[B4 2.0 6A + LPG] problemy z ciepłym PB i zimnym LPG

czapa · Post autor: **czapa** » 01 maja 2009, 02:02

Mam parę pytań odnośnie problemów:

1. Zawsze falowały mi obroty na LPG i lubiło sobie nawet zgasnąć przy hamowaniu (w momencie włączania sprzęgła) ale od niedawna zaczęło się też to dziać na PB więc postanowiłem sprawdzić stan sondy lambda i po odkręceniu jej okazało się że jest cała czarna pewnie od sadzy, wiec postanowiłem ja wymienić bo pewnie nie było to nigdy robione a autko jest z 92r. Co powiecie na temat tej sondy klik ?

2. Parę razy zrobiło mi się tak że autko jak trochę pojeździłem to nie chciało mi odpalić na PB a jak odpaliło to obroty bardzo niskie, prawie zerowe i zaraz gasło. Co to może być?

3. Jak jest zimny silnik to nie chce mi się przełączać na LPG (tak jak by coś blokowało dopływ gazu), muszę pojeździć na PB aż silnik zagrzeje się i na biegu z wciśniętym pedałem gazu na maxa po chwili przejdzie na LPG. Spotkał się ktoś z takim czymś? A to zaczęło się robić gdzieś od wakacji ale był przez jakiś czas spokój i znów to samo. Dodam że emulator sondy lambda mam STAG2-L.

4. Jak piszę to już się też zapytam co może być nie tak że świece wymienione we wrześniu (beru z 3 elektrodami) jak odkręciłem wczoraj to były całe okopcone?

Dodam że w połowie tamtego roku wymieniłem rozdzielacz wtrysków (chyba tak to sie nazywa), niedawno rurkę biegnącą od krokowca do silnika na taką z metra olejoodporna, i mam urwane obie końcówki z zaworu podciśnienia przy servo (właśnie tego badziewia szukam).

Mam jeszcze ostatnie pytanie czy to normalne że jak mam mało PB to na LPG auto niema wolnych obrotów?

Danek · Post autor: **Danek** » 01 maja 2009, 13:05

Kolego, proponuję najpierw zrobić porządek z układem benzynowym. Tj. uzupełnić wszystkie brakujące elementy, przejrzeć dolot pod względem szczelności (nawet najmniejsza nieszczelność może powodować problemy w pracy silnika). Sprawdzić przepływomierz. Autko musi dobrze pracować na benzynie. Dopiero wtedy można brać się za LPG, w którym prawdopodobnie jest potrzebna porządna regulacja bo okopcenie sondy i świec świadczy o zbyt bogatej mieszance.
Stag2L to sterownik (bardzo kiepski nawiasem mówiąc) z wbudowanym emulatorem, a nie sam emulator.

czapa · Post autor: **czapa** » 01 maja 2009, 13:34

Co do kolejności roboty to wiem dlatego na razie nawet nie myślę żeby pojechać do gazownika bo w sumie jak ma wyregulować LPG jak na benzynie źle chodzi. Myślałem że to wina tylko leżała po stronie tego wężyka, ale potem zobaczyłem pourywane końcówki z tego zaworku (w sumie nawet nie wiem co on daje) a trudno go dostać. Co do przepływki to jak wymieniałem rozdzielacz to ja sprawdzałem, ale tylko wizualnie, jutro będę musiał ją pomierzyć miernikiem (jakie wskazania powinna dawać?). Co do dolotu to guma nie jest nigdzie uszkodzona, no ale sprawdzę jutro czy dobrze siedzi bo zawsze mam problem z założeniem jej.
Co do STAG2L to wiem że to jest szajs, ale kupiłem autko zagazowane, jak bym sam to robił to wolałbym dołożyć trochę więcej i mieć coś co się lepiej reguluje.

A co do sondy lambda, opłaca się ja w ciemno wymieniać np. na tą co podałem, czy lepiej najpierw zrobić porządek z ta benzyną i ewentualnie z gazem i potem dopiero myśleć nad nią?

Danek · Post autor: **Danek** » 01 maja 2009, 13:53

czapa pisze:jutro będę musiał ją pomierzyć miernikiem (jakie wskazania powinna dawać?).

Tego nie wiem niestety ale na pewno rezystancja ścieżki oporowej nie może się zmieniać skokowo tylko ma to być płynne.

Co do dolotu to guma nie jest nigdzie uszkodzona, no ale sprawdzę

Nie chodzi tylko o gumę. Np. te zaworki podciśnienia o których wspomniałeś, być może (nie znam tego silnika więc gdybam) w miejscu wejścia wężyków zasilających je podciśnieniem silnik ssie lewe powietrze i to już może zakłócać jego pracę.

czapa pisze:A co do sondy lambda, opłaca się ja w ciemno wymieniać np. na tą co podałem, czy lepiej najpierw zrobić porządek z ta benzyną i ewentualnie z gazem i potem dopiero myśleć nad nią?

Na razie nie wiadomo dlaczego ta mieszanka jest za bogata. Być może jest to wina właśnie sondy ale to się okaże dopiero jak porobisz resztę. Jednak jeśli sonda nie była zmieniana od nowości to prawdopodobnie i tak nie pracuje już tak dobrze jak nowa więc można ją profilaktycznie wymienić. Sprawdź również czujnik temperatury silnika.

czapa · Post autor: **czapa** » 01 maja 2009, 14:02

Tęż się zastanawiam nad wymianom czujnika temperatury bo nie kosztuje majątek (mam taką nadzieje) tylko nie wiem który bo jeden jest z boku silnika według ETKI ma być 4pinowy u mnie jest 3, a drugi jest z tyłu pod kopułkom chyba 2pinowy ale trudno powiedzieć bo ciężko się tam dostać bez rozbierania kopułki.

krzysztofNH · Post autor: **krzysztofNH** » 02 maja 2009, 12:01

Witam.
Drogi Kolego po pierwsze do sprawdzenia tak jak napisał Donek<pozdro> sonda<jeśli już jest bardzo zakopcona to prawdopodobnie nawet po ustawieniu wszystkiego prawidłowo (czyt. dawki paliwa) sonda będzie źle wskazywała> i czujnik temperatury ten z tyłu bloku po prawej stronie od aparatu zapłonowego ponieważ jeśli on źle wskazuje to przeróżne rzeczy się dzieją. Dalej musisz poszukać tych wężyków od podciśnienia bądź spróbować przejść się do jakiegoś dobrego sklepu z częściami i spróbować coś podpasować z innych aut<osobiście sam je podmieniałem z jakiegoś opla jak jeszcze pracowałem w ASO>.A jeśli chodzi o szczelność dolotu to poza gumą sprawdź również uszczelkę pod kolektorem dolotowym i wszystkie węże.
Jeśli chodzi o prace na PB i gaśnięcie przy wysprzeglaniu to sprawdź również czy dobrze jest ustawiony rozdzielacz
https://audi80.pl/b3-b4-23-ng-proble ... t10471.htm
tu jest to prosto i jasno opisane przez fachowca w tych sprawach czyli k44761 za co serdecznie dziękuje bo sam z jego rad i pomocy korzystałem

Polecam również sprawdzenie silniczka krokowego i jego przeczyszczenie.
I to chyba tyle co mi teraz do głowy przyszło... jeśli jeszcze na coś wpadnę to napisze.
Ps. Tak dla jasności to zmień sobie oznaczenie silnika w opisie bo w B4 nie było silników 6A tylko ACE

czapa · Post autor: **czapa** » 02 maja 2009, 12:06

krzysztofNH pisze:Ps. Tak dla jasności to zmień sobie oznaczenie silnika w opisie bo w B4 nie było silników 6A tylko ACE

A tu byś się zdziwił bo jak zmieniałem rozrząd to jak byk na początku nr. silnika jest 6A, też myślałem że ma być ACE :roll:

krzysztofNH · Post autor: **krzysztofNH** » 02 maja 2009, 12:24

:shock: yyy no to jestem w szoku... hmm a takie jedno pytanko jaka masz cewkę??
taka: http://moto.allegro.pl/item621276019_ce ... _golf.html
czy może taka: http://moto.allegro.pl/item620140006_au ... ginal.html

czapa · Post autor: **czapa** » 02 maja 2009, 14:24

Moja wygląda jak ta nr.2. Okazało się że miernik cyfrowy mi się popsuł więc dzisiaj już sobie nic nie pomierzę. Ale za to pokręciłem trochę ta śrubą na imbus przy przepływce i jakby na benzynie wolne obroty mniej falowały, robiłem to na wyłączonym silniku i ściągniętej tej gumie bo imbus był za krótki. Na gazie dalej lipa i znów jak był ciepły i przełączyłem z gazu na benzynę to zgasł i miałem problemy z odpaleniem, pewnie to ten czujnik temperatury z tyłu tylko mógłby ktoś napisał jaki on ma numer bo ciężko sie tam dostać. Jak skołuje miernik to będę chciał pomierzyć sonde lambda tylko teraz moje pytanie: miernik ma wskazywać 1V? i czy mam się wpiąć w sygnał przy samej wtyczce czy przed wpięciem gazu?

krzysztofNH · Post autor: **krzysztofNH** » 02 maja 2009, 15:26

No to ci powiem że teraz to jeszcze bardziej mnie zagiąłeś bo ta druga cewka jest od ACE :roll: No ale mniejsza z tym.
Jeśli chodzi o nr tego czujnika to Bosch ma nr 0 280 130 040 i tak dla przestrogi polecam kupić oryginał bo z tymi zamiennikami różnie bywa, cena około 90zł. Ale i tak najpierw go sprawdz<jeśli masz możliwość i masz w miarę długie ręce to łatwo można się do niego dostać od spodu samochodu

>
Co do sondy to można ją miernikiem mierzyć choć przyznaje ze lepiej podpiąć ją do oscyloskopu wtedy jest 100% pewność jej skuteczności. Co do sposobu pomiaru to mierzy się ją na końcu przewodu sondy, przed wpięciem do gazu.

Danek · Post autor: **Danek** » 02 maja 2009, 15:26

czapa pisze:onde lambda tylko teraz moje pytanie: miernik ma wskazywać 1V? i czy mam się wpiąć w sygnał przy samej wtyczce czy przed wpięciem gazu?

Cyfrowym miernikiem nie sprawdzisz sondy na 100%. Przekonasz się jedynie czy w ogóle sonda pracuje ale czy robi to prawidłowo już nie. Do sprawdzenia sondy jest potrzebny oscyloskop albo przynajmniej jego namiastka jaką mają zaimplementowane niektóre sterowniki do LPG. Poza tym napięcie na sondzie nie jest stałe i nie wynosi 1V. Napięcie ciągle się zmienia w zakresie 0,1-0,9V bo skład spalin nie jest stały, poza tym mieszanka jest tak dobierana by jej skład wciąż się zmieniał.

czapa · Post autor: **czapa** » 02 maja 2009, 19:08

Czujnik mam wykręcić, podpiąć pod miernik i ogrzewać go jeśli jest sprawny to opór powinien płynnie maleć? Dobrze myślę? Czyli z sądom najlepiej do elektryka jechać żeby ja sprawdził bo oscyloskopu nie posiadam

A co do silnika to może mam jakiś przejściowy model i takie psikusy są zrobione bo na przykład rozrząd pasował mi z ACE, pasek od wspomagania i pompy wody też, pasek z alternatora jak na maxa naciągnąłem to już nie piszczy a zato pasek do klimy z ACE nie pasuje. Jak zobaczyłem oznaczenie silnika to aż mnie wmurowało bo myślałem że mam ACE i wszystkie paski do niego kupiłem i myślałem że 2 stowki poszły w las. Aha i przy bezpiecznikach mam te dwie końcówki od złącza diagnostycznego a 6A niema możliwości chyba podpięcia kompa.

Danek · Post autor: **Danek** » 02 maja 2009, 20:51

czapa pisze:Czujnik mam wykręcić, podpiąć pod miernik i ogrzewać go jeśli jest sprawny to opór powinien płynnie maleć? Dobrze myślę? Czyli z sądom (litości) najlepiej do elektryka jechać żeby ja sprawdził bo oscyloskopu nie posiadam

Ło matko! Nic podobnego. Sonda cyrkonowa (takie są w naszych autkach) to coś w rodzaju ogniwa chemicznego, które generuje napięcie w zależności od zawartości tlenu w spalinach. Żeby napięcie się pojawiało sonda musi być "opływana" spalinami. Temperatura to tylko jeden z warunków poprawnej pracy sondy jako ogniwa. Lepiej podjedź do jakiegoś porządnego mechanika, który dysponuje oscyloskopem i nie będzie marudził, że to niepotrzebne, że wystarczy sprawdzić sondę testerem albo miernikiem. Jak chcesz się dowiedzieć czegoś więcej na temat sondy to pogoogluj trochę.

czapa · Post autor: **czapa** » 02 maja 2009, 22:23

Danek mi chodziło czy tak mam sprawdzić czujnik temperatury

Choć na necie znalazłem taki opis sprawdzenia sondy lambda:

Umieść sondę nad palnikiem gazowym, i nagrzej do temp. Ok. 350°C i dokonaj odczytu z wyświetlacza. W przypadku sond cyrkonowych napięcie powinno wynosić ok. 0.6V. Wyłącz palnik i obserwuj wskazanie miernika. W przypadku sond cyrkonowych napięcie powinno spaść do ok. 0.4V.

Ale w takie czary mi się nie chce bawić.

Danek · Post autor: **Danek** » 02 maja 2009, 22:41

czapa pisze:Danek mi chodziło czy tak mam sprawdzić czujnik temperatury

Aaa, jeśli o czujnik to ok. sory ale mowa była cały czas o sondzie. Nie musisz go wymontowywać. Wystarczy jak będziesz mierzył rezystancję na jego stykach w miarę nagrzewania się silnika. Sprawdzasz na wskaźniku jaką temperaturę ma silnik i odczytujesz rezystancję czujnika temp. Charakterystyka jest gdzieś kilkukrotnie podana na forum. Najważniejsze czy przy maksymalnie rozgrzanym silniku rezystancja nie jest wyższa od nominalnej (coś ok. 250 ohm - dokładna wartość gdzieś na forum jest podana). Jeśli ta rezystancja jest dużo wyższa tj. ok. 1000 ohm to ECU "myśli" że silnik jest zimny i podwyższa obroty oraz ewentualnie wzbogaca mieszankę w silnikach z elektronicznie sterowanym czasem wtrysku benzyny.
Przytoczona przez Ciebie procedura nawet jeśli jest skuteczna nic nie mówi o szybkości reakcji sondy tylko co najwyżej o tym, że sonda pracuje. A to zdecydowanie za mało. Nawiasem to jakoś nie bardzo chce mi się chce wierzyć w skuteczność tej metody. Oczywiście mogę się mylić ale nigdy nie słyszałem o takim sposobie sprawdzania sondy.