bedac w temacie silników, kolejny klopot!! bierze olej!! w sumie jak kazdy ale moj przesadza. bierze kole litra na 150 km :shock: pierwsze co mi przyszło do głowy to uszczelniacze zaworów - wymienione, nic - dalej bierze. kompresja 12 do 12,5 (przebieg 190tys). silnik zasilany paliwem i gazem, nie był przegrzany, ani nie tyra cięzko u mnie (czasem odkrece). rano z tyłu puszcza zasłone dymną!! na drodze tez mocno kopci kiedy redukuje biegi... dodam dla ułatwienia ze olej z płynem chłodniczym sie nie miesza.
i moje pytania: czy m a to związek z układem chłodzenia? czy poszły pierścienie olejowe i głowica do zrzucenia? czy może byc zapchany jakis kanał i nie odpręża silnika co skutkuje wpychanie oleju w "gary"?
z góry dziękuje za dobre rady

zaczynam mocno narzekac na swój wózek chociaż bardzo mi sie podoba i "fajnie" mi sie nim jeździ... czy nadszedł czas na kapitalny remont? hamulce, silnik, elektryka, układ chłodzenia....