Witam od wczoraj Mam poważny dla mojej osoby problem.
Od pewnego czasu, audik zaczął na ciepłym silniku gorzej palić, na zimnym ok. Uciekają mi wolne obroty, do takiego stopnia ze kilka dni ich nie ma (aby jeździć wkładam pod maską w między gaz śrubkę), i nagle po paru dniach wracają. Ale już wtedy muszę odpalać ciepły silnik z gazem, bo znowu będzie to samo. Wyskakuje błąd przepływomierza.
A od dzisiaj pogorszyło się tak ze: jak odpalę to jest wszystko oki (oczywiście wolnych obrotów nie ma) wchodzi w obroty, ale to jest tylko chwilowe. Trzymam nogę na gazie np. 3000 a on nagle spada do zera, coś czuję pod nogą ze się trzęsie i gaśnie, aby utrzymać silnik na chodzie, po prostu dodaję cały czas gazu ( tak sobie pykam), wtedy on kicha i prycha. Postanowiłem dzisiaj wymienić przepływomierz (bo stawiałem na to) ale nie pomogło.
Nie wiem co mam robić i gdzie szukać. Krokowy to jest chyba od wolnych obrotów a nie zerowych.
Jeśli coś takiego było już, to z góry przepraszam.
[B4 1.6+G ADA] Spada z obrotów do zera i kaszle
[B4 1.6+G ADA] Spada z obrotów do zera i kaszle
Ostatnio zmieniony 10 wrz 2012, 21:59 przez Fubi, łącznie zmieniany 1 raz.
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Kolejny przykład, że mechanicy chcący otworzyć warsztat powinni mieć przynajmniej czeladnika bądź mistrza, którego nabywa się w CECH-u rzemiosł różnych. Niby wymysł komuny ale widząc to co się dzieje aż nóż się otwiera w kieszeni.
Co do zalania do wysuszenia cały układ zapłonowy (kopułka, palec, w środku suszarką aparatu też możesz podmuchać, kable, do oględzin świece). Byleby nie siknęło na cewkę i jej nie "przypaliło zwarcie".
Czy dalej masz błąd przepływki?
Co do problemu odpalenia silnika na ciepłym często winny jest regulator ciśnienia paliwa. Być może został zbyt mocno podgrzany i się uszkodził.
Co do wentylatorów do wymiany czujnik w chłodnicy ( w ABK jest na 3 piny na dole chłodnicy). Skoro na krótko działają winny czujnik.
I w którym miejscu ci zalało silnik?
Co do zalania do wysuszenia cały układ zapłonowy (kopułka, palec, w środku suszarką aparatu też możesz podmuchać, kable, do oględzin świece). Byleby nie siknęło na cewkę i jej nie "przypaliło zwarcie".
Czy dalej masz błąd przepływki?
Co do problemu odpalenia silnika na ciepłym często winny jest regulator ciśnienia paliwa. Być może został zbyt mocno podgrzany i się uszkodził.
Co do wentylatorów do wymiany czujnik w chłodnicy ( w ABK jest na 3 piny na dole chłodnicy). Skoro na krótko działają winny czujnik.
I w którym miejscu ci zalało silnik?
Pewnie tak, jutro wepne vagaFrancis1982 pisze:Czy dalej masz błąd przepływki?
Został wymieniony razem z chłodnicą. W tym silniku jest niebieski na dwa pinyFrancis1982 pisze:Co do wentylatorów do wymiany czujnik w chłodnicy ( w ABK jest na 3 piny na dole chłodnicy). Skoro na krótko działają winny czujnik.
stojąc przed maską rozwaliło chłodnice z prawej strony, poszło wszystko, az ochlapało nawet szybę przedniaFrancis1982 pisze:I w którym miejscu ci zalało silnik?
[ Dodano: 2012-09-06, 20:29 ]
Z tym ze był zalany, po prostu wydaje Mi się tez, ze coś się podlało i dla tego są takie jaja.
Przed mechanikiem nie było czegoś takiego. oczywiście wolnych nie było, ale dzisiaj chciał bym aby nie było tylko wolnych.
Czy to może być wina krokowca, ze w końcu się zepsuł ? I gdzie on w ogóle jest dokładnie ? Wiem tyle, ze jest w obudowie filtra powietrza i ze można go wyczyścić.
[ Dodano: 2012-09-07, 20:15 ]
Ok z obrotami sobie poradziłem i z odpalaniem z pierwszego kopa. Pomogła wymiana krokowca <ok>
Ale dalej Mam problem, ze nie chce jechać, spada z obrotów do zera, czy na benzynie czy gazie. Po odpaleniu na zimnym silniku jedzie spoko około 2 km i zaczyna szaleć, nie da się jechać. Po ponownym odpaleniu, chwilę jest ok, ale to jest tylko chwila, mogę go nawet skatować, ale tylko przez 20 sek i kaszle.
Podłączyłem dzisiaj vaga, skasowałem błędy i błędów brak.
Po odłączeniu przepływki, jest reakcja na silniku, w taki sposób, ze już nie spada z obrotów, ale po pewnym czasie traci siłę i gaśnie( aby jako tako jechać, trzeba wachlować biegami i jakoś jedzie, bez przepływki pewnie jara jak smok.
Proszę o podpowiedź.
[ Dodano: 2012-09-08, 17:38 ]
Oki poradziłem sobie <ok> przyczyną była sonda lambda.
Temat do zamknięcia.