Byłem wczoraj na stacji kontroli pojazdów, żeby profilaktycznie sprawdzić swoje jeździdło. Zauważyłem wyciek w okolicach skrzyni. Kontrolujący powiedział, że to cieknie z wybieraka - wiem jak sobie z tym poradzić, czytałem na forum, także nie będę zawracał głowy tym tematem. Chociaż... olej wydał mi się za jasny, a niedawno wymieniałem w silniku... Wątpię, aby olej w skrzyni był takiej barwy po tylu latach...

Ale o co mi chodzi... Z samochodu wydobywa się dziwny hałas w następujących przypadkach:
- Rozpędzam się na trójce do prędkości ok. 60-70 km/h (ciepły silnik). Puszczam pedał gazu, samochód jedzie siłą rozpędu, bieg nadal "wbity" - słychać dziwne rzężenie/tarcie,
- Na czwórce to samo tylko trochę ciszej,
- Na piątce jest to niemal niesłyszalne.
Wciśnięcie sprzęgła powoduje, że hałas ustaje.
Na zimnym silniku nie ma tego zjawiska (rzężenia) albo jest bardzo słabo słyszalne.
Nie wiem jak to wygląda na jedynce i dwójce, bo nie zdarza mi się rozpędzać auta do pewnej prędkości na tych biegach i puszczać pedału gazu.
Wg licznika przehulane jest 235 tyś. km.
Co to może być? Czy to skrzynia się kończy czy po prostu uciekło za dużo oleju i stąd ten hałas?
Pozdrawiam,
Rafał