filtr był zamulony, po prostu paliwo było czarne jak smoła, zakupiłem nowy. I tu rodzi się moje pytanie:




doradźcie coś bo już doszedłem do precyzji w wyciąganiu pompki ze zbiornika

i tu się mylisz kolego. nic takiego nie trzeba demontować bo nic nie przeszkadza w jego wyjęciu, wczoraj wyjąłem zbiornik, łatwizna. <ok> <ok> w zbiorniku było czysto. Ale wolałem się upewnić przed zmianą filtra paliwa. Założyłem nową pompkę i pompuje tylko przy pierwszym przekręceniu kluczykiem, potem cisza i auto nie odpala. Wyjmę pompkę i wkładam z powrotem, auto odpali ale na kilka minut. Tak jakby wypalało paliwo z przewodów i gaśnie. Na wtyczce do pompki sygnał raz jest raz go nie ma. czy to może być wina innego przekaźnika niż 208? Czy za pracę pompki odpowiada inny przekaźnik? :roll:Darecki3037 pisze:nigdy nie musiałem demontować zbiornika , myślę że może być to skomplikowane ponieważ trzeba będzie usunąć wszystko co przeszkadza czyli tłumik środkowy i ostatni, opuścić belke tylnego zawieszenia, rozłączyć kablotekę od pompy i przewody paliwowe. Dopiero potem odkręcić mocowania i poodłączać przewody wlewu i odpowietrzenia paliwa i próbować wyjąć go.
W moim przypadku było identycznie. Po pracy odpaliłem, dojechałem przed dom, odstawiłem auto i po 2 godzinach już nie mogłem odpalić? Sugerujesz że pompka powoli się zaciera?rafalcio77 pisze:Witam. Też miałem problemy z pompką paliwa. Pewnego razu po przyjechaniu do pracy, jak co dzień pozostawiłem samochód na parkingu. Po pracy nie mogłem uruchomić silnika. Z początku myślałem, że to zapłon. Sprawdziłem przewody, ale wszystko grało. Po około 30 minutach walki i sprawdzania reszty osprzętu zrezygnowałem. Po kolejnych dwóch godzinach podjechał kumpel i już miał mnie holować, a tu silnik zaskoczył. Podobna sytuacja miała miejsce jeszcze ze 3 razy, po czym silnik zamarł na stałe. Nie wiedziałem w czym rzecz, ale zauważyłem, że po włączeniu zapłonu nie słychać szumu pompki paliwa w zbiorniku, która na kilka sekund zawsze się załączała przed uruchomieniem silnika. Pompkę kupiłem na allegro za lekko ponad 100 zł. Zamiennik. Problem zniknął. U Ciebie może być tak, że pompka wykończyła się przez zabrudzenia w zbiorniku paliwa. Chcac uniknąć kolejnych uszkodzeń musisz raczej wszystko wyczyścić.
A czy w momentach, kiedy na wtyczce nie ma napięcia - nie ma go też na przekaźniku?Gruszka pisze:i tu się mylisz kolego. nic takiego nie trzeba demontować bo nic nie przeszkadza w jego wyjęciu, wczoraj wyjąłem zbiornik, łatwizna. <ok> <ok> w zbiorniku było czysto. Ale wolałem się upewnić przed zmianą filtra paliwa. Założyłem nową pompkę i pompuje tylko przy pierwszym przekręceniu kluczykiem, potem cisza i auto nie odpala. Wyjmę pompkę i wkładam z powrotem, auto odpali ale na kilka minut. Tak jakby wypalało paliwo z przewodów i gaśnie. Na wtyczce do pompki sygnał raz jest raz go nie ma. czy to może być wina innego przekaźnika niż 208? Czy za pracę pompki odpowiada inny przekaźnik? :roll: