[B4 ABK] Podczas jazdy nagle traci moc i nie chce jechać
[B4 ABK] Podczas jazdy nagle traci moc i nie chce jechać
Miałem problemy z odpalaniem, po wizycie u mechanika znajomego który przeczyścił kopułkę i jakby podkopcony palec, świec nie kazał wymieniać, wymieniony został tylko filtr powietrza w każdym bądź razie nie ma już problemów z odpalaniem, niestety powrócił problem który dwa razy odnotowałem już kiedyś, niestety teraz problem się nasilił.
Otóż jak silnik się rozgrzeje, auto jedzie i nagle zupełnie traci moc, pedał gazu nie reaguje, przy zmianie na trzeci bieg auto zupełnie zdycha i trzęsie się, staję gaszę jest normalnie, następnie tylko czekam kiedy znów się to pojawi.
Przekaźnik 30 wymieniłem w wakacje, dziś właśnie wróciłem po sprawdzeniu przewodów WN (przykryłem kocem maskę - nie było iskier).
Co podejrzewacie?
Czy takie coś może być od filtru paliwa? (nie był wymieniany )
Dla mnie to tak jakby z elektroniką coś było nie tak i myślę sobie że pod kierownicą może te wszystkie tyczki powyjmować i przeczyścić denaturatem?
Otóż jak silnik się rozgrzeje, auto jedzie i nagle zupełnie traci moc, pedał gazu nie reaguje, przy zmianie na trzeci bieg auto zupełnie zdycha i trzęsie się, staję gaszę jest normalnie, następnie tylko czekam kiedy znów się to pojawi.
Przekaźnik 30 wymieniłem w wakacje, dziś właśnie wróciłem po sprawdzeniu przewodów WN (przykryłem kocem maskę - nie było iskier).
Co podejrzewacie?
Czy takie coś może być od filtru paliwa? (nie był wymieniany )
Dla mnie to tak jakby z elektroniką coś było nie tak i myślę sobie że pod kierownicą może te wszystkie tyczki powyjmować i przeczyścić denaturatem?
w pierwszej kolejnosci czujnik hall do sprawdzenia jezeli to nie on to przepływomierz do sprawdzenia
czasami bywa i tak ze zwarcie robi sonda lambda w srodku ja tez mialem taki przypadek ze przewody grzalki (dwa białe ) robiły zwarcie w sondzie
czasami bywa i tak ze zwarcie robi sonda lambda w srodku ja tez mialem taki przypadek ze przewody grzalki (dwa białe ) robiły zwarcie w sondzie
Ostatnio zmieniony 15 gru 2013, 18:59 przez tomek1982, łącznie zmieniany 1 raz.
Podczas zdejmowania filtru powietrza zobaczyliśmy te gumowe końcówki od rurek że są zużyte, jedna w ogóle nie trzymała przepływomierza i odpinała się, ale obkleiliśmy ją taśmą izolacyjną i trzymało.tomek1982 pisze:w pierwszej kolejnosci czujnik hall do sprawdzenia jezeli to nie on to przepływomierz do sprawdzenia
Co do czujnika Hall czytałem już o nim, ale podobno jak jest rozwalony to samochód nie powinien odpalić wcale. Ale sprawdzę to.
to słabo czytasz widocznie padajacy hall moze dzialac a po nagrzaniu swiruje wszystkie przypadki przerabialem sam naprawiałemtakun pisze:Podczas zdejmowania filtru powietrza zobaczyliśmy te gumowe końcówki od rurek że są zużyte, jedna w ogóle nie trzymała przepływomierza i odpinała się, ale obkleiliśmy ją taśmą izolacyjną i trzymało.tomek1982 pisze:w pierwszej kolejnosci czujnik hall do sprawdzenia jezeli to nie on to przepływomierz do sprawdzenia
Co do czujnika Hall czytałem już o nim, ale podobno jak jest rozwalony to samochód nie powinien odpalić wcale. Ale sprawdzę to.
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
to że go przeczyściliście nie oznacza że będzie dobrze to mogło pomóc ale na chwilę bo możliwe że już znowu się okopcił. Jeżeli kopułka ma mocne wżery a palec mocno wypalony to niestety ale tylko wymiana. Chodź jeśli dzieje się to po nagrzaniu to tą opcje bym narazie wykluczył.takun pisze:po wizycie u mechanika znajomego który przeczyścił kopułkę i jakby podkopcony palec,
pompa raczej też odpada skoro piszesz że dzieje Ci się to po nagrzaniutakun pisze:Czy takie coś może być od filtru paliwa? (nie był wymieniany )
Swego czasu kilku klubowiczów mających podobne objawy pisało że u nich powodem tego była cewka zapłonowa.
Czytać to dobrze czytam, tylko osoba jedna tak napisała w jednym temacie ze jak czujnik padnięty to by nie odpalał wcale.tomek1982 pisze:to słabo czytasz widocznie padajacy hall moze dzialac a po nagrzaniu swiruje wszystkie przypadki przerabialem sam naprawiałem
kopułka i palec może i tak ale wcześniej nie odpalał wcale na zimnym, teraz po przeczyszczeniu odpala, więc jednak coś zadziałało.PieterB pisze:to że go przeczyściliście nie oznacza że będzie dobrze to mogło pomóc ale na chwilę bo możliwe że już znowu się okopcił. Jeżeli kopułka ma mocne wżery a palec mocno wypalony to niestety ale tylko wymiana. Chodź jeśli dzieje się to po nagrzaniu to tą opcje bym narazie wykluczył.
PieterB pisze:pompa raczej też odpada skoro piszesz że dzieje Ci się to po nagrzaniu
hmm po nagrzaniu w tym sensie że samochód odpali , pojedzie kilometr i to się dzieje, nie jest specjalnie rozgrzany, po za tym jak jest rozgrzany i wyłączę i włączę to jest dobrze.
Wszystko zaczęło się jak kiedyś dałem go na myjnię, wtedy był ten pierwszy raz problemu, samochód wyjechał z myjni, wjechałem na autostradę i to się zaczęło, zjechałem do boku, włączyłem znów i problem ustąpił, potem tego samego dnia znów miałem to samo, potem aż dopiero teraz mam ponownie (jakieś 2-3 miesiące).
Może i z cewką są problemy, nie wiem, będzie trzeba sprawdzić miernikiem. Czy ten czujnik też można sprawdzić miernikiem?
Ja tak myślę że może pod kierownicą co są te kostki to tam może coś jest zabrudzone, zdarzało mi się już tak że podświetlenie zegarów się nie włączyło, a wskazówka od obrotomierza nie idzie w górę to już się przyzwyczaiłem / pstrykam w szybkę od zegarów i idzie.
daj sobie spokój z kablami i przekaźnikami pod kierownicą bez sensu
szukaj problemu pod maską
-na forum gdzies jest jak sprawdzic halla
mialem u siebie podobny problem ze 2-3 razy podobny do twojego
ja zaczął bym od poszukania kogos w okolicy z interfejsem by zobaczyl czy nie masz błędów jak tak ,to jakie są ,moze naprowadzi cie na rozwiazanie problemu
szukaj problemu pod maską
-na forum gdzies jest jak sprawdzic halla
mialem u siebie podobny problem ze 2-3 razy podobny do twojego
ja zaczął bym od poszukania kogos w okolicy z interfejsem by zobaczyl czy nie masz błędów jak tak ,to jakie są ,moze naprowadzi cie na rozwiazanie problemu
Moim zdaniem to układ zapłonowy, sprawdź świece jaki mają kolor i odstępy elektrod, kable, czy nie zaśniedziały i jaką mają oporność, miałem identycznie i okazało się, że jeden kabel w ogóle nie ma oporności, po wymianie kabli (świece też wymieniłem ale już był czas) wszystko wróciło do normy, poza tym jest teraz wilgotno więc tym bardziej obstawiałbym kable
Widzisz, obawiam się tego Halla bo on jest raczej schowany pod tą maską Raczej bym się sam nie podejmował ewentualnego grzebania, po za tym wymiana tego czujnika to też podobnież obowiązkowa regulacja zapłonu.tomek1982 pisze:-na forum gdzies jest jak sprawdzic halla
mialem u siebie podobny problem ze 2-3 razy podobny do twojego
ja zaczął bym od poszukania kogos w okolicy z interfejsem by zobaczyl czy nie masz błędów jak tak ,to jakie są ,moze naprowadzi cie na rozwiazanie problemu
Dlatego chcę najpierw posprawdzać coś mniej schowanego.
i ja też wczoraj o tym samym pomyślałem bo nagle coś mnie olśniło. Otóż odkąd kupiłem swoje b4 mam pewien problem z elektroniką, mianowicie co chwila brzęczy mi brzęczek oraz nie świecą się dwie kontrolki nad zegarami - od ciśnienia oleju w silniku i płynu chłodzącego...daro77 pisze:Witam.
Miałem podobny problem z moim ABK - pomogła wymiana niebieskiego czujnika temp. płynu mimo że ten czujnik przy pomiarach omomierzem był ok.
Czytałem o tym w książce o Audi "sam naprawiam i reguluję" i ten brzęczek włącza się gdy albo lampki są przepalone, wyjęte, lub czujniki ciśnienia oleju są przepalone , lub po prostu jest coś nie tak z ciśnieniem - to mnie niepokoiło najbardziej bo wiadomo sprzedawca mógł celowo wykręcić te lampki by ukryć problem, jednak gdy pojechałem na sprawdzenie ciśnienia oleju w silniku do mechanika, okazało się że tu jest wszystko ok i tak jeżdżę już pół roku i wiem że silnik dawno by się zatarł gdyby coś było nie tak, więc sprawę kontrolek odłożyłem sobie na kiedy indziej.
No i co najważniejsze na wstępie odrzuciłem jakikolwiek problem z tą drugą kontrolką od braku płynu chłodzącego bo po prostu płyn miałem...
I wczoraj właśnie mnie olśniło że przecież tam też może być jakiś czujnik - niekoniecznie musi być brak płynu chłodzącego by kontrolka się załączała.
I właśnie ten czujnik od temperatury płynu chłodzącego mogę mieć walnięty.
Jednak ten brzęczek nie włączy się z powodu tego czujnika nawet jeżeli nie będzie lampki, włącza mi się z powodu tych czujników ciśnienia oleju które raczej na pewno są walnięte.
Jednak po co właściciel wykręcałbym dwie kontrolki zamiast jednej to zawsze było ciekawe pytanie , a problem ukrył bo pewnie nie wiedział o co chodzi zupełnie kiedy sprawdził że jest płyn oraz ciśnienie dobre...
Więc wczoraj sobie ładnie poczytałem o tym czujniku temperatury. niestety raczej ludzie narzekają na niestabilne obroty z jego powodu (które u mnie też istnieją czasem jak się nagrzeje),
o tym by tracił moc, nie dodawał gazu, obroty nie chciały iść powyżej 2000 niestety nie czytałem , ale skoro mówisz że miałeś podobny problem to jest to pocieszającego bo ten czujnik generalnie kosztuje grosze.
Świecie mam kupione, byłem z nimi u znajomego mechanika to odkręcił jedną i nie chciał wymieniać, powiedział że trzeba zacząć od kopułki i palca - ale wtedy był to problem że nie chciał odpalać no i miał rację, po wyczyszczeniu odpala, jednak nic nie zaszkodzi wymienić na nowe tym bardziej że mam w domu.alus pisze:Moim zdaniem to układ zapłonowy, sprawdź świece jaki mają kolor i odstępy elektrod, kable, czy nie zaśniedziały i jaką mają oporność, miałem identycznie i okazało się, że jeden kabel w ogóle nie ma oporności, po wymianie kabli (świece też wymieniłem ale już był czas) wszystko wróciło do normy, poza tym jest teraz wilgotno więc tym bardziej obstawiałbym kable
Kable natomiast sprawdzałem metodą (koc na maskę w nocy i psiuk psiuk spryskiwaczem na przewody, iskier nie było, ale kto wie, są opinie że taki test nie zawsze może wykazać dokładnie że są walnięte.
No i po tym psiukaniu właśnie wtedy samochód zupełnie zwariował, więc muszę też ten test nie brać na poważnie i kupić przewody.
Skoro piszesz że wcześniej sprawdzałeś i nic ten pomiar nie dał, a sama wymiana pomogła to już wolę po prostu wymienić, taki czujnik kosztuje do 15złdaro77 pisze:Dodam tylko że można to sprawdzić bez kosztów wypinając kostkę tego czujnika
A tak po za tym to dziś jeździłem po mieście i problem ani razu nie wystąpił
ta metoda jest słaba, tym bardziej, że tak sprawdzisz przebicie, a sprawdź oporność kabli bo będzie za duża różnica opornośći między kablami i będą jaja się działytakun pisze:Kable natomiast sprawdzałem metodą (koc na maskę w nocy i psiuk psiuk spryskiwaczem na przewody, iskier nie było, ale kto wie, są opinie że taki test nie zawsze może wykazać dokładnie że są walnięte.
No i po tym psiukaniu właśnie wtedy samochód zupełnie zwariował, więc muszę też ten test nie brać na poważnie i kupić przewody.
Chodzi Ci o to by wypiąć ten czujnik po prostu czy on ma jeszcze coś dodatkowego (wtyczkę)?daro77 pisze:Pomiar nic nie dał ale wypięcie wtyczki i jazda na wypiętej wtyczce już tak
o tych czujnikach za 15zł też słyszalem wiele złego ale kupiłem taki i trafiłem na dobry.
Wypnij kostkę i przejedż się bo poco wydawać kase jak można tak sprawdzić!
A gdzie mogę kupić dobrej jakości, bo w necie widzę raczej tylko te tanie z nowych?bialas1 pisze:Te czujniki za 15zl są tyle warte ile kosztują :mrgreen: ja miałem podobny problem do czasu aż audi pprzestało w ogóle odpalić. Trafiony była cewka.
Więc jak coś to i kable wymienię od razu.alus pisze:ta metoda jest słaba, tym bardziej, że tak sprawdzisz przebicie, a sprawdź oporność kabli bo będzie za duża różnica opornośći między kablami i będą jaja się działy