Teraz cały czas pali się kontrolka i to dziwnie bo raz jak się doda gazu to jest ok nie pali się a na wolnych znowu się zapala jakby ciśnienie było nie takie. Obstawiam pompę oleju lub czujnik ale jak zacząłem zagłebiać się w sprawy z czujnikami to tak jak by mi jednego brakowało znalazłem ten na dole dokładnie ten:
Odpiąłem go podpiąłem jeszcze raz przekręciłem kluczyk pod zapłon i nic cisza nie ma kontrolki,odpaliłem auto przygazowałem zapaliła się zgasiłem dałem jeszcze raz zapłon i kontrolka się pojawiła. Zmieniłem wtyczkę i kawałek kabla bo może sparciał czy coś ale niestety kontrolka nadal się pali.
Z tego co wiem to drugi czujnik powinien być w tym jednym z dwóch miejsc(u mnie są puste)
tak więc nie wiem czy poszła pompa czy po prostu czujnik ten na dole filtra lub ten brakujący.
Dostałem jeszcze wskazówkę żeby odkręcić tą jedna zaślepkę na imbus i spróbowac odpalić,jeżeli olej by wyleciał to znaczy że pompa jest ok bo ciśnienie jest,a jeżeli nie to jednak pompa.
Proszę o pomoc bo nie mogę już dość do ładu.A autem boję się ruszyć żeby nie rozpieprzyć czegoś dalej..
Wkręcasz go zamiast tego od niskiego ciśnienia czyli w otworze centralnie nad filtrem oleju. 
. Szukam jeszcze kogoś kto mi zmierzy ciśnienie bo nie chce holować auta przez całe miasto żeby tylko to sprawdzić :evil:
