[80 B3 1.6 PP LPG] gaznik 2EE
Może sprawdź sondę? Bo na gazie sonda chyba do niczego nie jest potrzebna, a jak przełączysz na benzynę to może wariować (chyba). Zajrzałem w książki, ten przewód podciśnieniowy, o którym mówisz idzie do tego regulatora temperatury w filtrze powietrza (może on się zepsuł (?)), no i oporności masz troszeczkę za małe - ja miałem na rozgrzanym silniku 275 i rosło (no bo spadała temperatura), u ciebie 230 z groszem to chyba trochę za mało, choć mogę się mylić. Przy 80 st. powinno być 280-360 Ohmów. Może przeczyść, przedmuchaj najpierw gaźnik, a i jeszcze sprawdź dla pewności połączenia przewodów podciśnieniowych czy wszystkie dobrze masz podłączone.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
A dzieję się tak za każdym wciśnięciem sprzęgła czy rzadziej? U mnie takie zjawisko pojawia się gdy podczas jazdy przełączę z gazu na benzynę, ale tylko przy pierwszym wciśnięciu sprzęgła, później zapamiętuje żeby tak mocno nie zamykać przepustnicy.
Widać masz jakiś problem z układem zasilania benzyną. Może zacinać (z powodu brudu) się przesłon wstępna, jej silniczek albo któreś ze współpracujących elementów, ponieważ obok klapki na takiej dźwigience jest zamocowana iglica, która steruje dawką paliwa. Wewnątrz komory pływakowej jest płytka, która przesłania dysze paliwowe podczas hamowania silnikiem, także obsługowa przez silniczek sterujący dwoma poprzednimi rzeczami.
Także jak wspomniał kolega Marcin_89, może pomóc czyszczenie gaźnika. Sprawdzenie oporności silniczka przesłony wstępnej (u mnie ma 7-10Ω) i czy nie ma przebicia do masy. Nie wiem jak założone masz LPG bo u mnie po przełączeniu na gaz przekaźnik wpięty w obwód tego silniczka odcina mu zasilanie aby klapka stała spokojnie. Możliwe że to rozszerzenie instalacji powoduje jakieś zakłócenia np. uszkodzony przekaźnik albo jakiś przewód nie łączy. Co do sondy lambda to można ją spróbować odłączyć i pojeździć bez niej. PS. Jeszcze może być coś nie tak z poziomem paliwa w komorze pływakowej.
Co ilości Ω z czujnika temperatury to bym się nie martwił a te kilkadziesiąt Ω.
PS. Jeszcze można by spróbować odczytać kody błyskowe.
Widać masz jakiś problem z układem zasilania benzyną. Może zacinać (z powodu brudu) się przesłon wstępna, jej silniczek albo któreś ze współpracujących elementów, ponieważ obok klapki na takiej dźwigience jest zamocowana iglica, która steruje dawką paliwa. Wewnątrz komory pływakowej jest płytka, która przesłania dysze paliwowe podczas hamowania silnikiem, także obsługowa przez silniczek sterujący dwoma poprzednimi rzeczami.
Także jak wspomniał kolega Marcin_89, może pomóc czyszczenie gaźnika. Sprawdzenie oporności silniczka przesłony wstępnej (u mnie ma 7-10Ω) i czy nie ma przebicia do masy. Nie wiem jak założone masz LPG bo u mnie po przełączeniu na gaz przekaźnik wpięty w obwód tego silniczka odcina mu zasilanie aby klapka stała spokojnie. Możliwe że to rozszerzenie instalacji powoduje jakieś zakłócenia np. uszkodzony przekaźnik albo jakiś przewód nie łączy. Co do sondy lambda to można ją spróbować odłączyć i pojeździć bez niej. PS. Jeszcze może być coś nie tak z poziomem paliwa w komorze pływakowej.
Co ilości Ω z czujnika temperatury to bym się nie martwił a te kilkadziesiąt Ω.
Pewnie w układzie sterowania dopływu ciepłym powietrzem jest jakaś dziura, możliwe że membranie siłownika który otwiera tą klapkę w przewodzie doprowadzającym powietrze jest uszkodzona i ssie tamtędy powietrze. Oczywiście jeśli wąż jest zdjęty to powinien być zaślepiony.goldi j51 pisze:węże pod ćiśnieniowe sprawdzone tylko jest jeden problem wąż odchodzący od podstawy gaznika idący z przodu filtra powietrza jak go założę na swoje miejsce autko od razu gaśnie
PS. Jeszcze można by spróbować odczytać kody błyskowe.
Witam. Chciałem się poradzić co crobić w mojej sytuacji. Mam poranny problem z paleniem ale tylko rano. Moim zdaniem to tak wygląda jak by paliwo nie dochodziło bo gdy krece kluczykiem pare razy i pedałem gazu to pojakimś czasie zapala a potem pali odręki. Miłem wszystko wypieniane(pomke paliwa świece przewody filtry kopółkę )Może mi ktos pomoże w tej kwestji.
- goldi j51
- Forum Audi 80
- Posty: 3625
- Rejestracja: 01 kwie 2007, 19:01
- Imię: Robert
- Model: Audi A6
- Nadwozie: Sedan
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Po pierwsze załóż nowy temat.Po drugie popraw oznaczenie silnika w profilu żeby ci klubowicze którzy mają taki sam silnik mogli co pomóc bo w b4 nie było silnika o oznaczeniu PPPiotr7777 pisze:Witam. Chciałem się poradzić co crobić w mojej sytuacji. Mam poranny problem z paleniem ale tylko rano. Moim zdaniem to tak wygląda jak by paliwo nie dochodziło bo gdy krece kluczykiem pare razy i pedałem gazu to pojakimś czasie zapala a potem pali odręki. Miłem wszystko wypieniane(pomke paliwa świece przewody filtry kopółkę )Może mi ktos pomoże w tej kwestji.
No to ja odgrzewam kotleta
Auto nie chce odpalać na benzynie jak jest zimne jak już się zagrzeje to odpala na raz.Na gazie odpala normalnie czy zimny czy ciepły tak samo normalnie reaguje na gaz bez zadnego dławienia.Na bezynie przy wciśnięciu gazu do spodu dławi się i szarpie.
Wymieniłem świece,kable,pompę paliwa oraz wyczyściłem gaźnik i dalej to samo.
Nie wiem gdzie szukać już problemu.
Auto nie chce odpalać na benzynie jak jest zimne jak już się zagrzeje to odpala na raz.Na gazie odpala normalnie czy zimny czy ciepły tak samo normalnie reaguje na gaz bez zadnego dławienia.Na bezynie przy wciśnięciu gazu do spodu dławi się i szarpie.
Wymieniłem świece,kable,pompę paliwa oraz wyczyściłem gaźnik i dalej to samo.
Nie wiem gdzie szukać już problemu.
Może na wierzchu gaźnika? Jest tam taka klapka co wygląda jak do kubła na śmieci dla chomików To przysłona wstępna odpowiadająca za rozruch silnika(zwłaszcza na zimno), wspomaganie fazy nagrzewania, dodatkowe wzbogacanie mieszanki przy gwałtownym depnięciu i w podobnych sytuacjach wymagających dość radykalnego wzbogacenia mieszanki.
Na gołym gaźniku ma wyraźnie, w sposób widoczny pracować przy rozruchach, zmianach obciążenia(przegazówkach). Po wyłączeniu silnika ma stawać w pion i dawać się lekko i bez oporów poruszać w jednym kierunku wracając sprężyście.
Od tego bym zaczął i od gumy pod gaźnikiem, bez wnikania w szczegóły tak, jest możliwe, że to wina jej nieszczelności lecz mniej bym to wskazywał.
Na gołym gaźniku ma wyraźnie, w sposób widoczny pracować przy rozruchach, zmianach obciążenia(przegazówkach). Po wyłączeniu silnika ma stawać w pion i dawać się lekko i bez oporów poruszać w jednym kierunku wracając sprężyście.
Od tego bym zaczął i od gumy pod gaźnikiem, bez wnikania w szczegóły tak, jest możliwe, że to wina jej nieszczelności lecz mniej bym to wskazywał.