[B4 2.0 ABK "LPG"] wielkie spalanie-brak mocy- wys
Przyczyny kopcenia na czarno:
Przepływomierz - jeśli były strzały LPG bardzo możliwe że klapka przepływomierza nie pracuje prawidłowo (zacina się) - do sprawdzenia.
Uszczelniacze zaworowe - zauważalny wzrost zużycia oleju, kopcenie szczególnie zauważalne przy szybkim dodaniu gazu.
Pierścienie tłokowe - zauważalny wzrost zużycia oleju, ciągłe kopcenie na czarno.
Co do mechaników to proponuje na razie się wstrzymać i dokładnie poczytać na forum, tu na prawdę jest wszystko dokładnie opisane.Ostatecznie stacja diagnostyczna jeśli nie masz mechaniora który wie jak zabrać się do roboty.Ja ze swoim autkiem też miałem nie mało problemów po zakupie, ale teraz naprawdę cieszę się z jazdy i na razie nie myślę o zamianie na żaden inny samochód.
Przepływomierz - jeśli były strzały LPG bardzo możliwe że klapka przepływomierza nie pracuje prawidłowo (zacina się) - do sprawdzenia.
Uszczelniacze zaworowe - zauważalny wzrost zużycia oleju, kopcenie szczególnie zauważalne przy szybkim dodaniu gazu.
Pierścienie tłokowe - zauważalny wzrost zużycia oleju, ciągłe kopcenie na czarno.
Co do mechaników to proponuje na razie się wstrzymać i dokładnie poczytać na forum, tu na prawdę jest wszystko dokładnie opisane.Ostatecznie stacja diagnostyczna jeśli nie masz mechaniora który wie jak zabrać się do roboty.Ja ze swoim autkiem też miałem nie mało problemów po zakupie, ale teraz naprawdę cieszę się z jazdy i na razie nie myślę o zamianie na żaden inny samochód.
o pierścienie i gumki na popychaczach się nie martwie ponieważ to już zostało wymienionePI7er pisze:Olej dostajacy sie do komory spalania przez pierscienie lub gumki zaworowe spala sie pozostawiajac bialy/blekitny/siwy dym. Czarny dym to nieprzepalone paliwo, widocznie go przylewa..
więc przyczyna może leżeć po stronie np. wtrysków pompy lub czegoś podobnego ??
na gazie nie jeździłem od kiedy zaczął tak palić czyli jakieś ponad 3 miesiące i nadal jest odłączony
a tak z innej beczki pomyślałem żeby zaopatrzyć się samemu w VAG powiedzcie mi czy to jest coś warte i jak się obsługuje VAG-a
INTERFEJS OBD2 USB VAG KKL
http://allegro.pl/item1169344116_diagno ... da_vw.html
Adapter OBD1 na OBD2
http://allegro.pl/item1169344160_adapte ... _audi.html
a tak z innej beczki pomyślałem żeby zaopatrzyć się samemu w VAG powiedzcie mi czy to jest coś warte i jak się obsługuje VAG-a
INTERFEJS OBD2 USB VAG KKL
http://allegro.pl/item1169344116_diagno ... da_vw.html
Adapter OBD1 na OBD2
http://allegro.pl/item1169344160_adapte ... _audi.html
Jezeli to nie stanowi problemu to podepnij spowrotem instalacje gazowa, zrob regulacje, zobacz czy silniczek krokowy gazu dobrze reaguje na wskazania sondy lambda jezeli tak to pojezdzic i sprawdz spalanie. Jezeli spalanie spadlo na gazie wiele to wykluczy, przedewszystkim caly uklad zasilania benyzna (wtryskiwacze, przeplywomierz i.t.p). jezeli na gazie dalej bedzie spore spalanie tak jak na benzynie to moze trzeba poszukac usterki mechanicznej w silniku/osprzecie.
Jezeli silnik krokowy gazu bedzie mial problemy z reakcja na napiecie z sondy lambda mozna jeszcze na chwile wypiac go z ukladu i zalozyc zwykly register z 1 generacji, wyregulowac i sprawdzic spalanie.
Twoj silnik przy pracy na benzynie bierze sygnal miedzyinnymi z nastepujacych czujników:
Czujnik spalania stukowego reguluje zaplon.
Czujnik temperatury w ukladzie chlodzenia reguluje dawke paliwa.
Czujnik objetosci zasysanego powietrza (przeplywomierz)
Czujnik temperatury powietrza.
Sonda lambda.
Przy pracy na gazie prawie wszystkie czujniki omijasz/nie maja wplywu na prace na gazie.
Jedynie czujnik spalania stukowego reguluje zaplon oraz sonda sklad mieszanki przy 2 generacji. Czujnik temperatury silnika jeszcze moze miec wplyw na wolne obroty przy pracy na gazie ale bez wiekszego wplywu na spalanie.
Silnik dalej niema mocy ?
Jezeli silnik krokowy gazu bedzie mial problemy z reakcja na napiecie z sondy lambda mozna jeszcze na chwile wypiac go z ukladu i zalozyc zwykly register z 1 generacji, wyregulowac i sprawdzic spalanie.
Twoj silnik przy pracy na benzynie bierze sygnal miedzyinnymi z nastepujacych czujników:
Czujnik spalania stukowego reguluje zaplon.
Czujnik temperatury w ukladzie chlodzenia reguluje dawke paliwa.
Czujnik objetosci zasysanego powietrza (przeplywomierz)
Czujnik temperatury powietrza.
Sonda lambda.
Przy pracy na gazie prawie wszystkie czujniki omijasz/nie maja wplywu na prace na gazie.
Jedynie czujnik spalania stukowego reguluje zaplon oraz sonda sklad mieszanki przy 2 generacji. Czujnik temperatury silnika jeszcze moze miec wplyw na wolne obroty przy pracy na gazie ale bez wiekszego wplywu na spalanie.
Silnik dalej niema mocy ?
Sprawdz dokladnie rzrząd, spotkalem sie z przypadkiem ze kolo pasowe na walku rozrządu jakis wariat obrocil o 180 stopni znaki wszystkie sie zgadzaly ale auto tez nie jechalo z dolu i palilo jak smok, jakis wariat pomimo klina na walku i naciecia w kole przykrecil kolo w innej pozycji. Zdejmij wszystkie kola zebate (na wale korbowym, rozrządu i posrednim) i sprawdz czy są poprawnie osadzone. Kolo pasowe na walku rozrządu i na walku posrednim jest takie same, posiadaja one 2 oznaczenia na obwodzie jedno w postaci kropeczki drugie w postaci oznaczenia OT. Moze jakis desperat ustawil rozrząd na niewlasciwe znaki, oznaczyl sobie jeszcze bialą farba te miesca na kolach (bledne miejsca), inny mechanik zerknol i zobaczyl ze sie pokrywaja slady oznaczone farba i stwierdzil, jest dobrze ustawiony nie szukajac oznaczen na kole w postaci malej kropeczki lub oznaczenia OT.
właśnie wróciłem od mechanika który stwierdził że ;;;
nie wie co sie może dziać
i znowu jestem w kropce ;/ jeżeli jest na forum jakiś mechanik który nie mieszka 400 kilometrów od Tychów zna sie na robocie i chce się zająć takim beznadziejnym przypadkiem to ja chętnie oddam go w dobre ręce byleby tylko chodził jak należy jutor o 7 rano mam wyjazd na wczasy wracam 16 jak ktoś sie zgłosi nie nie będzie to za daleko [patrze na kilometry ze względu na spalanie] to chetnie sie dogadam na termin odstawienie jestem już na skraju bankructwa przez ten samochód ale mam skłonność do ratowanie mojej bestyjki
nie wie co sie może dziać
i znowu jestem w kropce ;/ jeżeli jest na forum jakiś mechanik który nie mieszka 400 kilometrów od Tychów zna sie na robocie i chce się zająć takim beznadziejnym przypadkiem to ja chętnie oddam go w dobre ręce byleby tylko chodził jak należy jutor o 7 rano mam wyjazd na wczasy wracam 16 jak ktoś sie zgłosi nie nie będzie to za daleko [patrze na kilometry ze względu na spalanie] to chetnie sie dogadam na termin odstawienie jestem już na skraju bankructwa przez ten samochód ale mam skłonność do ratowanie mojej bestyjki
witajcie witajcie po krótkiej przerwie wracam aby podziękować wszystkim którzy wypowiadali sie w mojej sprawie a co moich problemów to nareszcie sie skończyły sam nie wierzyłem jak siostra zaprowadziła mnie do swojego kolegi i kazała mi tam zostawić pomyślałem rany przecież nie może być już gorzej chłopak podobno 3 lata temu zakończył szkołę i praktykę do tej pory naprawia samochody znajomym powiem tak czekałem na moją bestyjkę cztery dni jak w końcu zasiadłem za kółkiem to myślałem że się rozpłynę chodzi jak marzenie co do spalania w sobotę byłem na weselu zrobiłem 430 kilometrów bez najmniejszego problemu i na gazie wyszło mi 9,5 litra na setkę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: rewelacja a co do tego jaki był problem to tak przepływka nie dość że nie była ustawiona to przy wystrzałach znowu ucierpiała dało się na szczęście naprawić aparat zapłonowy był tak zapieczony że nie można go było ruszyć no i oczywiście zapłon nie był ustawiony odpowiednio do tego doszedł zepsuty silniczek krokowy coś z wtryskami i źle przestawiony rozrząd chłopak odwalił kawał pięknej roboty i zapłaciłem 250 złoty czyli dwa razy mniej niż to co zapłaciłem psełdo mechanikom którzy grzebali w mojej bestyjce teraz już mam swojego mechanika i nie pojadę nigdzie indziej w razie czego :mrgreen: jeszcze raz wielkie dzięki za wypowiedzi
a i jeszcze jedno chciałbym pomanipulować przy zawieszeniu a w zasadzie doprowadzić do tego aby zawieszenie stało się bardziej twarde moje jest miękkie i trochę denerwuje mnie wyciąganie na głębszych zakrętach czy ktoś zna się na tym i może coś polecić
a i jeszcze jedno chciałbym pomanipulować przy zawieszeniu a w zasadzie doprowadzić do tego aby zawieszenie stało się bardziej twarde moje jest miękkie i trochę denerwuje mnie wyciąganie na głębszych zakrętach czy ktoś zna się na tym i może coś polecić
Witam, jeżeli moge podpiąć się pod temat. Gratuluje koledze, przeczytalem cały temat i aż łezka mi się w oku kręci żę się udało, a spalanie miodzio. ja podobny temat przerabiam i tak jak kolega wiele rzeczy powymieniałem. (tylko przepływka została stara bo nie znalazłem nic w rozsadnych pieniądzach). dodam ze mam sekwecje stefanelli. moj Potwór pali 13l/100km i w mieście i wtrasie i na pusto i załadowany po pachy. (może tak ma być? ale jakoś w to nie moge uwieżyć?!). Zmieniałem sąde czujniki od wody i stukowca, nawet aparat zapłonowy bo miedzy czasie hal padł, świece, przewody, kopułka, palec wszystko nowe. przekaźnik nr 30 przelutowałem bo gazownik nie mogł gazu ustawic bo były rozbiegane czasy wtrysków. przed wymianą sądy palił dwie dychy. (nigdy nie sprawdziłem spalania bp ponieważ nie jestem w stanie zamrozic takiej gotówki w paliwie a jeszcze sie okaze że wychla świnia pół zbiornika. Prosze o pomoc. Dzieki. Pozdrawiam
co do spalania 13 litrów gazu na 100tkę w mieście to aż tak źle nie jest co prawda masz sekwencje więc chyba powinno mniej palić ale musisz sprawdzić ile pali na benzynce jeżeli nie masz kasy żeby zamrozić cały bak to załatw sobie kanisterek wystarczy 5 litrów wyłączasz gaz i jedziesz na paliwie do zera wlewasz tą piątkę co masz w kanistrze kasujesz licznik jedziesz na stacje i tankujesz równe pięć do baku i pięć do kanistra jedziesz znowu do zera zrobisz tak ze trzy razy i wychodzi ci średnia kilometrów jeżeli wtedy okaże się że na benzynce też będziesz miał takie wysokie spalanie to koniecznie będziesz tak jak ja musiał znaleść porządnego fachowca żeby przejrzał wszystko po kolei może to ten zmieniony aparat zapłonowy jest źle ustawiony jesteś z Dolnego Śląska napisz gdzie dokładnie i poszukaj może któryś z naszych specjalistów jest gdzieś nie daleko ciebie i będziesz mógł podjechać