na zimnym silniku i czasami na ciepłym słychać cykanie z silnika. Po poszukiwaniach na forum dowiedziałem się, że będą to albo szklanki albo popychacze. Jakiś rok temu miałem to samo; zmieniłem olej na nowy i cykanie ustało. Tym razem jednak nie pomogło

1. Czy jeżeli rok temu zmieniłem olej i pomogło to czy to będą na 90-100% szklanki, czy jednak mogą to być popychacze?
2. Jeżeli konieczna będzie wymiana szklanek to duży jest z tym roboty?
3. Czy pomoże (albo zaszkodzi) użycie ceramizera jakiejś dobrej firmy?
Szczerze to nie chciałbym rozbierać silnika, ale opinii na temat ceramizerów jest tyle ile jest komentarzy. A wy co sądzicie?
Dzięki za poradę,
Pozdrawiam