[B4 2.0 ABT] falujace obroty i "przedmuchy z rury wydec
[B4 2.0 ABT] falujace obroty i "przedmuchy z rury wydec
Witam kolegow. Borykam sie z nastepujacym problemem - od niedawna na wolnych obrotach oraz po niewielkim dodaniu gazu (zarowno na zimnym i goracym silniku) zaczelo falowac obrotami a rury wydechowej slychac "przedmuchy", lekkie strzaly nierownomierne (psi psi psi psi... ) czy jak to sobie tam nazwiecie . Mam kilka podejrzen ale nie potrafie postawic jednoznacznej diagnozy.
Dodam ze silnik byl calkiem rozbierany takze ewentualnie wchodzi w gre przestawienie obudowy aparatu zaplonowego o kilka milimetrow choc przed rozbiorka zrobilem ryske na obudowie i na bloku i wedlug tego ustawilem (malo prawdopodobne ale kto wie...). Druga sprawa to silniczek krokowy (tak jak niektorzy juz pewnie podejrzewaja) byl wymieniany jakis rok temu takze tez malo mozliwe.
Na koniec dodam ze wszystko to zaczelo sie niedlugo po zlozeniu silnika (nie jestem pewiem czy odrazu po zlozeniu czy po krotkim czasie).
PS: czy jest mozliwosc zabrudzenia iglicy we wtryskiwaczu? dodam tez ze wymienialem czesc przewodu paliwowego wiec teoretycznie mogl jakis syfek poplynac...
Prosze was o pomoc i diagnoze
Dodam ze silnik byl calkiem rozbierany takze ewentualnie wchodzi w gre przestawienie obudowy aparatu zaplonowego o kilka milimetrow choc przed rozbiorka zrobilem ryske na obudowie i na bloku i wedlug tego ustawilem (malo prawdopodobne ale kto wie...). Druga sprawa to silniczek krokowy (tak jak niektorzy juz pewnie podejrzewaja) byl wymieniany jakis rok temu takze tez malo mozliwe.
Na koniec dodam ze wszystko to zaczelo sie niedlugo po zlozeniu silnika (nie jestem pewiem czy odrazu po zlozeniu czy po krotkim czasie).
PS: czy jest mozliwosc zabrudzenia iglicy we wtryskiwaczu? dodam tez ze wymienialem czesc przewodu paliwowego wiec teoretycznie mogl jakis syfek poplynac...
Prosze was o pomoc i diagnoze
Ostatnio zmieniony 09 paź 2015, 14:03 przez darkvon, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 4736
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 19:10
- Imię: Maciej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Wchsut.
Jeszcze jest kwestia czy włożyłeś wałek aparatu w takiej samej pozycji jak wyjmowałeś i czy rozrząd był tak samo ustawiony.darkvon pisze:w gre przestawienie obudowy aparatu zaplonowego o kilka milimetrow choc przed rozbiorka zrobilem ryske na obudowie i na bloku i wedlug tego ustawilem (malo prawdopodobne ale kto wie...).
palec ustawilem w ten sposob ze srodek palca znajdowal sie przed znakiem na obudowie aparatu czyli na prawo od kreski. czyli wedlug tego co znalazlem w internecie na temat ustawienia rozrzadu. jezeli chodzi o kolo zamachowe to ustawilem na 0 a nie na kreske (zero w polowie przecina obudowa patrzac od gory). co do reszty to raczej nie ma mowy o pomylce -chyba ze walnalem sie na walku rozrzadu choc tam raczej nie ma mowy o pomylce.
sprobuje jeszcze przestawic ten aparat zaplonowy tylko prosze was o szczegolowe informacje jak to zrobic poniewaz byc moze robie cos zle.
czy ktos kiedys mial juz takie cos? czym to jest spowodowane? - opozniony zaplon? wskazcie mi gdzie mam szukac poniewaz jak widac pojawilo sie duzo watpliwosci.
Przypadkowo znalazlem film ktory obrazuje "przedmuchy" - filmik od 40 sekundy macie to zjawisko
sprobuje jeszcze przestawic ten aparat zaplonowy tylko prosze was o szczegolowe informacje jak to zrobic poniewaz byc moze robie cos zle.
czy ktos kiedys mial juz takie cos? czym to jest spowodowane? - opozniony zaplon? wskazcie mi gdzie mam szukac poniewaz jak widac pojawilo sie duzo watpliwosci.
Przypadkowo znalazlem film ktory obrazuje "przedmuchy" - filmik od 40 sekundy macie to zjawisko
-
- Forum Audi 80
- Posty: 4736
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 19:10
- Imię: Maciej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Wchsut.
Jeśli ustawiłeś palec w takiej samej pozycji to powinno być OK. A lepiej nie ustawisz bez lampy stroboskowej. Są na allegro tanie "lampy" zrobione na diodzie LED.
[ Dodano: 2015-10-09, 21:35 ]
[ Dodano: 2015-10-09, 21:35 ]
Takie nieregularne pyrkanie to wypadanie zapłonów (cały układ wysokiego napięcia do przejrzenia).darkvon pisze: Przypadkowo znalazlem film ktory obrazuje "przedmuchy" - filmik od 40 sekundy macie to zjawisko
-
- Forum Audi 80
- Posty: 4736
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 19:10
- Imię: Maciej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Wchsut.
Wypadanie zapłonu to po prostu brak zapłonu na cylindrze. A przy wyższych obrotach też tak pyrka? Dolot masz szczelny? Nie ciągnie powietrza przez wąż serwa hamulcowego czy "podstawę gaźnika". Złap za filter powietrza po poruszaj nim razem z wtryskiem na boki i posłuchaj czy się coś zmieni.
Wypadanie zapłonu najczęściej to wina zapłonu, z tego filmu który wrzuciłeś tak to słychać. Wypadanie zapłonu może być spowodowane też problemami z dawką paliwa albo mechaniczną usterką.
Ale najczęściej to problem z zapłonem, czyli zacznij od sprawdzenia w jakim stanie są świece zapłonowe. Jeśli ich wymiana nie pomoże to dalej trzeba by wymienić przewody, sprawdzić kopułkę i palec rozdzielacza. Przewody można sprawdzić czy w nocy nie przeskakują po nich iskry (można pomóc sobie w ich ujrzeniu wodą z rozpylacza pryskając na nie). Kable też można sprawdzić miernikiem w trybie omomierza sprawdzając ich opór który powinien być w okolicach 6000 ohmów.
Wypadanie zapłonu najczęściej to wina zapłonu, z tego filmu który wrzuciłeś tak to słychać. Wypadanie zapłonu może być spowodowane też problemami z dawką paliwa albo mechaniczną usterką.
Ale najczęściej to problem z zapłonem, czyli zacznij od sprawdzenia w jakim stanie są świece zapłonowe. Jeśli ich wymiana nie pomoże to dalej trzeba by wymienić przewody, sprawdzić kopułkę i palec rozdzielacza. Przewody można sprawdzić czy w nocy nie przeskakują po nich iskry (można pomóc sobie w ich ujrzeniu wodą z rozpylacza pryskając na nie). Kable też można sprawdzić miernikiem w trybie omomierza sprawdzając ich opór który powinien być w okolicach 6000 ohmów.
Tak jak pisalem wczesniej po lekkim dodaniu gazu rowniez pyrka a przy naprawde wysokich obrotach nie bylo slyszalne ale to moglo byc spowodowane glosna praca silnika ktora zagluszyla to.maciek889 pisze:A przy wyższych obrotach też tak pyrka?
na 98% tak gdyz wymienialem uszczelke pod kolektorem ssacymmaciek889 pisze:Dolot masz szczelny?
Podstawa gaznika rowniez zostala wymieniona jakies 2 miesiace temu bo bylo podejrzenie ze jest dziura.
Podczas remontu silnika wymienilem tez palec.
A jeszcze jedno mi przyszlo do glowy - wyzej opisywalem jak ustawilem palec. czy mogloby to byc to ze przestawilem palec o jeden zabek - tzn zamiast srodek palca na lewo od kreski - dalem na prawo? bo przeciez palek kreci sie w prawo czyli to ustawienie ktore opisywalem wyzej jest zle.
Czyli teraz moj silnik prawdopodobnie pracuje tylko na 3 garach? - bo wg ciebie moze nie podawac iskry jedna swieca. kiedys slyszalem ze silnik ktory nie pracuje na wszystkie cylindry charakteryzuje sie nierowna praca - co niby by sie zgadzalo poniewaz obroty faluja ale silnik nie ma jakichs strasznych drgan...
[ Dodano: 2015-10-10, 13:53 ]
Wrobilem wlasnie z garazu. Poodkrecalem wszystkie swiece i przeszyscilem szczotka druciana i szmatka. Na wszyskich swiecach byl jednakowy bialo-szary nalot co wykluczaloby niedzialanie jednej ze swiec - ktoras bylaby pewnie zalana.
Odpalilem i chodzil rowniutko do 90 stopni oczywiscie co jakis czas go przegazowalem, gdy osiagnal 90 stopni znowu zaczal pyrkac. Oslona filtra rowniez kolysalem ale bz efektu - tak jak mowilem gumowe gniazdo pod gaznik bylo niedawno wymieniane.
Droga dedukcji dochodze do wniosku ze problem jest w dawce paliwa albo w "mechanicznej usterce" (nie wiem co masz na mysli).
Chcialbym rozebrac gaznik i poczyscic go gdyz moze znajduje sie tam jakis paproch. Potrzebuje od was informacji na temat rozbiorki gaznika oraz jak wyciagnac i wyczyscic iglice we wtryskiwaczu.
Czy moge cos rozregulowac (czy moge wogole wykrecic) wykrecajac te 4 srubki na torx na zdjeciu?
zdjecie
-
- Forum Audi 80
- Posty: 4736
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 19:10
- Imię: Maciej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Wchsut.
We wtrysku może być problem z regulatorem ciśnienia paliwa (to coś na dole twojego zdjęcia). Ale zazwyczaj jak się zepsuje to cieknie z niego benzyna. Dobrze by było sprawdzić ciśnienia paliwa. I czy to czy sonda "faluje" to by pozwoliło wykluczyć problem z paliwem.
Jeszcze możesz sprawdzić czy to pyrka na jednym cylindrze czy na wielu losowo. Odłącz jedną świece na silniku włóż jakąś starą świece na zewnątrz i połóż gdzieś na masie aby iskra mogła przeskakiwać. Powtórz na każdym cylindrze gasząc samochód na czas przekładania kabli.
Jeśli to powoduje jeden cylinder to przy odłączani dobrych dalej będzie słychać nieregularne wypadanie zapłonu oprócz dźwięku z tego, który jest odłączony. Dodatkowo będzie silnik jeszcze nierówno chodził bo jeden odłączysz + ten potencjalnie zły nie będzie miał zapłonu więc czasami silnik będzie chodził na dwa gary. Jeśli odłączysz ten zły to będziesz miał regularny dźwięk niepracującego jednego cylindra.
Jeśli uda ci się odnaleźć niepracujący cylinder w ten sposób to też możesz spróbować zamienić świece aby zobaczyć czy się przeniesie bo może masz złą świecę.
Jeszcze możesz sprawdzić czy to pyrka na jednym cylindrze czy na wielu losowo. Odłącz jedną świece na silniku włóż jakąś starą świece na zewnątrz i połóż gdzieś na masie aby iskra mogła przeskakiwać. Powtórz na każdym cylindrze gasząc samochód na czas przekładania kabli.
Jeśli to powoduje jeden cylinder to przy odłączani dobrych dalej będzie słychać nieregularne wypadanie zapłonu oprócz dźwięku z tego, który jest odłączony. Dodatkowo będzie silnik jeszcze nierówno chodził bo jeden odłączysz + ten potencjalnie zły nie będzie miał zapłonu więc czasami silnik będzie chodził na dwa gary. Jeśli odłączysz ten zły to będziesz miał regularny dźwięk niepracującego jednego cylindra.
Jeśli uda ci się odnaleźć niepracujący cylinder w ten sposób to też możesz spróbować zamienić świece aby zobaczyć czy się przeniesie bo może masz złą świecę.
Czy moge odkrecic te 4 torxy od tego regulatora cisnienia?
Wyjalem dzisiaj gaznik, rozpolowilem go, rozebralem wtryskiwacz i wszystko umylem w benzynie. W gazniku bylo sucho a po odpaleniu nic nie leje z reduktora.
Nastepnie odpalilem i chodzil do zagrzania oczywiscie go gazowalem co jakis czas. Po dodaniu gazu gdy spadal z obrotow czasrm pyrknal raz lub dwa. Chodzil elegancko rowniutko ale po osiagnieciu 90 stopni zaczal sam pyrkac i po chwili przestal
Musze to wszystko jeszcze dokladnie potestowac i dam wam znac
[ Dodano: 2015-10-24, 22:51 ]
Witam ponownie. Z przykroscia stwierdzam ze "psikanie" / "przedmuchy" wystepuja nadal. Troszeczke sytuacja sie poprawila po wyczyszczeniu gaznika. Aktualnie przedmuchy nie wystepuja na wolnych obrotach, lecz po malym dodaniu gazu. I w zwiazku z tym zauwazylismy ciekawa zaleznosc - otoz oska od przepustnicy ma luzy mniej wiecej do 1/3 otwartosci gazu (czyli tam gdzie najczesciej sie uzywa podczas codziennej jazdy), natomiast na wiekszym gazie luz jest duzo mniejszy. W zwiazku z tym stwierdzamy ze oska wyrobila sie przez te lata i ciagnie lewe powietrze poniewaz albo sama sie wytarla albo zrobilo sie jajo z otworu w ktorym pracuje owa oska. Popieram moja teze tym ze podobno w starszych autach benzynowych na gaznikach (np. polonez) czesto wymienialo sie ta oske.
Pytanie: czy ktos mial juz taka przypadlosc i moglby sie wypowiedziec?
Wyjalem dzisiaj gaznik, rozpolowilem go, rozebralem wtryskiwacz i wszystko umylem w benzynie. W gazniku bylo sucho a po odpaleniu nic nie leje z reduktora.
Nastepnie odpalilem i chodzil do zagrzania oczywiscie go gazowalem co jakis czas. Po dodaniu gazu gdy spadal z obrotow czasrm pyrknal raz lub dwa. Chodzil elegancko rowniutko ale po osiagnieciu 90 stopni zaczal sam pyrkac i po chwili przestal
Musze to wszystko jeszcze dokladnie potestowac i dam wam znac
[ Dodano: 2015-10-24, 22:51 ]
Witam ponownie. Z przykroscia stwierdzam ze "psikanie" / "przedmuchy" wystepuja nadal. Troszeczke sytuacja sie poprawila po wyczyszczeniu gaznika. Aktualnie przedmuchy nie wystepuja na wolnych obrotach, lecz po malym dodaniu gazu. I w zwiazku z tym zauwazylismy ciekawa zaleznosc - otoz oska od przepustnicy ma luzy mniej wiecej do 1/3 otwartosci gazu (czyli tam gdzie najczesciej sie uzywa podczas codziennej jazdy), natomiast na wiekszym gazie luz jest duzo mniejszy. W zwiazku z tym stwierdzamy ze oska wyrobila sie przez te lata i ciagnie lewe powietrze poniewaz albo sama sie wytarla albo zrobilo sie jajo z otworu w ktorym pracuje owa oska. Popieram moja teze tym ze podobno w starszych autach benzynowych na gaznikach (np. polonez) czesto wymienialo sie ta oske.
Pytanie: czy ktos mial juz taka przypadlosc i moglby sie wypowiedziec?
Jakby mi poszly uszczelniacze zaworow to bralby olej a za soba mialbym niebieski charakterystyczny dym. Tego na szczescie nie ma.
Silnik pracuje jak zegarek na WOLNYCH obrotach a dopiero po dodaniu gazu zaczyna pyrkac takze tutaj jestem w 100% pewny ze cisnienie cylindrow nie ma tutaj nic do znaczenia.
A z tego co sie orientuje to gdy silnik dostaje lewe powietrze to obroty spadaja (jak u mnie) gdyz ubozeje mieszanka a nie wzrastaja....
Trzeba szukac gdzie indziej.
Silnik pracuje jak zegarek na WOLNYCH obrotach a dopiero po dodaniu gazu zaczyna pyrkac takze tutaj jestem w 100% pewny ze cisnienie cylindrow nie ma tutaj nic do znaczenia.
A z tego co sie orientuje to gdy silnik dostaje lewe powietrze to obroty spadaja (jak u mnie) gdyz ubozeje mieszanka a nie wzrastaja....
Trzeba szukac gdzie indziej.
- Jarewa
- Forum Audi 80
- Posty: 8403
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 21:24
- Imię: Jarek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Głogów
A kto mówił o uszczelniaczach zaworowych???Jakby mi poszly uszczelniacze zaworow to bralby olej a za soba mialbym niebieski charakterystyczny dym. Tego na szczescie nie ma.
Błąd myślenia bo sonda da sygnał uboga a wtrysk doleje do tego lewego powietrza o ile jest to minimalna nieszczelność względem możliwości zakresu biegu jałowego to nie odczujemy bo będzie w zakresie możliwości.darkvon pisze:A z tego co sie orientuje to gdy silnik dostaje lewe powietrze to obroty spadaja (jak u mnie) gdyz ubozeje mieszanka a nie wzrastaja.
Takie prykanie czyli spalanie mieszanki w kolektorze wydechowym jest możliwe z dwóch powodów tylko albo nie spala całość w komorze silnika albo zostaje wyrzucone część przed spaleniem.