Mianowicie /cała historia, skrócona/ :
wracając z trasy, strzelił mi pasek rozrządu, dokładniej - zatarła się rolka napinacza.. ok głowica zrobiona itd.. - pojeździłem 2 tygodnie i auto przestało jeździć.. - ciągle kopciło, zalewało silnik benzyną i spalało ją w hektolitrach.. odstawiłem auto do drugiego mechanika- 2 dni i auto jeździ.. ale nie tak jak na początku (czyli po zakupie jakieś 3lata temu).. Okazało się że czujnik w aparacie zapłonowym padł. Mechanik wsadził inny, używany ale auto jeździło, niestety po przedni tak się zagubił w sytuacji że w międzyczasie nabyłem 2 wtryski z przepustnicą itd.., do tego zmieniony został komputer silnika bo z tym co był nie dało się połączyć i skasować błędów, wymieniono sondę bo stara umarła...
Efekt jest taki że na PB auto jak stoi na wolnych obrotach to postoi kilka minut i gaśnie, ale jakoś jeździło, ostatnio nie mogę nawet ruszyć autem bo gaśnie, dodaje gazu i jakby czujnik TPS się skończył.. jeżeli mam LPG włączone to jest OK, auto jeździ ale też wyczuwam delikatne szarpanie jak puszcze gaz i dodam ponownie.. ale na chwile obecna tragedii nie ma..
problem w tym że jak LPG się skończy to stoje.. bo na benzynie nie pojade, a jak już uda mi się ruszyć to jest dobrze kiedy jadę i mam pedał w podłodze, jak bym trzymał w jednej pozycji albo puścił to tak jak by mi brakowało paliwa..
co to może być..??? - tutaj mam prośbę o jakieś foto w jakiej kolejności ma być poskładany cała kanapka z wtryskiem gazu, przepustnicą, uszczelkami/gumami itd... - chce zweryfikować czy to mam dobrze poskładane.
Kolejna sprawa to taka że auto trzyma ciągle 100 stopni C! - zagrzeje się do 100 i tak już zostaje, sprawdzałem licznik, termistor, (podmienione na inne), termostat także zmieniony, ale jeszcze mam drugi.. i dalej to samo.. - znajomy powiedział mi że mogę spróbować zrobić "kryzę" na jednym węży z gazu, czyli taki dławik, żeby woda nie znalazła sobie "lżejszego" obiegu i przez cały układ szła tak samo. Przy tym wszystkim, woda nie gotuje się, układ ma ciśnienie.
Teraz do LPG, najprawdopodobniej muszę wymienić sterownik z gazu, bo cały czas idzie za duża dawka (tutaj może być jeszcze kwestia reduktora i śruby do regulacji?) a na obecnym nie można przeprowadzić adaptacji, bo sterownik nic nie zapamiętuje (czy winą tego może być uaktualnienie oprogramowania sterownika gazu?? bo jeden z mechaników przeprowadził taką operację..) Czy można ewentualnie zmienić oprogramowanie sterownika na niższe..? instalacja to KME BINGO S4. A, dodatkowo - zamiast zrobienia ok 300km na zbiorniku robią ok 200.. ale to wynika oczywiście ze zbyt dużej dawki paliwa...
To chyba tyle problemów jak na razie z motorownią.. ale są one bardzo dokuczliwe i boję się jechać w jakąś dłuższą trasę w obawie że stanę w jakimś polu i będę w czarnej du...pie...
PLIS HELP!
[ Dodano: 2015-01-26, 13:55 ]
Serio, nikt nie ma żadnego pomysłu...? :shock:
