Forum Audi 80 Klub Polska

Cześć,

ręce mi opadają ponieważ od dłuższego czasu mam problem z silnikiem w sowjej audicy. Zacznę od początku. Kupiłem ją z 3 lata temu. Po 3 tys od kupna zaczęła dymić, pałiła olej, remnont zrobiony, pojeżdziełm z 10 tys km i sru zaczęło wciągać płyn i ginął olej na gwarancję do poprawki. Było ok z 20tys km. Potem znowu silnik zaczął dzwonić i spadło ciśnienie oleju, wyminiłem prawie wszystko włącznie ze szklankami i wszystkimi uszczelkami, wszystkie graty z bardzo wysokiej półki przeważnie Lemforder. Przez 3 tys km był spokój i któregoś dnia jak co nie walnie, zaczęla dymić jak złabrak mocy i pracować na 3 cylindrach, wywaliłem głowicę bo była pęknięta, kupiłem dobrą używkę i robiłem jej spa na maxa. Teraz jeździ ok ale nadal jest słabe ciśnienie i dzowni przy obciążeniu silnik. Już mi ręce opadają. Po odpaleniu silnik ma między 3,5 a 4,5 jednostek według wskazan zegara w kabinie, przy rozgrzanym silniku na jałowym 0,9 do 1,2 bara, do 5 barów dochodzi jak już ostro ją piłuje. Macie pomysł jakiś na to? Myślę nad pompą oleju?

Skoro remontowali to pewnie nie ustawili zapłonu jak trzeba.

Co do pompy jeżeli po jej wymianie nie będzie jak trzeba (na wolnych ma mieć pod 2 bary) trzeba będzie przyjrzeć się panewkom.

1. Za wczesny zapłon.
2. Pompa oleju do wymiany (koniecznie sprawna używka a nie nowy zamiennik).

Wymień silnik zamiast go remontować w nieskończoność. Silnik CI się kończy, a ty go pudrujesz, a nie remontujesz, bo szlifu cylindrów i tłoków nadywmiar nie robiłeś, ani tym bardziej szlifu wału.

Sprawdź kompresję i możesz zrobić próbę olejową. To powie czy silnik do wymiany czy wymaga jeszcze tylko małego dopieszczenia. Bo pompa oleju i zapłon to raczej "dopieszczanie" niż coś poważnego.