Forum Audi 80 Klub Polska

Ven0n pisze:Brzmi jak zwykły zimny ABT mający poniżej 15 stopni

tu wcale bym się nie zgodził bo ewidentnie słychać jakieś stukanie a to na pewno nie jest normalne

KamilJ., ale Ty zdaje się miałeś zmierzyć ciśnienie oleju

zgadza sie PieterB, ciśnienie oleju też sprawdze i ile dopadne odpowiedni manometr. Tu gdzie mieszkam nie znalazłem kogokolwiek kto chciałby mi to zrobić. Zauważyłem, że mnóstwo osób kiedy dowie w jakim aucie trzeba zmierzyć to sceptycznie podchodzą do tematu, twierdząc, że nie mają czasu... a jeszcze ten wirus z koroną

KamilJ. pisze:Zauważyłem, że mnóstwo osób kiedy dowie w jakim aucie trzeba zmierzyć to sceptycznie podchodzą do tematu,

ale przcie prostszych silników już nie ma i ie będzie więc ja nie wiem w czym problem, no teraz przez koronę to pewnie będzie problem ze wszystkim

To co piszesz Jarewa bardzo pasuje do tego jak to wygląda moimi oczami. Koledzy, co moglibyście powiedzieć o pomiarach ciśnienia w cylindrach i tym przepoceniu pod uszczelką głowicy między 3 a 4 cylindrem?

Wracam z pomiarami ciśnienia oleju. Po porządnym nagrzaniu (tj. kilka razy włączył się wentylator) ciśnienie odpowiednio wynosi:
przy biegu jałowym ok. 1,4 bar (wyraźnie poniżej 1,5 bara)
przy 1200 obr/min ok. 2,6 bar (wyraźnie powyżej 2,5 bara)
przy 1600 obr/min ok. 3,7 bar
przy 1800 obr/min ok. 4,1 bar
przy 3000 obr/min ok. 4,4 bar
max. ok. 5 bar

Zegar w kabinie pokazuje mi wartości około 1 bar wyższe

Manometr świeżo wyjęty z opakowania.

Jakie wnioski można wyciągnąć przy takich wynikach?

zauważyłem, że wskazówka manometru dopóki nie rozgrzał się olej wariowała balansując w pewnym zakresie, dopiero się uspokajała z wyższą temperaturą

[ Dodano: 2020-04-08, 21:17 ]
olej motul 10w/40 na którym najechane około 3000km

Witam.Z Autodaty, sprężanie-7:12 bar.olej-2,0/2000 .Jak duży jest luz wzdłużny wału korbowego?Gdzieś po drodze może ucieka ciśnienie oleju.

Powtórzę - przedmuchy na cylindrach plus stuka panewka. Ten silnik ma cienkie pierścienie plus pewnie zbliża się do miliona nalotu, tam gra panewka jak nic, i ciśnienie oleju też panewką ucieka.
Przestańmy może w kale grzebać, i albo remont albo drugi silnik, gdzieś na fejsie widziałem za 250 zł. abt'a , to chyba taniej nie będzie.

Leo, tych akurat informacji nie powtarzasz, lecz widzę je pierwszy raz Analizując ciśnienie (mechanikiem nie jestem) sam dochodzę do jakichś wniosków i dzielę się nimi żeby skonfrontować myśli i wyciągnąć ostateczne wnioski (nie zajmuje się tym na co dzień, żeby empirycznie podejmować jakieś decyzje, zresztą życie nauczyło mnie podchodzić do każdej sprawy indywidualnie, dlatego lubie konstruktywne rozmowy) Widzę, że coś może być nie tak, ale wiem też że przyczyna czasami może być błacha. Dlatego wolę zbadać motor, podać parametry i na podstawie nich przyznać Ci rację i napisać, że mi pomogłeś i ukłonić się w pas, a niżeli wróżyć z fusów (już na podstawie konkretnych parametrów coś cokolwiek można powiedzieć) Ostatnio miałem problem z obrotomierzem i wszyscy wiązali to z instalacją w aucie i uszkodzeniem samego licznika i jego wymianą. Uszkodzenie licznika to pojęcie bardzo ogólne, a jakiekolwiek porady jakie uzyskałem nie rozwiązałoby tego problemu(bo okazało się, że przyczyną były 2 ewidentnie rozlane elektrolityki na płytce licznika, które wymieniłem we własnym zakresie, a koszt tego to 2 zł). Oczywiście zajęło mi to czasu i kilka razy wyjmowałem licznik zanim doszedłem o co kaman, ale wolę naprawy z głową i nie wymieniać silnika bo mi coś stuka ale nie wiem co. Jesteś pierwszą osobą która podpowiada mi że to ewidentnie panewka. Jakiś czas temu byłem u mechanika, stwierdził że to gra któryś hydropopychacz, wymienił je wszystkie, poprawa jakaś była, ale niestety same stuki w mniejszym nasileniu zostały(dlatego poruszam to na forum gdzie te auta są przejrzane wzdłuż i wszerz) Ciśnienie oleju jest mniejsze niż te o którym jest napisane na forum ale nie mam pojęcia czy przy takich wartościach spodziewać się takich efektów jak u mnie i czy to z tym wogle wiązać, czy taki spadek może mieć takie efekty jak u mnie w silniku Proste podejście, przynajmniej mi się tak wydaje, gdybym był specjalistą i miał warsztat to bym tu nic nie pisał. Więc jeśli chodzi o ciśnienie oleju to z czym to można wiązać, co tam mogłoby być zrypane (nie wiem jak to jest zbudowane, może jest coś co warto sprawdzić?) Dzięki Leo za te info, zdaję sobie sprawę z tego,że dla Ciebie to oczywiste

gdzieś tam czuję, że wydaje Ci się, że Cię chciałem urazić, zapewniam , że to nie były moje intencje.

Ten silnik jest tak prosty, że jeżeli coś tam stuka, to jeśli nic się nie urwało, to zostaje (to co w innych prostych silnikach):
- popychacze (33%)
- sworzeń tłokowy (10%)
- panewki (50%)
- olej zużyty do postaci wody (5%)
- spalanie stukowe (1%)
- urwany korbowód (0,5%)
- urwany zawór (0,5%)

w nawiasach masz procent szans na daną rzecz.
Wieeem, to trochę prześmiewczo. Założenie jednak bym pozostawił.
W tym silniku, naprawdę, niewiele jest rzeczy, które są niewiadomymi. To są tak proste silniki... szkoda tylko, że zrobione jako mało wytrzymałe, przez te pierścienie na tłokach.

Z drugiej strony - te silniki mają po 30 lat.... czego się spodziewać... daj Bóg żeby dzisiejsze 2.0TFSI jeździło 30 lat bez większej naprawy ...

[ Dodano: 2020-04-09, 10:21 ]
Aha, no i jeszcze jedno - jest taki kanał na jutubie Profesor Chris - ostatnio złożył / wyremontował silnik Lanosa 1.6 (technologicznie prawie to samo), na nowych FABRYCZNYCH częściach - silnik po 50 km docierania (nieważne jakiego) rozebrał, i zbadał - i co - po tych 50km silnik nadawał się na śmietnik - mechanicznie, pomimo tego, ze trzymał ciśnienie, nie stukał, i jak sam powiedział, pewnie jeszcze by przejeździł, ale po jego rozebraniu okazało się, że panewa jest już zużyta i przytarta. Rozumiesz - po 50 km.... a niektórzy zaklinają rzeczywistość, że silnik po 30 latach ma jeszcze być sprawny...

[ Dodano: 2020-04-09, 10:22 ]
ps2. 3/4 forum jeździ autami, które mają silniki do remontu ale o tym nie wiedzą/nie chcą przyjąć do wiadomości.
I jeżdżą.

Zauważyłem dopiero ,że napisałeś o mozliwości ucieczki ciśnienia przez panewkę, dla mnie ma to jakąś logike i dopóki tego nie sprawdze to ciężko będzie cokolwiek więcej powiedzieć. Leo dzięki raz jeszcze masz 100% rację, diagnostyka i naprawa tego silnika może pochłonąć sporo kasy i czasu. Właśnie pomogłeś mi podjąć decyzję w sprawie tego motoru

[ Dodano: 2020-04-09, 10:52 ]
Zauważyłem, że niektórzy nie oczekują wiele od tych maszyn - oby się koła kręciły. W moim egzemplarzu wszystko jest doprowadzane do stanu perfekt, wszystko działa jak należy,a to abt jak na tamte czasy całkiem bogata wersja, ma praktycznie wszystko, wspomniane zegary w kabinie też. Od kiedy mam ten egzemplarz wiedziałem że trzeba z silnikiem zrobić porządek, właśnie przyszedł na to czas. Ogarne motor (tzn. poszukam odpowiedniego na zamiane) nabijam klime i nie ma w tym egzemplarzu do czego się przyczepić. Wszystko staram się robić we własnym zakresie, mało kto chce się babrać w przodkach nowoczesnej motoryzacji.

Witam.W pierwszym poście napisałeś że dół silnika sprawdzony,czy mechanik sprawdził panewki na ostatnim korbowodzie,i czy oglądał połówkę na stopce czy górę,czyli tą połówkę która rzeczywiście dostaje po tyłku,a główne? I nie na pierwszym ale na końcu wału,tak samo z głównymi.

etam, pewnie nic nie sprawdzał.