybie awaryjnym tylko że cały czas pikanie słychaćFrancis1982 pisze:Miałem Stag 300-4 (bez eco i plus) i nawet ten co zakładał mówił mi, że nie da się go odpalić z LPG.
Ale wydaje mi się że nawet starą trzysetkę powinno dać się odpalić awaryjnie.