[B3 PM] Odpalanie na zimnym.

Ossek · Post autor: **Ossek** » 10 maja 2009, 20:45

Witam. Od piątku mam problem z odpaleniem zimnego silnika. usterka pojawiła się nagle, po prostu któregoś razu nie chciał zaskoczyć. Akumulator pięknie kręci, pompę paliwa słychać po przekręceniu kluczyka. Udało mi się go odpalić po odpięciu niebieskiego czujnika ale też długo musiałem kręcić (podmieniłem go i jest to samo), napięcie na wtyczce do tego czujnika to 4,7V a jego opór strasznie skacze (chyba wina miernika, bo na drugim czujniku jest tak samo). Jak załapie to strasznie się dusi, trzeba gazować, żeby nie zgasł. Jak się trochę nagrzeje to chodzi ładnie i pali na dotyk. Świece niedawno wymieniałem. Poczytałem forum ale nie znalazłem odpowiedzi dla tego silnika. Z góry dziękuję za pomoc.

Danek · Post autor: **Danek** » 10 maja 2009, 21:33

Sprawdź czy wiązka od czujnika do ECU nie ma gdzieś zwarcia do masy albo między sobą. Sprawdź rezystancję czujnika na zimno (powinno być ok. 3000 ohm) i na gorąco (powinno być ok. 250 ohm) na wtyczce przy ECU. Jeśli tu jest wszystko ok. to do sprawdzenia nastawnik przepustnicy i TPS, ostatecznie może to być uszkodzenie ECU.

Ossek · Post autor: **Ossek** » 12 maja 2009, 18:37

Byłem dziś u mechanika, sprawdzał nastawnik na włączonym zapłonie i stwierdził, że działa (wsuwa się i wysuwa). Niebieski czujnik raczej wykluczam bo po podmianie objawy są identyczne. Dodatkowo coraz częściej ciepły silnik po odpaleniu wchodzi na 3-4 tys obrotów, wcześniej zdarzało się to sporadycznie (nie wiem czy ma to coś wspólnego). Przyszło mi do głowy, że to może coś z układem WN (wilgoć?) bo jak auto stało na noc w garażu to odpaliło bez problemu. Świece niedawno wymienione ale przewody i kopułka są już wiekowe.

Danek · Post autor: **Danek** » 12 maja 2009, 19:17

Ossek pisze:Byłem dziś u mechanika, sprawdzał nastawnik na włączonym zapłonie i stwierdził, że działa (wsuwa się i wysuwa).

To jeszcze nie świadczy o tym, że nastawnik jest sprawny. Uszkodzeniu w nastawniku ulegają najczęściej mikrostyki zamknięcia przepustnicy, a nie sam silnik. Poza tym jak już wspomniałem współpracuje on z TPS-em i należy jeszcze sprawdzić TPS.

Ossek pisze:Niebieski czujnik raczej wykluczam bo po podmianie objawy są identyczne.

Pisałem, żebyś sprawdził rezystancję czujnika na wtyczce w ECU, żeby wyeliminować jakieś zwarcia w wiązce po drodze. Dopiero wtedy można mówić, że z tej strony raczej nic nie bruździ.

Ossek pisze:Przyszło mi do głowy, że to może coś z układem WN (wilgoć?)

Oczywiście kopułkę, palec i przewody warto wymienić ale to raczej nie tu leży przyczyna Twoich kłopotów.

Ka1230 · Post autor: **Ka1230** » 13 maja 2009, 08:10

kolega wyzej pisze dobrze o ECU ale kable i kopulka to podstawa bo od nich duzo zalezy ja po wymienilem kiedys w mojej starej b3 i zniknely skoki silnika na obrotach palil na dotyk i dlugo mialem spokoj i kolega ktory ja kupil dalej ja chwaliD

Ossek · Post autor: **Ossek** » 24 maja 2009, 19:39

Do wtyczki przy samym ECU się nie dokopałem ale postanowiłem jednak zainwestować w oryginalny niebieski czujnik. Od wymiany (piątek) z autem nie ma najmniejszych problemów, odpala pięknie, obroty nie falują. Sprawa rozwiązana, dzięki Danek

PS. Miernik jednak był sprawny, to czujniki były tak skopane

Sprawdzałem nowy (ori) i wartości są zgodne z zalecanymi