[B3 1,8 PM] Szarpie silnikiem, przenosi drgania na karoserie
[B3 1,8 PM] Szarpie silnikiem, przenosi drgania na karoserie
Mam nastepujacy problem z autem:
Jakiś miesiac temu w pewnym momencie podczas jazdy zaczeło szarpać mi silnikiem a zarazem drgania przechodziły na nadwozie - diagnoza poduszki silnika bo nie wymieniane od nowości. Szarpanie było dosyć silne, przy tym sam silnik chodził bez zmian obroty nawet nie drgnęły, spalanie w normie itd. Wymieniłem poduszki na nowe, w tym ten odbój z przodu ale problem dalej wystepuje tylko że trzęsie trochę słabiej ale drgania przenoszone są dalej na karoserie. Zdziwiło mnie to ponieważ myśle że mechanik dobrze założył poduszki. Wpadłem wiec na pomysł że to moze cos z silnikiem ale sprawdziłem sondę, czujnik do ECU, kupiłem nowe kable, palec, świece kopułkę wszystko Boscha albo Beru ale silnik dalej się trzęsie chociaż obroty dalej ma idealne, odpala od razu, zapłon ustawiony itd. Po lekkim dodaniu gazu trzęsie nie wystepuje czyli np. jak mam obroty na wolnych 980 dodam lekko gazu na 1100 to nic nie trzesie.
Czy możliwe jest że poduszki silnika zostały źle założone, albo że niewymieniane tuleje na ramie silnika mogą przenosić wibracje na auto i powodować ze silnikiem rzuca ? Zanim padły mi fabryczne poduszki na silniku można było położyć szklanke wody i nic by sie nie wylało bo chodził jak nówka z salonu
Jakiś miesiac temu w pewnym momencie podczas jazdy zaczeło szarpać mi silnikiem a zarazem drgania przechodziły na nadwozie - diagnoza poduszki silnika bo nie wymieniane od nowości. Szarpanie było dosyć silne, przy tym sam silnik chodził bez zmian obroty nawet nie drgnęły, spalanie w normie itd. Wymieniłem poduszki na nowe, w tym ten odbój z przodu ale problem dalej wystepuje tylko że trzęsie trochę słabiej ale drgania przenoszone są dalej na karoserie. Zdziwiło mnie to ponieważ myśle że mechanik dobrze założył poduszki. Wpadłem wiec na pomysł że to moze cos z silnikiem ale sprawdziłem sondę, czujnik do ECU, kupiłem nowe kable, palec, świece kopułkę wszystko Boscha albo Beru ale silnik dalej się trzęsie chociaż obroty dalej ma idealne, odpala od razu, zapłon ustawiony itd. Po lekkim dodaniu gazu trzęsie nie wystepuje czyli np. jak mam obroty na wolnych 980 dodam lekko gazu na 1100 to nic nie trzesie.
Czy możliwe jest że poduszki silnika zostały źle założone, albo że niewymieniane tuleje na ramie silnika mogą przenosić wibracje na auto i powodować ze silnikiem rzuca ? Zanim padły mi fabryczne poduszki na silniku można było położyć szklanke wody i nic by sie nie wylało bo chodził jak nówka z salonu
Kompresja 10,5 na każdym cylindrze. Uszczelka przy kolektorze dolotowym też ok bo nie zaciaga tamtędy nic.Jarewa pisze:A była mierzona kompresja?
Tzn. jak się sypie ? Chodzi lekko, nie ślizga, jak je rozłanczam to dalej wibracje są.PICEK1 pisze:Temat przerabiałem,co prawda w innym aucie,sprzęgło się sypie,stąd takie wibracje.
w tamtym aucie odleciał kawałeczek blaszki z mocowania tarczy docisku.
A czy uszkodzony czujnik temp. do ECU moze dawac takie objawy szarpania? Jeżeli mieszanka byłąby np. za bogata i zalewałoby silnik ? Czy jak czujnik jest uszkodzony obroty są lekko podwyższone nawet na rozgrzanym silniku ? Wymieniałem go rok temu ale na jakis tani zamiennik bo nie mieli Boscha, możliwe zeby padł po jakis 6tyś ?
- BLUECONECT
- Forum Audi 80
- Posty: 227
- Rejestracja: 10 paź 2009, 20:15
- BLUECONECT
- Forum Audi 80
- Posty: 227
- Rejestracja: 10 paź 2009, 20:15