Post
autor: pol-u » 19 mar 2007, 12:27
To ja dorzucę swoje 3 grosze do tematu olejowego. Auto sprowadziłem zalane mineralnym z przebiegiem 180 tys. Taką informację znalazłem na kartce, pod maską. Silnik brał olej w ilości słusznej- ok. 500ml na 1000km. Zrobiłem uszczelniacze na trzonkach zaworów bo uznałem ze to jedyny powód brania oliwy. Kompresja była wzorowa (4x12). Po wymianie uszczelniaczy zuzycie spadło do ok 1litr na 10tys- czyli znaczna poprawa. Postanowiłem zaryzykowac i zalac semisyntetyk 10/40. W tej chwili auto juz 7 tys. km zrobiło na semi i widze same korzysci. Silnik pracuje gładko, rano szklanki grają tylko przez ułamek sekundy, praca jest ewidetnie bardziej kulturalna. Zuzycie oleju nie wzrosło i nie pojawiły sie rozszczelnienia.
Absolutnie jednak nie namawiam nikogo do takiego postepowania bo powodzenie takiej operacji zalezy w glownej mierze od stanu silnika i jego ogolnej kondycji + faktyczny przebieg. Twierdzę natomiast, że silnik z prawdziwym przebiegiem 200tys, w dobrym stanie technicznym powinien byc eksploatowany na semisynt. Ale to moje zdanie i nikt nie musi sie zgadzac.
Ilość oleju: 3 litry. Od górnej do dolnej kreski na bagnecie: 1 litr.