[B3 PM] Remontowac silnik czy nie??

Andrew^ · Post autor: **Andrew^** » 23 wrz 2007, 23:05

Witam Panowie,
Dzis wreszcie udalo mi sie odkrecic glowice i moim ocza ukazal sie widok:
tloki czarne od nagaru jak by bylo palone weglem a nie benzyna wybuchala starlem paznokciem nagar ok 0,5mm cylindry czyste jedynie 50mm od "gory" cylindra sporo nagaru.
wyglad glowicy ??
zawory czarne od nagaru jedynie dwa z 4 te podajace mieszanke w miare czyste

Panowie nie jestem mechanikiem opieram sie tylko na ksiazkach

remontowac ?? jesli tak to co ?? czy kupowac nowy engine ??

Danek · Post autor: **Danek** » 24 wrz 2007, 09:23

Rób głowicę. Jak silnik ładnie pracował i nie stukał za bardzo to zrób porządnie (łącznie z prowadnicami zaworów) głowicę, bo nigdy nie wiadomo co kupisz i może się okazać, że i tak będzie trzeba go remontować. Szkoda, że nie zmierzyłeś sprężania przed zdjęciem czapki. Ja jak pierwszy raz 2 lata temu zdjąłem swoją to też byłem nieco przerażony. Ale teraz (po kolejnym remoncie głowicy - tym razem u naprawdę dobrego fachowca i dzięki pomocy CzarkaJ - szacunek) już jest wszystko cacy

.

jmm · Post autor: **jmm** » 24 wrz 2007, 10:09

A progi na cylindrach są?

goldi j51 · Post autor: **goldi j51** » 24 wrz 2007, 15:12

hej właśnie szkoda że tego ciśnienia nie zmierzyłeś wcześniej było by wiadomo zobacz próg na cylindrach ale w większości zrobienie samej głowicy wystarczy ale drugiego silnika bym nie kupował kij wie co kupisz lepiej wydać kasę na zrobienie tego i wiesz ze jest konkretnie wszystko ok pozdrawiam

mrx1983 · Post autor: **mrx1983** » 24 wrz 2007, 16:26

a reszta samochodu sie kupy trzyma,jak tak to warto zrobic i jezdzic jeszcze dlugo...

Andrew^ · Post autor: **Andrew^** » 24 wrz 2007, 18:10

Powiem tak mierzylem cisnienie ale niestety bylo to po 2 tyg. przestoju robilem to na zimnym silniku bo juz nie maielm mozliwosci go odpalic.
Cisnienie bylo na wszytskich garach cos kolo 8 bar +/- 0,2 bara tylko mnie martwilo bo zeby napompowac manometr na pierwszym garze musialem niezle pokrecic kolem natomiast w reszcie przypadkow dosyc szybko sie pompowal. Nie wiem co o tym myslec.

Jest caly rozlozony bo denerwowalo mnie to ze jest caly upier.. w oleju i nie wiedzialem czy sa wycieki czy nie przy uszczelce byl olej ale nie wiem czy stary czy swiezy ogolnie chodzil ok

niezle sie zbieral i nie wyl

Juz tak mam ze chce miec wszytsko fest dzis troche zaluje nawet bardzo

Z tym nowym silnikiem to nie wiem chcial bym cos kupic na pelnym jetronicu zeby miec te 113 kucykow

to zawsze 20 wiecej

moze zrobic dobrze tez blok i keidys zalozyc glowice z pelnym wtryskiem - realne ??

Doszedlem do wniosku z kolegami (moji serwisanci kosiarek)

ze wymienimy pierscienie zeby byla pewnosc ze nie pali oleju panewki zostawie lepiej bo trzeba to bedzie docierac, chociaz moze zmierzyc wal i sprawdzic czy spasuja nowe panweki czy trzeba szlifowac.

homer · Post autor: **homer** » 24 wrz 2007, 21:23

remontuj mi ostanio padla uszczelka pod glowica i koles sie pyta czy kupujemy uzywke ok 200 zl i 200robocizna(chodzi oczywiscie o glowice) czy remont starej (1000zl) wybralem druga ,drozsza, lecz wg mnie lepsza opcje bo:
1 wiem czym jezdze
2 koles dal mi gwarance na robote 50 000km

Andrew^ · Post autor: **Andrew^** » 24 wrz 2007, 23:00

moze tak co wymienic silnik ma przepierdzielone ze 300 tys jak nie wiecej
uszczelniacze zaworow, prowadnice, usczelniacze walów, kpl. pierscieni na tloki, wszytkie uszczelki no i moze zeszlifowac glowice cos jeszcze ??
robocizny nie licze bo mam zamiar zrobic to sam narzedzia mam po za szlifem

pajak100 · Post autor: **pajak100** » 24 wrz 2007, 23:56

Twój pomiar ciśnienia na tłokach nic nie daje. Z tego nie można wyciągnąć żadnych wniosków. Gdybyś zrobił pomiar z próbą olejową to co innego. A tak nie wykluczyłeś ani pierścieni ani zaworów. Sprawdż próg porównaj z nominałem i dopuszczalnym zurzyciem. Spróbuj poruszać tłokami w gładziach na boki, czy mają duży luz, a pierścienie lepiej pozostaw w spokoju. To oryginały " detschlan ponad wszystko" wstawisz jakiś kit i się skończą za dwa miesiące.

Andrew^ · Post autor: **Andrew^** » 25 wrz 2007, 09:54

chcialem wymienic pierscionki na goetzy, mysle ze firmqa w miare wiarygodna i pierscionki wytrzymale

pajak100 · Post autor: **pajak100** » 25 wrz 2007, 22:59

Wydaje mi się jednak, że nie rozumiesz problemu. Pierścionki mozesz założyć nawet z NASA, a to i tak nie pomoże. Owszem na 10.000km o ile dobrze je spasujesz. Spasowanie pierścieni nie jest prostą sprawą i jeżeli liczysz się z szybką sprzedażą auta to idealne rozwiązanie. Nie można do wyrobionych gładzi cylindrycznych wkładać nowych elementów, które mają zupełnie inną charakterystykę pracy. Stara gładż z nowym pierścieniem nie będzie wspólpracować długo. Gdybyś zrobił szlif to już co innego, a jakbyś pokusił się o nowe tłoki to już całkowita rewelacja. Po prostu elementy te, już się do siebie dopoasowały i dopracowały.
Wymiana pierścieni ma z reguły sens w dużych pojemnościach diesli np. silniki okrętowe gdzie pierścienie zajmują co najmniej 1/3 powierzchni tłoka. Popatrz na swój tłok i popatrz na pierścienie.
Na marginesie jestem w ogóle przeciwnikiem remontów ponieważ robiłem to z różnym skutkiem i nie raz. Ty chcesz zrobić symulację remontu. Też to przerabiałem. Koszt poważnego remontu to kilka używanych silników. Więc pytanie zasadnicze???? CZY WARTO?????

Andrew^ · Post autor: **Andrew^** » 26 wrz 2007, 01:10

no dobra czesciowo rozumiem ale czemu akurat mial bym dawac jeszcze nowe tloki ?? przeciez one sie nie wyrabiaja az tak :roll:
dobra szlif cylindrow i nowe pierscienie ma sens ?? panewek chyba nie bede zmienial bo slyszalem ze bedzie trzeba to troche dotrzec znowu spuscic oleja odkrecic miche dokrecic stopy korbowodu i jazda

Albo tak mam dostep do sprzetu, moge robic dobrej jakosci szlify ale zrobic musze to sam co mam dokladnie wymieniac ?? prioytetowo prosze i co z czym wymienica zeby mialo sens