[B4, 2.0, ABT]Po dłuższym staniu nie odpala
Powracam z tematem. Bylem u gazownika i nie mogl sie podlaczyc pod kompa gdzie pol roku temu dal rady. Mowil ze sterownik Bingo - M jest popsuty po resecie gazu auto normalnie chodzilo a teraz znowu zaczyna na benzynie szarpac. Daje bledy do komputera glownego i przez to tak chodzi na benzynie. Mowil ze sa dwie opcje
1. Kupic nowy Bingo - M za 120 zł
2. Moze zrobic tak ze nie bedzie trzeba tego komputera ale to bedzie kosztowalo 200 zł z robocizna
I teraz nie wiem co robic. Kupilbym uzywke ale nie wiadomo czy to bedzie chodzilo??":(
1. Kupic nowy Bingo - M za 120 zł
2. Moze zrobic tak ze nie bedzie trzeba tego komputera ale to bedzie kosztowalo 200 zł z robocizna
I teraz nie wiem co robic. Kupilbym uzywke ale nie wiadomo czy to bedzie chodzilo??":(
czyli po mojemu to odłączy kompa LPG i wywali silnik krokowy na rurze LPG i wstawi śrubę, czyli zrobi LPG I generacji (ja też tak mam i nie narzekam zero problemów z LPG bo żadna elektronika nie bierze udziału w dawkowaniu LPG), a teraz masz II generacji, ja bym kupił nowy Bingo M i zrobił tak jak powinno być.adrianjaro pisze:2. Moze zrobic tak ze nie bedzie trzeba tego komputera ale to bedzie kosztowalo 200 zł z robocizna
Dokladnie m@x1313 powiedzial mi gazownik. W sumie i tak nie mam silnika krokowego bo mam pokretlo za 2.50 zl. ALe pewnie tak zrobie ze kupie nowy Bingo - M moze zna ktos jakis sklep internetowy gdzie mozna kupic nowy ponizej 100 zł bo na allegro powyzej 120 zł
Mam dodatkowe pytanie bo znalazlem na stronach, że:
opis techniczny:
♦ sterownik Bingo M jest głównym elementem sterującym składem mieszanki paliwowo-powietrznej,
♦ wykorzystuje odczyty z sondy lambda i na ich podstawie steruje silniczkiem krokowym,
♦ współpracuje z centralką kabinową (przełącznikiem) ze wskaźnikiem rezerwy gazu.
Interesuje mnie glownie punkt 2. Czy takie bledy mogą powodowac zly odczyt z sondy lamda?? Bo podpunkt 2 laczy sie z 1. Bo jak komputer dostaje zly sygnal z sondy to ten daje zly sklad mieszanki. Noi tu jest pytanie czy jak nie mam tego silniczka krokowego przy gazie bo mam to pokretlo to czy podaje sklad mieszanki(czy tylko ilosc gazu do silnika) czy moze tylko w parowniku Bingo -M podaje ten sklad paliwowo powietrzny??
Mam dodatkowe pytanie bo znalazlem na stronach, że:
opis techniczny:
♦ sterownik Bingo M jest głównym elementem sterującym składem mieszanki paliwowo-powietrznej,
♦ wykorzystuje odczyty z sondy lambda i na ich podstawie steruje silniczkiem krokowym,
♦ współpracuje z centralką kabinową (przełącznikiem) ze wskaźnikiem rezerwy gazu.
Interesuje mnie glownie punkt 2. Czy takie bledy mogą powodowac zly odczyt z sondy lamda?? Bo podpunkt 2 laczy sie z 1. Bo jak komputer dostaje zly sygnal z sondy to ten daje zly sklad mieszanki. Noi tu jest pytanie czy jak nie mam tego silniczka krokowego przy gazie bo mam to pokretlo to czy podaje sklad mieszanki(czy tylko ilosc gazu do silnika) czy moze tylko w parowniku Bingo -M podaje ten sklad paliwowo powietrzny??
Jak masz tylko śrubę zamiast krokowego to skład mieszanki reguluje i ta śruba i śruby regulacyjne na reduktorze, skład mieszanki jest ustalany dla biegu jałowego i okolo 3000obr na sztywno (komp Bingo M nie bierze udziału w dawkowaniu gazu). Silnik krokowy reguluje na podstawie sondy czyli jak przyspieszasz to wzbogaca mieszankę (powinien lepiej przyspieszać niż przy śrubie) a jak hamujesz silnikiem to zuboża ją teoretycznie powinien trochę mniej gazu palić. Jak masz sondę uszkodzoną to będą błędy w ustaleniu mieszanki, może się dławić szarpać, nawet zgasnąć, nie chcieć przyspieszać lub jeździć normalnie ale pali jak smok.
Sytaucja z autem przedstawia sie tak. Gdzies w tamtym roku kupilem go w maju 2011. Zrobilem 80 km spalil mi 18 litrow gazu pojechalem do gazownika i on mi mowi ze to moze byc wina sondy lambdy a nie musi ze mozna kupic nowa sonde albo kupic srube, nie jest pewny nie dochodzil ogolnie jakis sygnal do silnika krokowego tzn byl ale nirownomierny, staly. No to ja srube bo kasy nie mialem. Ale chodzil ladnie na benzynie jak i na gazie.zaznacze NIE FALOWALY MI OBROTY PRZED JAK I PO DANIU SRUBY Tylko teraz gdzies od stycznia 2012 ma cos takiego ze na gazie chodzi a na benzynie szarpie. Dopiero po resecie kompa od gazu i ECU wszystko chodzi dobrze tylko na gazie jak jade jak przechodze z wysokich obrotow na niskie to mi przygasa ale po zrobieniu okolo 50 km sie uspokoilo noi chodzilo wszystko ladnie az znowu na benzynie szarpie na gazie ladnie chodzi. Zrobił pewnie kompletna adaptacje komputera i powraca do wczesniejszego stanu rzeczy. Noi mam dylemat co jest popsute bo na upartego moge wymienic to i to koszt rzedu ponad 300 zł ale niestesty za drogo. Chce wymienic to co sie popsulo. Mozna sprawdzic w inny sposob odlaczyc calkiem gaz i jezdzic na benzynie??!!. Ale wtedy moze mi palic ponad 16 litrow benzyny.Jak dlugo trwa taka adaptacja ECU?? Mozna po wygladzie sondy stwierdzic czy jest popsuta? Bez sprawdzania miernikami
Czyli wygląda że masz padnięta sondę, na LPG będzie dobrze chodził bo jest śruba i żadna elektronika nie bierze udziału w dawkowaniu gazu. Na benzynie sonda wariuje i ECU też. Sondę powinno się sprawdzać oscyloskopem, ale miernikiem też można, inaczej jej stanu się nie określi. Moja rada odłącz czarny kabel sondy (sygnałowy) i jeździj bez niej, powiedzmy przez miesiąc, (ja też jeżdżę z odłączoną sondą bo ona nie działa a na LPG mam śrubę) i zobaczysz czy też ECU zwariuje i będzie szarpał na benzynie (ECU powinien przejść w tryb awaryjny i ustalić stałą wartość z sondy). Moim zdaniem nie powinien zacząć szarpać. Jeżeli tak będzie to sonda do wymiany, możesz kupić uniwersalną ale najlepiej już z końcówkami gotową do podłączenia.
jak dla mnie to była zła regulacja LPG a nie sonda.adrianjaro pisze:maju 2011. Zrobilem 80 km spalil mi 18 litrow gazu
m@x1313 mam rozumiec aby odlaczyc czarny kabel. Ale mam resetowac ECU czy tylko odlaczyc czarny kabel bez resetowania???????. I po tych tygodniach jak dalej bedzie mi szarpalo(w sumie dotychczas wystarczylo zebym jezdzil z tydzien czasu aby te objawy wrocily) po tych czynnosciach to padnieta sonda.
"Moim zdaniem nie powinien zacząć szarpać. Jeżeli tak będzie to sonda do wymiany, możesz kupić uniwersalną ale najlepiej już z końcówkami gotową do podłączenia."
No ale w sumie jak sonda odlaczona to nie moze zaczac szarpac bo nie daje sygnalu w sumie i tak teraz szarpie a nawet nie da sie jechac bo zaraz gasnie.
Ale mowisz ze masz odlaczona sonde i normalnie ci auto chodzi na benzynie(czyli nie faluja obroty a jak go nie przygazujesz to gasnie jak u mnie) oprocz tego ze napewno spalanie benzyny duzo wieksze masz napewno. Automatycznie jak nie ma sygnalu od sondy przechodzi w tryb awaryjny??
Albo zrobic zeby calkiem gaz odpiac i chwile pojezdzic??
"Moim zdaniem nie powinien zacząć szarpać. Jeżeli tak będzie to sonda do wymiany, możesz kupić uniwersalną ale najlepiej już z końcówkami gotową do podłączenia."
No ale w sumie jak sonda odlaczona to nie moze zaczac szarpac bo nie daje sygnalu w sumie i tak teraz szarpie a nawet nie da sie jechac bo zaraz gasnie.
Ale mowisz ze masz odlaczona sonde i normalnie ci auto chodzi na benzynie(czyli nie faluja obroty a jak go nie przygazujesz to gasnie jak u mnie) oprocz tego ze napewno spalanie benzyny duzo wieksze masz napewno. Automatycznie jak nie ma sygnalu od sondy przechodzi w tryb awaryjny??
Albo zrobic zeby calkiem gaz odpiac i chwile pojezdzic??
Sonde pewnie masz 3 przewodowa czyli dwa przewody białe do zasilania grzałki sondy i czarny sygnałowy do kompa i jego odłącz. Golfem jeździłem miesiąc bez sondy i wszystko było ok. Ja bym ECU zresetował, ale zanim zresetujesz odłącz sonde i zobacz czy dalej szarpie. Być może już będzie ok. Jak po resecie ECU i jakimś czasie zacznie znów szarpać to znaczy że to nie wina sondy.
Ja mam uszkodzoną i odłączoną sonde, uszkodzony przepływonierz i czujnik temp sasysanego powietrza (to pokazuje VAG) i na benzynie chodzi normalnie tzn nie gaśnie ma moc ale na jałowym lekko falują obroty, spalanie pewnie jest wyższe ale na benzynie mało jeżdżę. Na LPG pracuje bardzo dobrze też mam śrubę (silnik ABK na wielopunktowym wtrysku). Po za tematem to powinienem mieć instalacje II gen z krokowym (taka była ale ktoś wstawił śrubę) a najlepiej sekwencje, ale mi ta instalacja pasuje i nie mam z nią problemów.
Jak odłączysz sonde to po odpaleniu komp już powinien przejść w tryb awaryjny ze stałą wartości z sondy, chyba to jest 0,45V (prawidłowy zakres pracy sondy 0,1V do 0,9V).
Możesz odłączyć LPG ale po co skoro jest ok.
Ja mam uszkodzoną i odłączoną sonde, uszkodzony przepływonierz i czujnik temp sasysanego powietrza (to pokazuje VAG) i na benzynie chodzi normalnie tzn nie gaśnie ma moc ale na jałowym lekko falują obroty, spalanie pewnie jest wyższe ale na benzynie mało jeżdżę. Na LPG pracuje bardzo dobrze też mam śrubę (silnik ABK na wielopunktowym wtrysku). Po za tematem to powinienem mieć instalacje II gen z krokowym (taka była ale ktoś wstawił śrubę) a najlepiej sekwencje, ale mi ta instalacja pasuje i nie mam z nią problemów.
Jak odłączysz sonde to po odpaleniu komp już powinien przejść w tryb awaryjny ze stałą wartości z sondy, chyba to jest 0,45V (prawidłowy zakres pracy sondy 0,1V do 0,9V).
Możesz odłączyć LPG ale po co skoro jest ok.
Zrobilem reset kompa ECU i odlaczylem sonde (czarny przewod). Narazie chodzi dobrze tylko jak go przygazuje i puszcze minimalnie faluja obroty ale nie gasnie. Zobaczymy jak bedzie do okolo tygodnia
[ Dodano: 2012-10-17, 19:04 ]
odswieze temat. Sytuacja przedstawia sie tak odpalac juz odpala bez problemu. Ale jest problem bo dalej mi daje bledy po zresetowaniu ECU. Jak zrobie ponad 100 km pogarsza sie praca silnika na benzynie faluja obroty jak nie przygazuje to zgasnie a pozniej nawet gazowanie nie pomaga bo calkiem gasnie. A na gazie ladnie chodzi tylko tak samo po resecie chodzi ladnie na benzynie ale znowu zle chodzi na gazie bo jak spuszczam go z wysokich obrotow to mi przygasa a nieraz gasnie. Zdaje mi sie ze to bedzie jednak ten komputer Lambda od gazu. A wy jak myslicie drodzy forumowicze??
[ Dodano: 2012-10-17, 19:04 ]
odswieze temat. Sytuacja przedstawia sie tak odpalac juz odpala bez problemu. Ale jest problem bo dalej mi daje bledy po zresetowaniu ECU. Jak zrobie ponad 100 km pogarsza sie praca silnika na benzynie faluja obroty jak nie przygazuje to zgasnie a pozniej nawet gazowanie nie pomaga bo calkiem gasnie. A na gazie ladnie chodzi tylko tak samo po resecie chodzi ladnie na benzynie ale znowu zle chodzi na gazie bo jak spuszczam go z wysokich obrotow to mi przygasa a nieraz gasnie. Zdaje mi sie ze to bedzie jednak ten komputer Lambda od gazu. A wy jak myslicie drodzy forumowicze??
mi się tez tak wydaje, typowe objawy na sondę, w aucie kuzynki golf 3 po odpaleniu silnik normalnie chodził ale po chwili (jak komp zaczął czytać sonde) silnik falował aż gasł, wypięłem wtyczke sondy i problem znikł. . A u Ciebie pewnie głupieje emulator sondy czyli jak chodzi na gazie to ten emulator wysyła sygnały do kompa benzynowego. A wyłącz gaz całkowicie tzn wyjmij bezpiecznik od gazu i tak pojeździj trochę, wtedy powinna być pewność ze to emulator robi te problemy.adrianjaro pisze:Zdaje mi sie ze to bedzie jednak ten komputer Lambda od gazu