Forum Audi 80 Klub Polska

Mam taki problem. Myślałem nad zmianą zegara na obrotomierz w 1.9 tdi. Jak wiadomo, liczniki kosztują zwykle niebotyczne kwoty (o ile się trafią), jednakże do benzyny ceny nie zawsze są tak wygórowane. Dodatkowo, z benzyny spokojnie można podpiąć obrotek do diesla, tylko wskazania będą inne. I teraz moje pytanie: w jaki sposób inne? To znaczy: pełny zakres obrotów dla benzyny to 8000, dla diesla 7000, więc kiedy zamkniemy licznik, na tarczy z benzyny będzie widnieć 8000, ale tak naprawdę będzie to 7000. Połowa licznika będzie pokazywać na tarczy 4000, gdzie tak naprawdę to 3500. 1/7 licznika to trochę ponad 1000 na tarczy, ale w rzeczywistości równy 1000. Czy w takim razie, zamiast wstawiania oporników itd., zmieniania ustawień wskazówki z wersji benzynowej, można wstawić tarczę z wyskalowaniem dieslowskim (do 7000 max.)? Wiem, że może głupi pomysł, szczególnie, że liczniki z benzyny nie są jakoś szczególnie tańsze, ale jeśli dałoby się ogarnąć samą tarczę obrotka (czy to ze sklepu (pewnie nie, bo tam same tarcze są często w podobnej cenie jak cały licznik), czy wykonując samemu), to mechanizm (wskazówka) spokojnie może podejść z benzyny?
Po prostu eksperyment myślowy, który wpadł mi po nocy, po tym jak zobaczyłem, jak ludzie próbują zegary z big benem po ponad 200 zł sprzedawać.

TDI komputer generuje taki sam sygnał jak benzynowy 4 cylindrowy a licznik dopiero przekształca sygnał na wychył wskazówki. Więc będzie tak czy tak działać. Przekłamania obrotomierza mogą być jedynie wynikiem zmęczenia podzespołów w obrotomierzu.